| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Legia Warszawa znów nie wygrała w PKO BP Ekstraklasie. Zespół Goncalo Feio zremisował na wyjeździe z Jagiellonią Białystok 1:1 w spotkaniu 11. kolejki. Dla stołecznej drużyny to czwarty ligowy mecz z rzędu bez zwycięstwa. W końcówce doszło do kontrowersji związanej z możliwym rzutem karnym dla przyjezdnych...
👉 Sensacja! Beniaminek zatrzymał lidera PKO BP Ekstraklasy!
PRZED MECZEM
W miniony czwartek oba zespoły świetnie zaczęły grę w fazie ligowej Ligi Konferencji. Legia pokonała u siebie Betis 1:0, a Jagiellonia wygrała na wyjeździe z FC Kopenhaga 2:1. W PKO BP Ekstraklasie w lepszej sytuacji byli mistrzowie Polski, którzy rozpoczynali niedzielny mecz sześcioma punktami przewagi nad zespołem ze stolicy.
BOHATEROWIE MECZU: Sławomir Abramowicz i Kacper Tobiasz
Obaj bramkarze stanęli na wysokości zadania. To dzięki ich postawie w meczu nie padło więcej goli. Do Tobiasza można mieć co prawda zastrzeżenia o wybicie piłki, po którym padł gol dla gospodarzy, ale nie można zapomnieć, że golkiper warszawskiego zespołu zaliczył również sporo dobrych interwencji.
JAK PADŁY GOLE?
1:0 (35') – Kacper Tobiasz niecelnie wybił piłkę, co wykorzystał Michal Sacek, który natychmiast zagrał ją do Jesusa Imaza. Hiszpan od razu znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i strzelił gola.
1:1 (67') – Maxi Oyedele odebrał piłkę Afimico Pululu i podał na prawą stronę do Kacpra Chodyny. Ten znakomicie obsłużył Marca Guala, który z bliska skierował piłkę do bramki.
JAK MOGŁY PAŚĆ GOLE?
3' – Afimico Pululu dostał podanie w polu karnym i oddał strzał, ale Kacper Tobiasz poradził sobie z tym uderzeniem.
5' – Imaz zgrał piłkę piętą do Michala Sacka, który wypatrzył w "szesnastce" Darko Czurlinowa. Ten miał znakomitą okazję, lecz kopnął obok słupka.
21' – Pululu huknął z dystansu, a Tobiasz popisał się świetną paradą i odbił piłkę.
30' – Bartosz Kapustka zacentrował do wbiegającego w pole karne Luquinhasa. Brazylijczyk uderzył głową, jednak piłka minęła bramkę.
47' – Ruben Vinagre dośrodkował z rzutu rożnego, a Radovan Pankov doszedł do jego zagrania i uderzył głową. Piłka odbiła się od słupka i trafiła w Sławomira Abramowicza.
49' – Jarosław Kubicki sprytnie podał z rzutu wolnego do Imaza, który znalazł się przed Tobiaszem. Bramkarz wygrał pojedynek z napastnikiem i odbił piłkę nogą.
60' – Marc Gual uderzył mocno z lewej nogi, ale Abramowicz wykazał się dobrą interwencją.
72' – wymiana podań Imaza z Pululu, po której ten pierwszy oddał strzał. Piłka przeleciała obok bramki.
75' – Gual wpadł w pole karne, a Cezary Polak i Adrian Dieguez omal nie sprokurowali gola samobójczego. Piłka trafiła jednak w słupek.
82' – Chodyna kopnął z dystansu, a Abramowicz był zaskoczony torem lotu piłki. Golkiper Jagi obronił, ale miał w tej sytuacji duże problemy.
84' – znakomita interwencja Abramowicza, który wyciągnął się i odbił piłkę po strzale Ryoyi Morishity.
85' – Tobiasz odbił piłkę po uderzeniu Lamine Diaby'ego-Fadigi.
90+3' – Polak nadepnął Chodynę w polu karnym Jagi, ale Szymon Marciniak nie podyktował rzutu karnego. Potem sędzia ukarał żółtymi kartkami członków sztabu szkoleniowego Legii za protesty.
90+5' – Abramowicz ponownie zatrzymał Guala.
CO DALEJ?
Teraz czeka nas reprezentacyjna przerwa. Legia kolejne spotkanie rozegra 18 października na wyjeździe z Lechią Gdańsk. Jagiellonia dzień później w Lubinie zmierzy się z Zagłębiem.