06 paź 2024 | Tenis

Iga Świątek zmienia trenera. "Potrzebuje nowej motywacji"

Jakub Ptak

Iga Świątek zmienia trenera. Po zakończeniu współpracy z Tomaszem Wiktorowski, kolejny szkoleniowiec najlepszej tenisistki świata ma być obcokrajowcem. – Teraz nadszedł taki moment, w którym Iga czuje, że potrzebuje nowej motywacji i kolejnych celów sportowych – powiedział w programie "Sportowy top tygodnia" trener Maciej Synówka.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Świątek i Hurkacz wystąpią razem w wyjątkowym turnieju

Czytaj też

Świątek i Hurkacz wystąpią razem w wyjątkowym turnieju

👉 Świątek nie będzie liderką?! O wszystkim zadecyduje ten turniej

"Po trzech latach osiągania największych sukcesów w mojej karierze, zdecydowaliśmy z trenerem Tomaszem Wiktorowskim o zakończeniu naszej współpracy" – tym zdaniem Iga Świątek rozpoczęła oświadczenie, które trafiło na czołówki wszystkich mediów w Polsce, nie tylko tych sportowych. 23-latka rozstała się ze szkoleniowcem, który doprowadził ją do bycia najlepszą tenisistką świata.

– To przykre wydarzenie, bowiem dochodzi do niego po olbrzymich sukcesach – powiedział Synówka, który jednak stara się relatywizować to wydarzenie. Przypomniał, że w ciągu sezonu trzy tenisistki ze światowej czołówki podjęły podobną decyzję. Coco Gauff, podobnie jak Świątek, dokonała tego tuż po US Open. – Takie rozstania są czymś normalnym. Uważam, że współpraca duetu, trwająca trzy lata, jest w tenisowych realiach bardzo długa – podkreślił trener tenisa.

– W momencie, gdy kończą się turnieje wielkoszlemowe, motywacja – szczególnie dla najlepszych zawodniczek – spada, bo już nie ma tego najważniejszego celu. Zostaje jeszcze WTA Finals, ale Iga tam już wygrała. Teraz Iga ma czas, aby znaleźć kogoś do współpracy, wypróbować do końca sezonu i ewentualnie podpisać kontrakt na kolejny rok – dodał Synówka.

Zdaniem eksperta, decyzja Świątek oznacza, że Polka chce wykonać kolejny ważny krok w karierze. Synówka przypomniał, że 23-latka w podobny sposób rozstała się też z trenerem Piotrem Sierzputowskim.

– Z nim pierwszy raz dotarła do TOP 10 rankingu WTA i zagrała w turnieju Masters. Potem niespodziewanie doszło do rozstania, ale Iga sama czuła, że powinna być lepszą tenisistką. W tym momencie do sztabu dołączył Tomasz Wiktorowski, który jako pierwszy głośno zapowiedział, że doprowadzi ją do bycia numerem 1. Teraz nadszedł taki moment, w którym Iga czuje, że potrzebuje nowej motywacji i kolejnych celów sportowych – powiedział.

Choć o Świątek mówiono w ostatnich dniach dużo, to zarówno goście programu "Sportowy top tygodnia" (oprócz Synówki, byli nimi srebrna medalistka IO Daria Pikulik oraz były siatkarz Zbigniew Bartman), jak i sztuczna inteligencja nie wskazali jej decyzji jako najważniejsze sportowe wydarzenie tygodnia. Ten tytuł zgodnie przyznano transferowi Wojciecha Szczęsnego do Barcelony.

Świątek i Hurkacz wystąpią razem w wyjątkowym turnieju