Wojciech Szczęsny zostanie zawodnikiem Barcelony – to jedna z największych i najbardziej szokujących sportowych wiadomości tego roku. Pojawiły się jednak znaki zapytania, czy Polak będzie mógł grać we wszystkich rozgrywkach, na czele z Ligą Mistrzów? Uspokajamy. Wiadomo już, na które punkty regulaminów będą powoływać się władze klubu.
Nie byłoby transferu Szczęsnego, gdyby nie kontuzja Marca-Andre ter Stegena. To właśnie te wyjątkowe okoliczności sprawiają, że pomysł zakontraktowania Polaka w ogóle zakiełkował w głowach dyrektorów Barcelony, lecz także pozwoli klubowi zgłosić go do rozgrywek Ligi Mistrzów.
Sytuację klubu opisuje artykuł 77 FFP La Liga. Według niego, w przypadku poważnej kontuzji zawodnika – według przepisów takiej, która według medycznej oceny wyklucza go z gry na okres co najmniej czterech miesięcy – klub ma równo miesiąc na zgłoszenie do rozgrywek nowego piłkarza. Ten sam artykuł określa warunki finansowe, jakie na jakie może liczyć następca kontuzjowanego zawodnika. Pensja Szczęsnego nie może wynosić więcej niż 80 procent zarobków Niemca. Biorąc jednak pod uwagę, że Polak ma według medialnych doniesień ma zarobić około 3 miliony euro za rok, nie będzie to problemem.
Żeby Szczęsny dołączył do składu Barcelony w krajowych rozgrywkach, z listy będzie musiał zostać wykreślony Ter Stegen. Podobnie będzie to miało miejsce w przypadku Ligi Mistrzów. Przepisy najważniejszych klubowych rozgrywek (a konkretnie artykuł 31.14 regulaminu) mówią, że jeśli bramkarz z listy A wypada z gry co najmniej na miesiąc, może zostać zastąpiony przez zastępcę w każdym momencie sezonu. To oznacza, że Polak będzie mógł bronić w Champions League jeszcze tej jesieni i nie będzie konieczne czekanie do zimowego okna transferowego.
Jak podaje Tomasz Włodarczyk z portalu "Meczyki.pl", były zawodnik Juventusu już w czwartek pojawi się w Barcelonie, a transfer jest w stu procentach dogadany. Piłkarz będzie musiał jeszcze przejść testy medyczne, które mogą być opóźnione o kilka dni. Najbliższy mecz po przybyciu Polaka do stolicy Katalonii jego nowy klub rozegra w sobotę, a rywalem będzie Osasuna. Wydaje się mało prawdopodobne, by już wtedy Szczęsny zadebiutował w nowych barwach. W kolejnym tygodniu "Barcę" czekają starcia z Young Boys w Lidze Mistrzów oraz Deportivo Alaves w La Liga.