| Piłka nożna / Betclic 1 Liga
Za klaskanie po decyzji sędziowskiej Maciej Sadlok z Ruchu Chorzów został ukarany drugą żółtą kartką i w efekcie czerwoną. Arbiter Damian Kos postąpił zgodnie z „Przepisami gry” i wytycznymi UEFA.
Sytuacja zdarzyła się w 66. minucie meczu Betclic I ligi Miedź Legnica – Ruch Chorzów. Gospodarze prowadzili już wtedy 2:0 (wygrali 3:0). Piłka była na środku boiska, nie działo się nic szczególnego. Benedik Mioć z Miedzi krzyknął coś w kierunku innych piłkarzy, a Maciej Sadlok krzyknął coś w kierunku sędziego Damiana Kosa. Do tego wykonał gest ręką jakby domagał się reakcji arbitra.
Arbiter zareagował. Gwizdnął, podyktował rzut wolny dla Miedzi, a Sadlokowi, który był kapitanem drużyny Ruchu, pokazał żółtą kartkę za niesportowe zachowanie. Sadlok dalej protestował, mówił coś do arbitra, a gdy ten nie reagował na zachowanie piłkarza, ten ostentacyjnie zaczął klaskać. Takie postępowanie jest interpretowanie jako niedozwolona krytyka decyzji sędziowskich. Kos zareagował więc i pokazał Sadlokowi drugą żółtą kartkę i w efekcie również czerwoną.
Postępowanie arbitra w tej sytuacji było wzorowe. Było zarówno zgodne z "Przepisami gry", jak i z tegorocznymi wytycznymi UEFA, która przed Euro 2024 nakazała sędziom karać kartkami wszelkie przejawy niesportowego zachowania wobec sędziów. UEFA nie chce, aby arbitrzy pozwalali na bezkarne podważanie ich decyzji, a tym samym przyczyniali się do pogarszania wizerunku sędziów i piłki nożnej.
W sobotnim meczu Real Madryt – Espanyol Barcelona z tego samego powodu ukarany został Kylian Mbappe. Gdy zawodnik Realu niezadowolony z decyzji arbitra Jose Munuery Montero machnął w jego stronę ręką, ten ukarał Francuza żółtą kartką.