Wojciech Szczęsny został nowym bramkarzem Barcelony. Polak dostąpił wyjątkowego zaszczytu, bowiem klub z Katalonii przez lata niechętnie stawiał na obcokrajowców między słupkami. Doliczyliśmy się 14 takich piłkarzy. Wielu z nich nie podbiło serc kibiców, ale są też i tacy, którzy inspirowali… poetów.
Szczęsny w Barcelonie znów będzie musiał się... zmienić
Samuel Morris (1902)
Zagrał tylko w kilku meczach, ale reprezentował barwy tamtejszych drużyn jeszcze przed założeniem klubu FC Barcelona w 1899 roku. Urodził się na Filipinach jako syn angielskiego inżyniera. Wraz z dwójką braci wyróżniał się na katalońskich boiskach nie tylko pochodzeniem, ale i umiejętnościami. Samuel grał także jako pomocnik.
Jack Alderson (1912-13)
Anglik grywał w amatorskich klubach, gdy wpadł w oko słynnemu prezydentowi Barcelony, Joanowi Gamperowi. Pomimo 21 lat na karku, Alderson został grającym trenerem Blaugrany. Ta przygoda nie trwała jednak długo. Anglik nie zadebiutował ani jako piłkarz, ani jako szkoleniowiec w oficjalnych rozgrywkach.
Ferenc Plattko (1923-30)
Stanął przed niełatwym zadaniem zastąpienia legendarnego Ricardo Zamory. Węgier odniósł jednak sukces. Jego gra inspirowała do tego stopnia, że poeta Rafael Alberti napisał "Odę do Plattko". Bramkarz był członkiem drużyny, która zdobyła pierwsze mistrzostwo Hiszpanii w 1929 roku. Po zakończeniu kariery wracał do Barcelony jako trener. Plattko przez moment szkolił również piłkarzy Cracovii.
Jaguare (1934-35)
Grywał w charakterystycznej czapeczce marynarskiej, bowiem przez wiele lat pracował w porcie w Rio de Janeiro. On również wpadł w oko władzom Barcelony w trakcie jednego ze sparingów. Dla nowego klubu grał wyłącznie w meczach towarzyskich, ponieważ nie miał hiszpańskiego obywatelstwa. W przeciwieństwie do Plattko, nie zdecydował się na naturalizację.
Vitor Baia (1996-99)
Baia rozpoczął zagraniczny (w większości nieudany) zaciąg bramkarski. Przychodził do Barcelony z łatką jednego z najlepszych golkiperów świata. I rzeczywiście, pierwszy sezon w wykonaniu Portugalczyka, okraszony Pucharem Zdobywców Pucharów, był bardzo udany. W drugim jednak odezwały się problemy z kolanami. Pięć operacji, a także problemy natury mentalnej sprawiły, że Baia wypadł ze składu na dobre.
Ruud Hesp (1997-2000)
Pod koniec lat 90. Hesp był trzecim bramkarzem reprezentacji Holandii (nigdy w niej nie zagrał) i… trzecim bramkarzem na liście życzeń Louisa van Gaala. Gdy słynny trener przejął Barcelonę, nie dogadał się z Edwinem van der Sarem oraz Edem de Goey’em, dlatego sięgnął po 32-letniego Hespa. Holender zdobył m.in. dwa mistrzostwa Hiszpanii. W jednym z tych sezonów Barcelona… straciła więcej goli od dwóch spadkowiczów. Kibice chętnie wspominają nie tylko jego występy na boisku, ale też w reklamie supermarketu. Tam też nieźle łapał.
Richard Dutruel (2000-02)
Francuz, wychowanek Paris Saint-Germain, nie uniósł ciężaru koszulki Barcelony. Do Katalonii trafił po udanej grze w Celcie Vigo. Wprawdzie na początku przygody był podstawowym bramkarzem, ale szybko wypadł nawet z kadry meczowej. Ze składu wygryzł go wówczas 18-letni Pepe Reina. Ostatni sezon Dutruel spędził w niebycie, bowiem przez dłuższy czas nawet nie był zgłoszony do rozgrywek.
Roberto Bonano (2001-03)
Do Barcelony trafił w wieku 31 lat i był to jego pierwszy europejski klub. Argentyńczyk wygrał rywalizację o miejsce między słupkami, ale nie oczarowywał swoimi występami. W swoim debiucie wpuścił trzy gole autorstwa piłkarzy… Wisły Kraków. Gdy do pierwszego zespołu przebił się Victor Valdes, Bonano zasiadł na ławce, a niedługo później został sprzedany do Realu Murcia.
Robert Enke (2002-03)
Jego debiut w pucharowym meczu z trzecioligową Noveldą zakończył się kompromitacją. Enke popełniał błędy, za co publicznie skrytykował go kolega z zespołu Frank de Boer. Cała sytuacja spowodowała wręcz spustoszenie w psychice Niemca. Enke uzbierał w Katalonii tylko cztery występy. O walce bramkarza z depresją, nie tylko w czasie gry dla Barcelony, opowiada świetna książka Ronalda Renga "Życie wypuszczone z rąk". Enke tę walkę przegrał – w 2009 roku popełnił samobójstwo.
Rustu Recber (2003-04)
Turecki bramkarz, który zdobył brązowy medal mistrzostw świata w 2002 roku, miał być remedium na problemy Barcelony. Tymczasem Rustu sam narobił mnóstwo kłopotów. Gdy w pierwszych spotkaniach sezonu trener Frank Rijkaard stawiał na Valdesa, Turek zrobił burzę w mediach. Nie mieściło mu się w głowie, że został odstawiony na ławkę tylko ze względu na nieznajomość języka hiszpańskiego. Ostatecznie Rustu zagrał siedem razy, a rok później bez żalu oddano go do Fenerbahce.
Marc-Andre ter Stegen (od 2014)
Po dekadzie bez bramkarzy z zagranicy Barcelona ściągnęła zawodnika, który gra dla niej już od… dekady. Przygoda ter Stegena z Katalonią zaczęła się od kontuzji, wskutek której stracił miejsce w składzie na mecze ligowe, ale dostawał szanse w meczach pucharowych. Młody Niemiec nie zawiódł, bowiem Barcelona zgarnęła w 2015 roku niemal wszystko, co się da.
Dopiero w trzecim sezonie ter Stegen został bramkarzem numer 1. Oprócz tytułów drużynowych, kolekcjonował też indywidualne. W 2023 roku wybrano go najlepszym piłkarzem całej LaLiga. Czterokrotnie Niemiec znalazł się też w najlepszej jedenastce sezonu według European Sports Magazines. W maju wyprzedził Daniego Alvesa, zostając obcokrajowcem z drugą największą liczbą występów dla Barcelony.
Claudio Bravo (2014-16)
Przyszedł w tym samym okienku, co ter Stegen. Stosunkowo niski jak na bramkarza Chilijczyk udowodnił, że ten parametr nie ma aż tak wielkiego znaczenia. Bravo w pierwszym sezonie w Barcelonie wpuścił zaledwie 19 goli w 37 meczach. Tak znakomitej średniej nie miał przed nim żaden bramkarz w historii ligi hiszpańskiej. W kolejnych rozgrywkach było już słabiej, ale to efekt większej rotacji. W 2016 roku odszedł do Manchesteru City.
Jasper Cillessen (2016-19)
Sprowadzono go z Ajaxu na miejsce Bravo. Już po odbyciu trzech treningów zagrał mecz ligowy, lecz debiut zakończył się porażką. Przez trzy lata w LaLiga wystąpił tylko pięciokrotnie, ale Cillessen stał się człowiekiem od Pucharu Króla. W tych rozgrywkach triumfował dwukrotnie oraz pierwszy raz w karierze… obronił karnego. Holender jest najdroższym bramkarzem sprzedanym przez Barcelonę – Valencia zapłaciła za niego 35 milionów euro.
Neto (2019-22)
Zamienił się miejscami z Cillessenem. Opuścił Valencię tego samego dnia, kiedy zjawił się w niej Holender. 26 milionów euro wydanych za Brazylijczyka to najwyższy transfer bramkarza w historii Barcelony. Śmiało można stwierdzić, że dałoby się te pieniądze lepiej zainwestować. Przez trzy lata, Brazylijczykowi uzbierało się 21 występów w Barcelonie. Lwia część z nich zdarzyła się, gdy ter Stegen leczył kontuzję.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1019 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (93 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.