FC Kopenhaga – Jagiellonia [NA ŻYWO]. Relacja online dzisiaj z meczu Ligi Konferencji (03.10.2024)

FC Kopenhaga 1:2 Jagiellonia

Nie ma słów, by opisać tą euforię. Jagiellonia zwycięża z Kopenhagą 2:1 dzięki pięknej walce do końca. Życzymy dobrej nocy i zapraszamy na kolejne relacje!

FC Kopenhaga 1:2 Jagiellonia

Co tu się stało?!!! Jagiellonia strzela gola w ostatniej akcji! Absolutne szaleństwo. Pululu pięknie dograł do Churlinova, a rezerwowy Jagi z zimną krwią pokonał bramkarza. Niesamowite!

Złe zagranie Kovacika i znów rywale mają piłkę. Sekundy pozostały...

Ależ poświecenie graczy Jagielloni. Leży Stojinović po walce z rywalem.

Ajjajaj. Niebezpiecznie było w polu karnym Jagi, ale strzał głową jednego z rywali ląduje obok słupka.

Ależ szkoda, że Silva nie zagrał piłki do przodu. Poszedł z akcją Elyounoussi i było bardzo groźnie.

Nieźle dośrodkował Lopez, ale Elyounoussi został w ostatniej chwili zablokowany.

Hojer spróbował odważnego centrostrzału, ale zbyt płaskie i lekkie było te zagranie dla Abramowicza.

Aż siedem minut dłużej pogramy w drugiej połowie.

Nieudany strzał Hojera.

Teraz to Pululu leży na boisku. Mocno dał mu się we znaki ten mecz.

Hojer i Onugkha na boisku w miejsce Achouriego i Claessona.

Abramowicz ukarany za przeciąganie gry.

Świetna interwencja Diegueza, który powstrzymał rywala przy linii końcowej.

Ostatnia zmiana w zespole Jagi. Nguiamba schodzi, a melduje się Kubicki.

Kovacik efektownie poszedł "na przebój", ale jego podanie do Pululu odbiło się po drodze od rywala. Szkoda...

Achouri poszukał dośrodkowania, ale górą był w polu karnym Abramowicz. Duńscy kibice mocno zniecierpliwieni, kolejne porce gwizdów.

Kopenhaga w natarciu, ale faulowany był jeden z graczy Jagi podczas dośrodkowania. Ostatecznie Cornelius ukarany napomnieniem za iście zapaśniczy rzut.

Tomas Silva zapisał się w protokole meczowym napomnieniem.

Faulowany był w nieprzyjemny sposób Stojinović.

Cornelius rozpychał się w polu karnym, ale górą był Abramowicz.

A tak z kolei cieszyli się kibice Jagi. Około 700 fanów mistrza Polski zjawiło się w stolicy Kopenhagi. Dla takich momentów warto!

Wypchnięty z pola karnego Pululu, ale później powrócił po dobrym podaniu. Przeszkodzili sobie jednak razem z Moutinho.

Co to był za gol Afimico Pululu! Palce lizać!

Jednak obyło się bez wykluczenia. W międzyczasie na miejsce Mattssona pojawił się Cornelius.

Wcześniej Pululu uderzył rywala łokciem w twarz. Analizowana jest czerwona kartka.

Ależ szansa dla Jagi! Pululu wyszedł z kontratakiem na dwóch rywali, a później jeszcze strzał oddał inny gracz Jagi.

Sacek ukarany za faul taktyczny na rywalu.

Pululu odnalazł się w polu karnym, ale świetnie obronił Trott. Jeszcze trochę, a Jaga byłąby na prowadzeniu.

Pululu zastawił się z rywalem na plecach i bardzo mądrze dał się sfaulować.

Uderzał tym razem Mattson, ale znów złapani na spalonym rywale Jagielloni.

Kovacik w miejsce Mikiego Villara.

Achouri wyszedł "sam na sam", ale po raz kolejny łapani na spalonym są gospodarze, pomimo piłki w siatce.

Kopenhaga w ciągłym natarciu. Tym razem dośrodkowanie z rzutu rożnego nie przyniosło jednak zagrożenia.

Przedzierał się Elyounoussi, ale został w ostatniej chwili powstrzymany przez Romanczuka.

Niepotrzebna strata przed polem karnym Jagi, ale strzał jednego z graczy bardzo niecelny.

Lopez wszedł w pole karne, ale nie było większego zagrożenia dla Jagi.

Schodzą Hansen i Listkowski, a pojawiają się Churlinov i Tomas Silva.

Hansen ma drobne problemy ze zdrowiem.

Nguiamba otrzymał żółtą kartkę.

FC Kopenhaga 1:1 Jagiellonia

Ależ piękna odpowiedź Jagielloni! Dogranie w pole karne, a tam piętką uderzył niesamowicie Pululu! Nie dał rady bramkarz, mamy remis!

Dopięła swego Kopenhaga, ale jednak na spalonym został złapany Achouri. Później Elyounoussi minął z łatwością bramkarza i trafił do siatki.

Ciągle w natarciu duński zespół. Szalał znów Gruzin, ale został zatrzymany.

Zszedł do środka i uderzył mocno Gocholeishvili, ale Abramowicz jest na posterunku!

Wysoko rozpoczęła Jagiellonia.

Romanczuk za Imaza na drugą połowę, rozpoczynamy!

FC Kopenhaga 1:0 Jagiellonia

Rozpoczęło się dla Jagielloni dramatycznie, ale im dalej w mecz, tym coraz śmielej atakują rywala mistrzowie Polski. Tu jeszcze wiele może się zdarzyć!

Odważnie poszedł na koniec Pululu i wywalczył rzut wolny z dobrej pozycji. Zabrakło jednak przecięcia piłki przez któregoś z zawodników.

Ucierpiał Hansen w starciu z rywalem.

Dwie minuty doliczone do pierwszej połowy.

Zakotłowało się w polu karnym Jagielloni. Najpierw został zablokowany Elyounoussi, a później niewiele pomylił się Froholdt.

Elyounoussi otrzymał piękne dalekie podanie, ale uderzył zbyt wysoko. Był jednak na spalonym.

Leży na boisku Lopez po zderzeniu z Villarem. Przy piłce jednak ciągle Kopenhaga.

Achouri rozegrał akcję z kompanem, ale piłka znów wysoko nad bramką.

Zupełnie niezrozumiała żółta kartka dla Hansena. Zawodnicy walczyli na granicy przepisów.

Gocholeishvili zakończył akcję gospodarzy zbyt mocnym strzałem.

Gospodarze ruszyli z pierwszym od dawna atakiem, ale strzał Achouriego był zbyt lekki.

To musiało się wydarzyć. Froholdt w miejsce Delaneya.

Jagiellonia zaczęła się budzić, ale teraz zobaczyliśmy nieudane dłuższe podanie.

Villar podwójnie dogrywał w pole karne, ale nie oddali strzału zawodnicy z Polski.

Delaney wrócił na moment na boisko, ale zmiana jest nieunikniona.

Za reprezentanta Danii zamelduje się na boisku zaraz Froholdt.

Drobne problemy ma Delaney. Mamy chwilową przerwę w grze.

Jaga zagościła na dłużej na połowie rywala, a Pululu odbił piłkę od ręki rywala, który jednak zabierał ją do tyłu. Nie ma rzutu karnego!

Delaney próbował dogrywać do wysoko ustawionego Elyounoussiego, ale czujny był znów Stojinović.

A w taki sposób Kopenhaga objęła prowadzenie.

Niebezpieczny faul Lopeza przy próbie kontrataku Jagi. Pierwsza żółta kartka w tym meczu.

Znów niebezpieczne dośrodkowanie z rzutu rożnego, ale tym razem udało się obronić.

Rywale próbowali lewą stroną, ale zostali zablokowani.

Goście poszli wysokim pressingiem i już ciężej jest graczom z Kopenhagi.

Tym razem niezbyt celnie podał Delaney.

Jagiellonia nie ma na razie nic do powiedzenia. Żadnego strzału na bramkę przy siedmiu takowych rywala.

Świetnie poradził sobie z rywalami na swojej połowie Imaz. Faulowany był później Nguiamba.

Ciągle zbyt szybko podopieczni trenera Siemieńca pozbywają się piłki. Była szansa postraszyć rywali, ale nic z tego.

Rozkręcili się na dobre gospodarze. Przed bramkarzem piłkę dostał Mattson, ale w ostatnim momencie podskoczyła mu ona na bucie.

Dobre przecięcie podania przez Stojinovicia. Późniejszy strzał nie zagroził bramce Jagi.

Tym razem próbowała lewą stroną Jaga, ale piłka ląduje w rękach Trotta.

Cały czas poszukiwany podaniami jest Elyounoussi. Bardzo niebezpieczny jest Norweg od pierwszego gwizdka.

Tym razem zbił piłkę w powietrzu Abramowicz po rzucie rożnym, ale wcześniej faulowany był jeden z graczy Jagi.

Otrzymał świetnie podanie prostopadłe Elyounoussi, ale został w ostatniej chwili zatrzymany przez obrońcę.

Próbowali długą piłką goście, ale przytomnie wyszedł bramkarz.

FC Kopenhaga 1:0 Jagiellonia

Niestety, rywale wykorzystali rzut rożny. Bardzo łatwo odpuszczone krycie i Hatzidiakos pakuje głową piłkę do siatki...

Lopez uderzył celnie, ale świetnie "wygiął się" Abramowicz!

Elyounoussi wpadł odważnie dryblingiem między obrońców Jagi i mamy rzut wolny dla rywala sprzed pola karnego.

Dużo miejsca miał Gocholeishvili, ale źle przyjął piłkę.

Jaga ciągle przyjmuje rywala na swojej połowie. Próbuje długich piłek na uwolnienie, ale nie są one efektywne.

Złe dłuższe zagranie bramkarza duńskiego zespołu. Pogubił się.

Co ciekawe, w podstawowym składzie Jagielloni nie znalazł się Taras Romanczuk.

Niezłe dośrodkowanie z rzutu rożnego dotarło do Imaza, ale nie miał Hiszpan szans na oddanie dobrego strzału.

Były już dwa pierwsze strzały na bramkę Abramowicza, ale dobrze interweniuje golkiper.

Naciska Jagiellonia pressingiem, ale dobrze rozgrywają gospodarze.

Rozpoczynamy mecz!

Coraz bliżej do rozpoczęcia meczu, ale na stadionie nie ma jak na razie zbyt wielu kibiców. Duża delegacja dotarła z Białegostoku.

Na słynnym Parken pojawią się dzisiaj także kibice Jagielloni. I wcale nie będzie ich mało!

Z kolei na tych zawodników postawił Jacob Neestrup.

W takim składzie drużyna ze stolicy Podlasia wystąpi dzisiaj w Kopenhadze.

Warto przypomnieć, że dla polskich drużyn rywalizacja w obecnym sezonie LKE ma dodatkowy smaczek. Finał tych rozgrywek zostanie rozegrany w maju 2025 roku na Tarczyński Arena we Wrocławiu!

Polski zespół jest w tej rywalizacji underdogiem, ale potrafił już zaskakiwać lepszych rywali.

Jak widać, zawodnicy Jagielloni do stolicy Danii podróżowali w dobrych humorach.

Dla Jagielloni będzie to pierwszy w historii klubu występ w fazie grupowej europejskich pucharów. Czy stać ją na niespodziankę?

To nie jedyna polska drużyna, która będzie mierzyć się w tegorocznej edycji Ligi Konferencji. W tej samej tabeli zobaczymy także Legię Warszawa. Co warto wiedzieć o rozpoczynającym się sezonie LKE?

Będzie to pierwszy z sześciu rywali Dumy Podlasia na tym etapie rozgrywek. Rywalami mistrza Polski w LK są: norweskie Molde, słoweńska NK Olimpija, mołdawski Pertrocub Hincesti (spotkania w Białymstoku) oraz duńskie FC Kopenhaga, czeska Mlada Boleslav i słoweńskie NK Celje (na wyjeździe)

Na początek fazy ligowej Ligi Konferencji mistrza Polski z Białegostoku czeka niezwykle trudne zadanie – mecz z FC Kopenhaga. Jak w stolicy Danii przygotowują się na ten mecz?