02 paź 2024 | Piłka nożna / Liga Konferencji

Goncalo Feio: rywal Legii to jeden z faworytów Ligi Konferencji

Legia Warszawa rozpocznie Ligę Konferencji od spotkania z Realem Betis (fot: PAP)

Musimy być pewni swojej wartości także w trudniejszych momentach. To sztuka, ale chcemy zagrać z Realem Betisem i walczyć o wygraną. Chcemy zwyciężać mając własny styl i ideały – zapowiada Goncalo Feio, szkoleniowiec Legii Warszawa. Wojskowi mają przed start Ligi Konferencji.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Niespodziewane powołanie dla piłkarza Legii. Probierzowi wystarczyło... sto minut!

– Mamy bardzo trudnych rywali w Lidze Konferencji, ale jesteśmy świadomi swojej wartości. Najważniejsze, by to podtrzymywać zwłaszcza w trudniejszych momentach. Ta drużyna udowadniała w przeszłości, że potrafi świetnie sobie radzić w europejskich pucharach. Zmienił się format rozgrywek i nasze wyliczenia sugerują, że osiem-dziewięć punktów powinno wystarczyć do dalszej gry i awansu. Teraz trzeba wyszarpać te oczka na boisku. Pierwsza okazja będzie z Betisem, choć to obok Chelsea jeden z największych faworytów do triumfu. Potem z taką samą myślą pojedziemy do Serbii walczyć z TSC Baćka Topola – zapowiada Goncalo Feio, trener Legii Warszawa.

Legia zmieniła ustawienie

Warszawski klub ma za sobą dwie porażki (Raków, Pogoń) oraz remis z Górnikiem Zabrze. W ostatniej kolejce Legia zmieniła ustawienia i postawiła na system 4–3–3. – Zdecydowaliśmy się na to także przez sposób gry Górnika. Już przed konfrontacją w Szczecinie rozmawialiśmy o tym, by postawić na taki ruch w następnej kolejce – mówił Feio.

– Proces podejmowania decyzji dotyczący zmiany ustawienia jest kompleksowy. Nie narodziło się to z dnia na dzień. Chcieliśmy mieć opcję korzystania z dwóch systemów. Słabsze występy z Pogonią pomógł w zdecydowaniu się na to. Kluczowi w futbolu są piłkarze. Jako trener czuję się dobrze w sferach taktycznych i nie mam jednego ustawienia. Istotne jest znalezienie formuły, w której gracze czują się swobodnie i mogą być w niej najlepszą wersją siebie – tłumaczył trener Legii.

Feio ze wsparciem od piłkarza. "Chcemy, by..."

Czytaj też

Legia Warszawa już w czwartek zmierzy się w Lidze Konferencji z Realem Betis (fot: PAP)

Feio ze wsparciem od piłkarza. "Chcemy, by..."

– Piłka nożna jest dynamiczna i trzeba przyzwyczaić się do różnych kombinacji. Czasami możemy grać w ataku w systemie 4–4–2, ale nie musi on być taki sam w defensywie. Teraz zmierzymy się z Realem Betis. Na Łazienkowską zawita bardzo utytułowany trener. Manuel Pellegrini stworzył zespół z własnym stylem, który lubi narzucać swoją piłkarską jakość. Jak na to odpowiemy? Adaptujemy pewne rzeczy w przygotowaniach do spotkania, ale chcemy też mieć własną tożsamość. Chcemy wygrywać mając wierność swoim ideałom. Momentami będziemy musieli cierpieć czy bronić nisko. Plan meczowy może polegać na działaniach bez piłki, ale najistotniejsze jest to, co będzie – powiedział szkoleniowiec Wojskowych.

Legia ma dwóch reprezentantów Polski

Michał Probierz powołał dwóch piłkarzy Legii na październikowe spotkania reprezentacji Polski. Po blisko ośmiu latach przerwy do kadry wraca Bartosz Kapustka. Selekcjoner pokusił się także o zaskoczenie. Na zgrupowanie uda się również Maxi Oyedele, który rozegrał przy Łazienkowskiej raptem 100 minut. – Powołania dla Kapustki oraz Oyedele to potwierdzenie pracy ich, drużyny i sztabu trenerskiego oraz medycznego. Wiele inwestują w pracę, a do tego pokazują wysoki poziom. Cieszymy się z tego, że pojadą na zgrupowania. To pokazuje, że sport bywa nieprzewidywalny – komentuje Feio.

– Kapustka był poza drużyną narodową przez prawie osiem lat, ale jednak warto wierzyć. Mocno zadziałała konsekwencja i nagroda wreszcie przyszła. To też dobry moment na pewną aluzję. Jesteśmy wynikowo nieco gorsi, ale nie pracujemy inaczej niż kilka tygodni. To wszystko przyniesie efekty, w które wierzymy – dodał Portugalczyk.

– Oyedele to historia, którą lubi futbol. Mówiłem, że szykujemy kolejnego kadrowicza, ale nie myślałem, że to tak szybko się wydarzy. To pokazuje, jak wielkie wrażenie zrobił jego występ przeciwko Górnikowi. Mogę o nim powiedzieć tyle, że to wynik skupienia zawodnika na swojej pracy. Przez dwa tygodnie we wrześniu go z nami nie było. Musiał się nieco dostosować do zasad w drużynie. Zrobił to kapitalnie i wykonywał swoją rolę. Ma za sobą dwa pełne mikrocykle z Legią. Dawał pozytywną odpowiedź, ale najważniejsze, że po ostatnich dniach nie widzę w nim żadnych zmian. Na pewno pomogliśmy też Blazowi Kramerowi w powrocie do swoich marzeń, bo także po przerwie wrócił do kadry Słowenii. Nie ma go z nami, ale rozmawialiśmy i to kolejna rzecz – stwierdził Feio.

Legia zmierzy się z Realem Betis w czwartek (03.10) w spotkaniu Ligi Konferencji. Początek rywalizacji o godzinie 18:45.

Feio ze wsparciem od piłkarza. "Chcemy, by..."