| Piłka nożna / Betclic 1 Liga
Kazimierz Moskal potwierdza informacje TVPSPORT.PL: w szatni Wisły Kraków był przeciek. – To, o czym rozmawialiśmy w ramach sztabu po meczu z ŁKS-em, miało zostać w tym pokoju – powiedział były już trener Białej Gwiazdy w programie "Prawda Futbolu".
W czwartek Kazimierz Moskal pojawił się w programie "Prawda Futbolu", by odnieść się do tego, co wydarzyło się w ostatnich dniach w Wiśle Kraków. W poniedziałek Moskal stracił posadę trenera Białej Gwiazdy.
Prezes klubu, Jarosław Królewski tłumacząc zmiany opublikował list otwarty. W piśmie znalazł się zwrot dotyczący zwolnienia Moskala.
"Trener Kazimierz Moskal – człowiek, którego szanuję i który jest legendą Wisły – po meczu z ŁKS-em sygnalizował, że brakuje mu pomysłów (niekoniecznie z jego winy, lecz ze względu na „materiał ludzki”, który posiada) na dalsze prowadzenie zespołu. Te sygnały otrzymałem nie tylko ja, ale również dostrzegli je zawodnicy i sztab szkoleniowy" – tak brzmiał pierwotnie ten fragment.
Te zdania wskazywały dość jednoznacznie, że na zwolnienie Moskala mieli wpływ piłkarze i... ktoś ze sztabu szkoleniowego. W pewnym momencie wpis został przeredagowany i dodano, że podobne wnioski miały też "osoby oglądające ostatnią konferencje prasową trenera".
Do listu w czwartek odniósł się Kazimierz Moskal.
– Boli mnie to, co przeczytałem w tym liście. Przeczytałem tam, że po meczu z ŁKS-em sztab i zawodnicy, ale też inni ludzie będący na konferencji, dostrzegali sygnały, że brakuje mi pomysłów. Na tym w zasadzie skończyłem czytanie tego listu, bo kto logicznie myśli, potrafi wyciągnąć z tego wnioski dla siebie. Oglądając mecze Widzewa Łódź widział pan zachowanie trenera Myśliwca w trakcie meczu? Od tego bym zaczął. Ja jestem człowiekiem, który mocno przeżywa porażki – powiedział były trener Wisły.
– Pomysłów brakowało mi jedynie w kwestii doboru młodzieżowca. Mieliśmy tu problem, szukaliśmy różnych rozwiązań. Po meczu w Łodzi jedna z decyzji była taka, by w Głogowie zrobić to zupełnie inaczej. A te inne sygnały? Po meczu w Łodzi wszedłem do szatni i podziękowałem piłkarzom za to, że grali do końca, ale powiedziałem, że nie chce więcej mówić, bo muszę to wszystko przeanalizować. Nigdy na gorąco po meczu nie wyciągałem wniosków, bo nie chciałem działać w emocjach. Wolę to przespać, przemyśleć. Tak miałem jako piłkarz i jako trener – dodał Moskal.
Były trener Wisły mocno zasugerował przy okazji, że jego sztab nie był szczelny. – Rozmawialiśmy w ramach sztabu po meczu i to miało zostać w tym pokoju, bo rozmawialiśmy o rzeczach, które można zrobić. To, że ktoś odbierał jakieś sygnały, na temat tego czy ja mam jeszcze energię? Ja zawsze myślę o tym, co będzie dobre dla drużyny – tłumaczył.
Pod koniec programu Roman Kołtoń dopytał jeszcze o kwestię przecieku w sztabie, ale trener, w swoim stylu, nie chciał ciągnąć wątku.
– Jedną z moich wad jest to, że za bardzo ufam ludziom. Natomiast… to wyszło jakby z tego listu (Jarosława Królewskiego – przyp. red.). Ja tak to odbierałem. Natomiast nie chcę się do tego odnosić, bo ja wierzę w ludzi – powiedział.
– Przepraszam, że po meczu z ŁKS-em nie było we mnie tyle energii, uśmiechu czy radości, ale taki jestem po meczach, które przegrywam – dodał Kazimierz Moskal. Były trener Wisły przyznał, że najbliższy czas chce przeznaczyć na podreperowanie zdrowia.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (960 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.