| Piłka nożna / Betclic 1 Liga
Wisła Kraków nadal nie może liczyć na wsparcie kibiców w meczach wyjazdowych. Tym razem zabrakło ich w Siedlcach. Piłkarze jednak o nich nie zapomnięli i wykonali specjalny gest.
Wisła Kraków wygrała wyjazdowy mecz 12. kolejki Betclic 1 Ligi z Pogonią Siedlce 3:1. Nie mogła jednak liczyć na wsparcie kibiców. Włodarze beniaminka nie zezwolili na ich przyjazd, zasłaniając się rekomendacją policji. Ta jednak jasno stwierdziła, że byłaby w stanie obsłużyć tamto spotkanie.
Takie słowa padły w wiadomości przesłanej do redakcji Dziennika Polskiego. Komisarz Ewelina Radomyska przekazała, że klub zwracał się do Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach o analizę ryzyka bezpieczeństwa dotyczącego przyjazdu grupy kibicowskiej z Krakowa, ale odpowiedź służb dawała do zrozumienia, że mimo iż byłby to mecz podwyższonego ryzyka, to udział sympatyków Białej Gwiazdy byłby możliwy. Tak się jednak nie stało.
Akcja z niewpuszczaniem fanów Wisły na trybuny trwa od dłuższego czasu. Bezradny jest prezes PZPN, Cezara Kulesza. Przekazał to w ostatniej rozmowie dla portalu Weszło.
– Nie mogą komuś nakazać siłą, że jak nie przyjmiesz kibiców, to ja ci stadion zamknę albo punkty zabiorę. To tak nie działa – stwierdził.
Jakimś światełkiem w tunelu mogą być rozmowy szefa ligi Marcina Janickiego z prezesami klubów. Nie wiadomo jednak ile potrwają i kiedy się odbędą. Na razie więc wydaje się, że wiele w tej sprawie się nie zmieni.
Biała Gwiazda też pozostaje bezradna. Piłkarze postanowili okazać wsparcie dla fanów tuż przed pierwszym gwizdkiem w Siedlcach. Podbiegli pod pusty sektor gości, solidaryzując się z kibicami, których w nim zabrakło.
Po zwycięskim spotkaniu zrobili grupowe zdjęcia i odśpiewali kilka przyśpiewek. Było też słychać nielicznych sympatyków znajdujących się na obiekcie w roli zwykłych obserwatorów. Do sytuacji z niewpuszczaniem na trybuny fanów Wisły odniósł się też trener Mariusz Jop.
– To niezrozumiała sytuacja. Bardzo chcielibyśmy, żeby się to zmieniło. Zrobimy wszystko, żeby tak się wydarzyło – stwierdził przed kamerą TVP Sport.
Wisła zagra w kolejnym meczu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Co ciekawe, swój przyjazd zapowiedzieli kibicie gości. To nowość, bowiem większość grup odrzuca możliwość pojawienia się na Stadionie przy ulicy Władysława Reymonta 20.