| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Piłkarze Pogoni Szczecin wygrali z Piastem Gliwice 1:0 w meczu 11. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Gol dla gospodarzy padł w samej końcówce spotkania. Bohaterem został Efthymios Koulouris, który najpierw pomylił się z rzutu karnego, ale jego dobitka była skuteczna.
Pogoń Szczecin przed meczem miała komplet 15 punktów na swoim obiekcie. Na wyjeździe piłkarzom Roberta Kolendowicza idzie gorzej. W ostatniej kolejce przegrali 1:3 z GKS-em Katowice. Piast nie potrafił wygrać od trzech spotkań. Mecz długo nie zachwycał. Dopiero w końcówce pierwszej połowy zapachniało golem, a okazję mieli goście. Piłkę strącił Andreas Katsantonis, a doskonałą sytuację miał Jorge Felix, ale fatalnie spudłował strzałem z powietrza. Piłka odkręcała się od bramki i nie miała szans wpaść do siatki.
Drugie 45 minut było podobne do pierwszej odsłony, choć coraz lepiej grała Pogoń. Jednak to Piast był bliżej zdobycia bramki. W doliczonym czasie gry Felix miał piłkę meczową, ale ponownie się pomylił i uderzył nad poprzeczką bramki rywali. Wydawało się, że spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem, ale w ostatnich minutach wydarzyła się najważniejsza akcja.
Po wyrzucie z autu w polu karnym Piasta padł wprowadzony wcześniej Patryk Paryzek. Młody gracz został nadepnięty przez Tomasa Huka. Po interwencji VAR i obejrzeniu sytuacji na monitorze Damian Sylwestrzak wskazał na wapno, a chwilę później ukarał obrońcę drugą żółtą kartką. Do rzutu karnego podszedł Efthymios Koulouris, ale jego strzał obronił Frantisek Plach. Piłka wpadła jednak prosto pod nogi Greka, a ten przy dobitce nie dał już szans bramkarzowi. Kolejna wygrana u siebie stała się faktem. Pogoń awansowała na piąte miejsce w tabeli, a Piast jest dziewiąty.