| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

PKO BP Ekstraklasa. Sergi Samper: gra obok Messiego i trenowanie z nim były dla mnie bardzo ważnym momentem w karierze

Sergi Samper za czasów gry w Barcelonie (fot. Getty).
Sergi Samper za czasów gry w Barcelonie (fot. Getty).

Sięgał po Ligę Mistrzów z Barceloną. Dzielił szatnię z Leo Messim, Andresem Iniestą, Xavim czy Sergio Busquetsem. Teraz trafił do Motoru Lublin. Sergi Samper w obszernej rozmowie dla TVPSPORT.PL opowiedział o swojej karierze. – Trafiłem na czas niepowtarzalnej, jednej z najlepszych drużyn na świecie. Otaczałem się kapitalnymi zawodnikami, rywalizacja była niesamowita – powiedział nam 29-latek.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Bramkarz Legii w wysokiej formie. Zdradził nam, czyja to zasługa

Czytaj też

Kacper Tobiasz, bramkarz Legii Warszawa i reprezentacji U21 (fot. PAP/Leszek Szymański)

Bramkarz Legii w wysokiej formie. Zdradził nam, czyja to zasługa

Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: Sergi, masz za sobą pierwsze tygodnie w Polsce. Jak odnajdujesz się w naszym kraju, jak ci się podoba?
Sergi Samper, piłkarz Motoru Lublin, wychowanek Barcelony:
Jestem bardzo szczęśliwy, że trafiłem do Lublina. Od pierwszego dnia koledzy z drużyny i ludzie z klubu bardzo dobrze mnie przyjęli. Polubiłem to miasto, podoba mi się w Polsce. W poprzednich latach byłem raz w waszym kraju, kiedy rozgrywałem z Barceloną towarzyski mecz w Gdańsku. Pierwsze wrażenia związane z Lublinem są naprawdę dobre. Zobaczymy, jak będzie zimą (śmiech), ale na razie jestem zadowolony.

– Polskie jedzenie przypadło ci do gustu? Co najbardziej polubiłeś?
– Lubię atmosferę, jaka jest w centrum miasta. Dookoła jest wiele pięknych, zielonych terenów, mnóstwo dobrych restauracji i kawiarni. Swojej ulubionej jeszcze nie mam, ale często można spotkać mnie w centrum, bo mieszkam w pobliżu i staram się spędzać tam czas.

– Dlaczego zdecydowałeś się na transfer do Lublina, czym przekonał cię ten projekt?
– Kiedy miałem pierwszą rozmowę z trenerem i dyrektorem sportowym, czułem, że oni bardzo chcieliby mojego transferu. Czułem, że mogę być ważną postacią tego zespołu, dlatego zdecydowałem się na przyjazd do Lublina. Mamy ciekawy, młody zespół. Klub rozwija się z roku na rok, jestem w pięknym mieście do życia i grania w piłkę. 

– Wcześniej wiedziałeś cokolwiek o Motorze Lublin, jego trenerze, drużynie, czy musiałeś najpierw sprawdzić wszystko w internecie?
– Tak, oczywiście. Starałem się jak najwięcej dowiedzieć o samym klubie. Wielu Hiszpanów gra w polskich ligach i to też dało mi do myślenia, że Polska musi być fajnym miejscem, skoro tylu moich rodaków tutaj jest. Jestem pierwszym Hiszpanem w historii Motoru i od początku czułem, że trafiłem do właściwego miejsca. 

– Co możesz powiedzieć o poziomie polskiej ligi, samej organizacji i tym, co spotkałeś w Lublinie?
– Bardzo mi się podoba atmosfera i doping kibiców na naszym stadionie. To jedna z najlepszych rzeczy, jakie spotkałem w Polsce. Wiedziałem, że fani Motoru są świetni, ale kiedy doświadczasz tego podczas domowego meczu, wszystko wygląda zupełnie inaczej. Ich wsparcie w Warszawie było niewiarygodne. Przyjechał za nami cały sektor, wszyscy dopingowali przez cały mecz. Kibice bardzo nam pomagają i dziękujemy im za wsparcie.

– Nie masz jeszcze nawet 30 lat, twój transfer był wielkim wydarzeniem w Polsce. Jak patrzysz na miejsce, w którym teraz jesteś na obecnym etapie kariery?
– Dla mnie najważniejsze jest to, żeby nadal czerpać radość z gry w piłkę. Przyjechałem do Polski, aby pokazać się z dobrej strony, ale też wiele nauczyć. Tak jak powiedziałeś, nie mam jeszcze 30 lat i myślę, że zostało mi jeszcze sporo grania. Chcę dobrze wykorzystać ten czas, czerpać wiedzę od trenerów, rywalizować z kolegami, osiągnąć dobry wynik. Piłka jest dla mnie niezwykle ważna.

– Jesteś wychowankiem słynnej La Masii. Jak wspominasz pobyt w najsłynniejszej na świecie akademii?
– Spędziłem tam wiele lat, łącznie chyba 18. Zacząłem grać w akademii jako sześciolatek. Stopniowo trafiałem do kolejnych młodzieżowych drużyn, pokonywałem następne szczebelki. Nauczyłem się, jak grać w piłkę nożną, ale też jakim być człowiekiem. W Barcelonie dużą uwagę zwraca się na posiadanie piłki, ale też jej ochronę. W La Masii uczą, jak jej nie stracić, jak uwolnić się od rywala. Teraz jak sobie myślę o tym wszystkim, że spędziłem tam 18 lat, to jest to coś szalonego.

– Twoim zdaniem kiedyś trudniej było przebić się z La Masii do pierwszego zespołu? W obecnej Barcelonie wydaje się, że więcej młodych zawodników otrzymuje taką szansę.
– Oczywiście, Barcelona ma problemy ekonomiczne, Potrzebują wielu wychowanków, młodych zawodników. Tak naprawdę zawsze oni mieli duże umiejętności, jednak nie każdy był w stanie trafić do pierwszego zespołu i otrzymać w nim szansę. Za moich czasów było to szczególnie trudne. W środku pola grali Sergio Busquets, Andres Iniesta, Xavi, Cesc Fabregas czy Thiago Alcantara. Konkurencja była ogromna i była to chyba jedna z najlepszych linii pomocy w historii klubu. Nie było łatwo o szansę I minuty.

– Co jest fenomenem La Masii? Praktycznie w każdym roku wychodzi z niej wielki piłkarz.
– Najważniejsze jest to, aby młody talent otrzymał swoją szansę. Tam jest wielu niesamowitych zawodników. Każdy z nich świetnie pracuje, robi wszystko, aby trafić do pierwszego zespołu. Kluczem do sukcesu jest to, że od najmłodszych lat grasz w takim samym systemie, jak pierwszy zespół. Kiedy już trafisz do seniorskiej drużyny, wiesz, co powinieneś robić na boisku. To duże ułatwienie, co pokazuje między innymi obecny sezon i fakt, jak wielu młodych graczy odnajduje się na seniorskim poziomie.

Bramkarz Legii w wysokiej formie. Zdradził nam, czyja to zasługa

Czytaj też

Kacper Tobiasz, bramkarz Legii Warszawa i reprezentacji U21 (fot. PAP/Leszek Szymański)

Bramkarz Legii w wysokiej formie. Zdradził nam, czyja to zasługa

Sergi Samper, Jordi Alba i Sergio Busquets (fot. Getty).
Sergi Samper, Jordi Alba i Sergio Busquets (fot. Getty).
Magiera z apelem do władz ligi: to nie byłaby sprawiedliwa rywalizacja

Czytaj też

Jacek Magiera (fot. Getty)

Magiera z apelem do władz ligi: to nie byłaby sprawiedliwa rywalizacja

– Lamine Yamal trafił do La Masii w wieku 7 lat, w tym momencie jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Jak patrzysz na jego talent, umiejętności?
– Jestem pozytywnie zaskoczony, jak szybko zaczął błyszczeć w starciach z najlepszymi na świecie. Ma dopiero 17 lat, to jest niewiarygodne. Na boisku wygląda na zdecydowanie starszego i bardziej doświadczonego. Widać u niego wiele pewności siebie. Doceniłbym też kilku innych młodych zawodników: Marc Bernal i Pau Cubarsi również są w jego wieku i wyglądają niesamowicie.

– Yamal ma szansę być drugim Lionelem Messim?
– Dla mnie jakiekolwiek porównanie z Messim nie ma sensu, bo to najlepszy gracz w historii. Nikt nie ma szans, aby zbliżyć się do jego poziomu oraz umiejętności. Myślę, że Yamal będzie jednym z najlepszych piłkarzy na świecie już w tym sezonie.

– Dzieliłeś szatnię z Messim. Strasznie ciekawi mnie to, jaki on był w szatni, jak się zachowywał w drużynie? Był takim samym człowiekiem, jakiego możemy widzieć na zewnątrz, jakiego odbierają go kibice?
– Gra obok Messiego i trenowanie z nim były dla mnie bardzo ważnym momentem w karierze. Takiej możliwości nie miało zbyt wielu zawodników. Na każdym kroku było widać, jak bardzo zależy mu na drużynie i osiąganiu sukcesów. Robił wszystko, aby to osiągnąć.

– Jakie Messi miał podejście do młodych zawodników? Podpowiadał im, udzielał rad, młodzi chętnie pytali go o różne rzeczy?
– Dawał im podpowiedzi i rady. Wszyscy dookoła wiedzieli, jaką postacią jest Messi. Każdy traktował go z ogromnym respektem i szacunkiem. Czasami wystarczyło zobaczyć na jego gest, nie potrzebowaliśmy żadnych słow.

– Jakie miałeś z nim relacje, jak wspominasz tamten czas?
– Starałem się jak najwięcej uczyć, ale nie tylko od niego, ale też Iniesty, czy Xaviego. Oni są jednymi z najlepszych piłkarzy w historii na swoich pozycjach. Czas w Barcelonie był czymś niesamowitym.

– Wielokrotnie byłeś porównywany do Sergiego Busquetsa, mówiono, że możesz zostać jego następcą. Doceniane były szczególnie twoje podania, przerzuty, odbiory. Co miałeś wspólnego z Busquetsem, w czym jeszcze można was do siebie porównać?
– Podpatrywałem Sergiego, on też zwracał uwagę na niektóre aspekty w mojej grze, jednak w tamtym momencie był jednym z najlepszych defensywnych pomocników na świecie i ciężko było z nim rywalizować. Sporo się od niego nauczyłem.

– Można powiedzieć, że poniekąd trafiłeś na pechowy czas, jeżeli chodzi o tamtejszą generację Barcy? Środek pola z Xavim, Iniestą, Busquestem i Rakiticiem był nie do wygryzienia, nie do ruszenia. Ktokolwiek by z nimi nie rywalizował, byłby tak naprawdę na straconej pozycji.
– Tak, oczywiście. Nie byłem szczęśliwy, że nie gram, ale cały czas myślałem, że skoro jestem w takim miejscu obok najlepszych na świecie, to w końcu otrzymam większą szansę. Czasami po prostu dzieje się inaczej, taka jest piłka. Miałem możliwość rywalizacji i gry z zawodnikami tego pokroju. W pewnym momencie nie wiesz, co się wydarzy, musisz być na wszystko gotowy. Teraz staram się już tego nie rozpamiętywać. To wszystko jest za mną, skupiam się na Motorze i na tym, aby pokazać tutaj najlepszą wersję siebie.

– Jakie miałeś relacje z trenerami Luisem Enrique i Ernesto Valverde, co możesz o nich powiedzieć? Mimo tego, że mało grałeś, to oni widzieli cię przecież w szerokim składzie, a mówimy przecież o legendarnej wtedy Barcelonie.
– Czas z Luisem Enrique był niesamowity. Zagrałem wtedy około dziesięciu spotkań, miałem okazję, żeby pojawić się na boisku. Ernesto Valverde preferował zupełnie inny styl. Mi osobiście bardziej przypadła do gustu współpraca z Luisem Enrique, ale Valverde też był dobrym trenerem.

Magiera z apelem do władz ligi: to nie byłaby sprawiedliwa rywalizacja

Czytaj też

Jacek Magiera (fot. Getty)

Magiera z apelem do władz ligi: to nie byłaby sprawiedliwa rywalizacja

Sergi Samper w meczu z Legią Warszawa (fot. 400mm.pl).
Sergi Samper w meczu z Legią Warszawa (fot. 400mm.pl).
Nowa misja reprezentanta Polski. Został grającym... dyrektorem sportowym

Czytaj też

Maciej Makuszewski w kurtce reprezentacji Polski (fot. 400mm.pl)

Nowa misja reprezentanta Polski. Został grającym... dyrektorem sportowym

– Wasza Barcelona była jedną z najlepszych w historii? Występowałeś w drużynie z Luisem Suarezem, Neymarem, Xavim, Andresem Iniestą, Sergio Busquetsem, Gerardem Pique…
– Oczywiście. W jednym sezonie wygraliśmy tak naprawdę wszystko, co mogliśmy. Jeszcze jako kibic cieszyłem się ze znakomitej gry Barcelony Pepa Guardioli, potem kilka lat później mogłem tworzyć równie dobry zespół. Ten czas był niesamowity. Szczególnie wspominam finał Ligi Mistrzów z Juventusem w Berlinie.

– Utrzymujesz teraz kontakt z kimś z nich?
– Tak. Czasami rozmawiam z Andresem Iniestą, Xavim i Sergim Roberto. 

– Teraz z perspektywy czasu możesz powiedzieć, że tamta drużyna powinna wygrać jeszcze więcej?
– Zgadza się. Mieliśmy w składzie Messiego, najlepszego piłkarza w historii futbolu. Taki zawodnik sam potrafi wygrywać spotkania. Z perspektywy czasu mogę teraz powiedzieć, że tamtą drużynę stać było na jeszcze więcej trofeów.

– Grałeś w tak wielkiej drużynie, trenowałeś z najlepszymi na świecie, masz na koncie Ligę Mistrzów. Zawsze czułeś, że twoje umiejętności są tak duże, żeby być w takim miejscu?
– Barcelona to mój dom, tam się urodziłem, wychowałem, uczyłem grać w piłkę. Zawsze wierzyłem w siebie i miałem nadzieję, że będę mógł kiedyś trafić do pierwszego zespołu. Przeżyłem kapitalną przygodę, doświadczyłem czegoś niesamowitego. Ciężko jest nawet o tym opowiadać.

– Kiedy nie podnosiłeś się z ławki rezerwowych i praktycznie wcale nie grałeś, miałeś może moment zwątpienia, że nie jesteś wystarczająco dobry na Barcelonę?
– Nie. Miałem na koncie dobry występ w Lidze Mistrzów, liczyłem, że będę grał więcej, ale tak jak mówiłem, nie było łatwo. Trafiłem na czas niepowtarzalnej, jednej z najlepszych drużyn na świecie. Otaczałem się kapitalnymi zawodnikami, rywalizacja była niesamowita. Czułem, że daje z siebie wszystko, dawałem trenerowi sygnały, ale popatrz na to, jacy zawodnicy byli obok.

– Patrząc na to, w jakim momencie teraz jesteś, a wydawało się, gdzie mogłeś być, czujesz jakikolwiek niedosyt, czy wręcz przeciwnie i jesteś bardzo szczęśliwy z tego, co już osiągnąłeś?
– Jestem bardzo szczęśliwy z tego, co osiągnąłem. Myślę, że moja kariera jest naprawdę dobra. Grałem w wielu miejscach, w Hiszpanii, Japonii. Zebrałem tam naprawdę wiele doświadczeń. Oczywiście, w pewnym momencie mogłem podjąć inną decyzję, ale staram się nie myśleć o przeszłości. Cieszę się, że mogę być w Polsce.

– Twoja kariera mocno łączyła się z Andresem Iniestą. Co sprawiło, że znaleźliście ze sobą tak dobry wspólny język?
– Tak, mamy dobre relacje. Spędziłem z nim czas w Barcelonie, on również jest wychowankiem La Masii. Zdecydowałem się pójść za nim do Japonii, bo chciał, żebyśmy znów grali w jednym zespole. Z powodzeniem występowaliśmy tam przez wiele lat.

– Futbol widział drugiego tak wybitnego piłkarza z taką boiskową inteligencją? Mówi się o Inieście, że jest jednym z najlepszych pomocników w historii.
– Zgadzam się: Xavi i Iniesta są najlepszymi hiszpańskimi zawodnikami w historii. Mają gole w finałach mistrzostw świata. Dla całej Hiszpanii są po prostu legendami i jednymi z najlepszych piłkarzy na świecie. Niesamowicie szanuję Andresa za to, co osiągnął w karierze. On wygrał w futbolu dosłownie wszystko.

– Andres bardzo chciał, żebyście grali ze sobą w Japonii. Jak wspominasz japoński okres, wygraliście mistrzostwo kraju i puchar?
– Nie zawsze było łatwo, ponieważ grałem tam w trakcie pandemii koronawirusa. Życie nie było łatwo, jednak piłkarsko jestem zadowolony. Wygraliśmy mistrzostwo I puchar, osiągnęliśmy kilka innych sukcesów.

– Jak Andres zareagował na twój transfer do Polski? Rozmawialiście może ostatnio o tym?
– Cały czas jesteśmy ze sobą w kontakcie, mówiłem mu o transferze. Andres cieszy się z mojego szczęścia i tego, że trafiłem do Polski.

– Nie próbowałeś namówić Andresa na transfer do Lublina?
– Akurat o tym nie rozmawialiśmy. Nie wiem, jaką Andres podejmie decyzję. Bardziej to Motor mógłby się do niego odezwać (śmiech).

Nowa misja reprezentanta Polski. Został grającym... dyrektorem sportowym

Czytaj też

Maciej Makuszewski w kurtce reprezentacji Polski (fot. 400mm.pl)

Nowa misja reprezentanta Polski. Został grającym... dyrektorem sportowym

Samper, Andres Iniesta i David Villa w barwach Vissel Kobe (fot. Getty).
Samper, Andres Iniesta i David Villa w barwach Vissel Kobe (fot. Getty).
Były kadrowicz wylądował w II lidze. "Teraz czuję się najlepiej"

Czytaj też

Hubert Matynia z lewej (fot. 400mm.pl)

Były kadrowicz wylądował w II lidze. "Teraz czuję się najlepiej"

– Barcelona jest klubem wyjątkowym dla Polaków. Wiele osób jej kibicuje, w składzie jest Robert Lewandowski. Co możesz powiedzieć o dotychczasowych występach "Lewego" w Barcelonie?
– Lewandowski jest niesamowitym zawodnikiem, wydaje mi się, że jednym z najlepszych polskich piłkarzy w historii. Daje Barcelonie wiele goli i mam nadzieję, że w tym sezonie osiągnie z klubem jak najlepszy wynik.

– Lewandowski jest poniekąd fenomenem. Niewielu piłkarzy w jego wieku gra na takim poziomie w takim klubie. Spodziewałeś się, że tak dobrze poradzi sobie w Barcelonie?
– Oczywiście, bo to wielka gwiazda światowego futbolu. Dlatego też Barcelona się nim zainteresowała. Wszyscy widzieliśmy, jakim był zawodnikiem w Bayernie. Nie patrzyłbym aż tak mocno na jego wiek. Ma 36 lat, ale cały czas gra na świetnym poziomie, mocno trenuje i ciągle może dać wiele temu zespołowi.

– Co może osiągnąć zespół Hansiego Flicka? To może być bardzo dobry rok dla Barcelony?
– Sezon dopiero się zaczął, Barca wygrała sześć pierwszych spotkań. Początki z nowym trenerem nigdy nie są łatwe, dlatego też ten start musi cieszyć.

– A jaki to może być sezon dla Motoru? Na co stać wasz zespół?
– Chcę, żebyśmy się rozwijali, z meczu na mecz grali coraz lepiej. Oczywiście głównym celem jest utrzymanie w Ekstraklasie. Potrzebujemy więcej czasu, aby zobaczyć, jak w tym sezonie wygląda liga. Ja dopiero rozegrałem dwa spotkania, na razie nie mogę powiedzieć za wiele. 

– Po tych pierwszych tygodniach możesz powiedzieć, że chciałbyś zostać w tej drużynie i Polsce na dłużej?
– Tak, oczywiście. Jestem tu bardzo szczęśliwy i cieszę się każdym dniem na boisku. Piłka nożna to moja największa pasja, kocham futbol. W wolnych chwilach oglądam mecze Ekstraklasy, przygotowuję się pod naszych rywali. Widziałem dwa poprzednie spotkania Stali Mielec i Górnika Zabrze. Chcę dać drużynie jak najwięcej i pokazać swoje umiejętności na polskich boiskach.

Puchar Polski w TVP Sport! Transmisje już we wtorek:
Były reprezentant Polski ma nową misję. Został... grającym dyrektorem sportowym
"Pomagamy rozwinąć skrzydła". "Burmistrz" rusza po Puchar Polski
Sprawdź terminarz Pucharu Polski. Te mecze obejrzysz w TVP!
Alarm w wielkim klubie? "Problem jest wielowarstwowy"
Co da wygrana w Pucharze Polski? Sprawdź zasady!
Wraca Puchar Polski! Kto wygrywał rozgrywki w poprzednich latach?

Były kadrowicz wylądował w II lidze. "Teraz czuję się najlepiej"

Czytaj też

Hubert Matynia z lewej (fot. 400mm.pl)

Były kadrowicz wylądował w II lidze. "Teraz czuję się najlepiej"

Liga Mistrzów objaśniona. Nowy format bez tajemnic [WIDEO]
(fot. TVP)
Liga Mistrzów objaśniona. Nowy format bez tajemnic [WIDEO]

Zobacz też
Zmiany w Legii! Nowy trener po 24 latach
Krzysztof Dowhań po 24 latach odejdzie ze stanowiska trenera bramkarzy Legii Warszawa (fot. Piotr Kucza / 400mm.pl)

Zmiany w Legii! Nowy trener po 24 latach

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Mistrzowie Polski wznowili treningi. Wrócił długo nieobecny zawodnik
Do treningów z zespołem Lecha Poznań powrócił Gisli Thordarson (fot. PAP)

Mistrzowie Polski wznowili treningi. Wrócił długo nieobecny zawodnik

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Raków Częstochowa pracuje w pocie czoła przed sezonem
Raków Częstochowa (fot. PAP)

Raków Częstochowa pracuje w pocie czoła przed sezonem

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Trener Lecha odniósł się do losowania w Lidze Mistrzów
Niels Frederiksen zapewnia, że w nadchodzącym sezonie Lech Poznań zamierza osiągnąć jeszcze więcej (fot. PAP)

Trener Lecha odniósł się do losowania w Lidze Mistrzów

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
W Kielcach przed startem sezonu praca wre
Jacek Zieliński (fot. Getty Images)

W Kielcach przed startem sezonu praca wre

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Trener Lecha ocenił nowy nabytek. "U nas zawsze jest rywalizacja"
Transfer Mateusza Skrzypczaka mocno zachwycił kibiców w Poznaniu (fot. Getty Images)
tylko u nas

Trener Lecha ocenił nowy nabytek. "U nas zawsze jest rywalizacja"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Rekordowy transfer! Wielka kasa za kadrowicza
Dominik Sarapata ma się przenieść do Kopenhagi

Rekordowy transfer! Wielka kasa za kadrowicza

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Syn legendarnego piłkarza zaproponowany Legii!
Ianis Hagi (fot. Getty)

Syn legendarnego piłkarza zaproponowany Legii!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Zawodnik z przeszłością w Ligue 1 zasilił Piasta!
Piast Gliwice wzmocnił kadrę przed rozpoczęciem nowego sezonu (fot. Getty Images)

Zawodnik z przeszłością w Ligue 1 zasilił Piasta!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Hit transferowy w Ekstraklasie. Najlepszy obrońca ligi zmienił klub!
Mateusz Skrzypczak wrócił do Lecha Poznań (fot. Getty).

Hit transferowy w Ekstraklasie. Najlepszy obrońca ligi zmienił klub!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Polecane
terminarz
tabela
Terminarz
18 lipca 2025
Piłka nożna

Jagiellonia

16:00

Bruk-Bet Termalica

Lech Poznań

18:30

Cracovia

19 lipca 2025
Piłka nożna

Widzew Łódź

12:45

KGHM Zagłębie Lubin

Wisła Płock

15:30

Korona Kielce

GKS Katowice

18:15

Raków Częstochowa

20 lipca 2025
Piłka nożna

Górnik Zabrze

12:45

Lechia Gdańsk

Motor Lublin

15:30

Arka Gdynia

Legia Warszawa

18:15

Piast Gliwice

21 lipca 2025
Piłka nożna

Radomiak Radom

17:00

Pogoń Szczecin

25 lipca 2025
Piłka nożna

GKS Katowice

16:00

KGHM Zagłębie Lubin

Tabela
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Arka Gdynia
Arka Gdynia
0
0
0
2
Bruk-Bet Termalica
Bruk-Bet Termalica
0
0
0
3
Cracovia
Cracovia
0
0
0
4
GKS Katowice
GKS Katowice
0
0
0
5
Górnik Zabrze
Górnik Zabrze
0
0
0
6
Jagiellonia
Jagiellonia
0
0
0
7
KGHM Zagłębie Lubin
KGHM Zagłębie Lubin
0
0
0
8
Korona Kielce
Korona Kielce
0
0
0
9
Lech Poznań
Lech Poznań
0
0
0
10
Legia Warszawa
Legia Warszawa
0
0
0
11
Motor Lublin
Motor Lublin
0
0
0
12
Piast Gliwice
Piast Gliwice
0
0
0
13
Pogoń Szczecin
Pogoń Szczecin
0
0
0
14
Radomiak Radom
Radomiak Radom
0
0
0
15
Raków Częstochowa
Raków Częstochowa
0
0
0
16
Widzew Łódź
Widzew Łódź
0
0
0
17
Wisła Płock
Wisła Płock
0
0
0
18
Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk
0
0
-5
Rozwiń
Najnowsze
Holandia czy Portugalia? Oglądaj mecz Euro U19 kobiet! [NA ŻYWO]
transmisja
Holandia czy Portugalia? Oglądaj mecz Euro U19 kobiet! [NA ŻYWO]
| Piłka nożna 
Holandia – Portugalia. Mistrzostwa Europy U19 kobiet, 3. kolejka fazy grupowej. Transmisja online na żywo w TVP Sport (21.06.2025)
Hiszpania kontra Anglia. Oglądaj spotkanie Euro U19 kobiet! [NA ŻYWO]
Hiszpania – Anglia. Mistrzostwa Europy U19 kobiet, 3. kolejka fazy grupowej. Transmisja online na żywo w TVP Sport (21.06.2025)
transmisja
Hiszpania kontra Anglia. Oglądaj spotkanie Euro U19 kobiet! [NA ŻYWO]
| Piłka nożna 
Włochy czy Francja? Oglądaj mecz Euro U19 kobiet! [NA ŻYWO]
Włochy – Francja. Mistrzostwa Europy U19 kobiet, 3. kolejka fazy grupowej. Transmisja online na żywo w TVP Sport (21.06.2025)
transmisja
Włochy czy Francja? Oglądaj mecz Euro U19 kobiet! [NA ŻYWO]
| Piłka nożna 
Świątek zaczyna nowy etap. Tu jeszcze nigdy nie wygrała
Iga Świątek podczas treningu w Bad Homburg (fot. Getty).
nowe
Świątek zaczyna nowy etap. Tu jeszcze nigdy nie wygrała
| Tenis / WTA (kobiety) 
Linette zagra w półfinale turnieju WTA Nottingham. O której dzisiaj mecz?
Magda Linette (fot. Getty Images)
Linette zagra w półfinale turnieju WTA Nottingham. O której dzisiaj mecz?
| Tenis / WTA (kobiety) 
To już dziś. Adam Nawałka wraca na ławkę trenerską
Adam Nawałka (fot. Getty Images)
To już dziś. Adam Nawałka wraca na ławkę trenerską
| Piłka nożna 
Zmiany w Legii! Nowy trener po 24 latach
Krzysztof Dowhań po 24 latach odejdzie ze stanowiska trenera bramkarzy Legii Warszawa (fot. Piotr Kucza / 400mm.pl)
Zmiany w Legii! Nowy trener po 24 latach
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Do góry