W maju była wicemistrzowska feta, dziś we Wrocławiu jest stypa. Śląsk po siedmiu rozegranych spotkaniach zamyka tabelę PKO BP Ekstraklasy. Jako jedyna drużyna w stawce nie wygrała nawet meczu. I choć terminarz jest trudny, a stan kadry delikatnie mówiąc nie zachwyca, tak zwalnianie architekta sukcesu z poprzedniego sezonu, Jacka Magiery, byłoby skrajną głupotą.