Drużyna trenera Nielsa Frederiksena sensacyjnie pożegnała się z Pucharem Polski. Lech nie był w stanie zdobyć bramki w Rzeszowie i uległ tamtejszemu drugoligowcowi. – Straciliśmy niepotrzebnie bramkę i tylko ułatwiliśmy im zadanie – powiedział nam Radosław Murawski.