| Piłka nożna / Reprezentacja

Reprezentację mamy, czas zobaczyć drużynę. Pytania przed zgrupowaniem

Robert Lewandowski i Michał Probierz (fot. Getty Images)
Robert Lewandowski i Michał Probierz (fot. Getty Images)

Mecze z Portugalią (sobota) i Chorwacją (przyszły wtorek) w Lidze Narodów wskażą kierunek, w którym zmierza zespół trenera Michała Probierza. Oba spotkania będzie można oglądać na antenach Telewizji Polskiej. Nasi kibice są spragnieni futbolu na najwyższym poziomie, o czym świadczy ogromne zainteresowanie biletami. Ale jest jeden problem. Oni chcieli zdobyć wejściówkę na Narodowy przede wszystkim po to, by – być może po raz ostatni na polskiej ziemi – zobaczyć w akcji Cristiano Ronaldo. Ale może CR7 przyćmi nasz RL9?

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Zmiany w kadrze! Trzech graczy kontuzjowanych, jest nowy bramkarz

Czytaj też

Tuż przed startem zgrupowania w reprezentacji doszło do kilku zmian (fot. Getty)

Zmiany w kadrze! Trzech graczy kontuzjowanych, jest nowy bramkarz

W poniedziałek rozpoczyna się zgrupowanie, jakiego trener dawno nie miał. We wrześniu ledwo piłkarze zjechali się do Warszawy i potrenowali w ośrodku Legii w podwarszawskich Książenicach, a już trzeba było lecieć do Szkocji, by w czwartek w Glasgow zainaugurować rozgrywki Ligi Narodów. Nasi zostali na Wyspach i po dwóch dniach przenieśli się do Chorwacji. Zagrali w niedzielę i rozjechali do klubów.

Pełnowartościowych treningów było tyle, co kot napłakał, niewiele więcej od startów i lądowań. Teraz Biało-Czerwoni zagrają oba spotkania na swoim obiekcie i przystąpią do rywalizacji jako ostatni – mecze Ligi Narodów rozgrywane są systemem czwartek-sobota (pierwsza tura), niedziela-wtorek (druga). A więc będzie czas na przynajmniej sześć spokojnych treningów plus zajęcia wyrównawcze dla tych, którzy nie zagrają wcale lub mało z Portugalią – we wrześniu, w pełnym składzie, aktywności boiskowych było dwa razy mniej.

Oto pytania, które stawiamy przed październikowym dwumeczem na PGE Narodowym.


Czy kibice wreszcie doczekają się spektakularnego zwycięstwa na Narodowym?

Aż nie chce się wierzyć, ale ostatni rywale pokonani przez Polskę w meczach o punkty w Warszawie to: Estonia (baraż o awans do EURO 2024, za kadencji Michała Probierza), Wyspy Owcze i Albania (Fernando Santos), Andora, Albania, San Marino (Paulo Sousa), Łotwa, Izrael, Macedonia Północna, Słowenia (Jerzy Brzęczek). Za kadencji tych selekcjonerów zdarzały się towarzyskie zwycięstwa z silnymi ekipami jak Ukraina czy Turcja (Probierz) oraz Niemcy (Santos). Ale one tylko poprzedzały niefortunne zdarzenia. Po Ukrainie i Turcji przyszło nieudane EURO 2024 po Niemcach eliminacyjna porażka 2:3 w Mołdawii. Za kadencji Czesława Michniewicza kadra zagrała tylko dwa mecze na Narodowym (porażki z Belgią oraz Holandią w Lidze Narodów).

Żeby znaleźć silnego przeciwnika pokonanego na naszym flagowym obiekcie w meczu o punkty trzeba się cofnąć do kadencji Adama Nawałki i eliminacji MŚ 2018. Wtedy, w październiku 2016 Biało-Czerwoni pokonali Danię 3:2, niecały rok później (czerwiec’17) było 3:1 z Rumunią. Awans do finałów MŚ zespół Nawałki świętował wygraną 4:2 z dość przeciętną Czarnogórą. Tyle. Pokonanie Portugalii i/lub Chorwacji mogłoby być przełomem dla zespołu Probierza, który wciąż nie może nabrać rozpędu. Reprezentacja jest, trener sporo mówi o taktyce i pomyśle, ale zespołu dalej nie widać.


Jak wykorzystać skuteczność
Roberta Lewandowskiego?

Kapitan reprezentacji Polski przyjeżdża na październikowe mecze w wybitnej formie strzeleckiej. Przeciwko Deportivo Alaves potrzebował niewiele ponad 30 minut, by skompletować trzeciego hat tricka w Barcelonie. "Lewy" strzelał gole głową i prawą nogą, w dziewięciu spotkaniach ma na koncie dziesięć trafień i jest liderem klasyfikacji strzelców hiszpańskiej ekstraklasy.

Do tego, w tygodniu, dołożył dwa gole z Young Boys Berno w Champions League i do setki w tych rozgrywkach brakuje mu już tylko czterech trafień. W Barcelonie Polak ma wspaniały serwis, podaniami obsługują go takie asy jak Raphinha, Yamal czy Pedri. Aby zdobyć te dziesięć bramek w LaLidze "Lewy" potrzebował niespełna dwóch miesięcy (strzelanie zaczął 17 sierpnia z Valencią).

W reprezentacji Polski ostatnie dziesięć goli strzelił na przestrzeni prawie 30 miesięcy. Zaczęło się w marcu 2022 ze Szwecją (baraż o awans do MŚ), skończyło we wrześniu z Glasgow na Hampden Park. Z tych ostatnich dziesięciu goli pięć padło z karnych, z akcji "Lewy" pokonał m.in. bramkarzy Wysp Owczych, Mołdawii i Łotwy. Pozostałe trafienia to z Arabią Saudyjską na mundialu w Katarze i honorowa bramka z Belgią w Lidze Narodów za kadencji Czesława Michniewicza (1:6 w Brukseli). I tu nie chodzi o to, by dopiec Lewandowskiemu. To tylko pokazuje, że żaden z czterech ostatnich selekcjonerów nie potrafił wykorzystać jego atutów, jego niesamowitego instynktu, który w Barcelonie wydobywa z Polaka trener Hansi Flick. A przecież Probierz próbuje – ze Szkocją i Chorwacją wystawiał wielu ofensywnych graczy, z Piotra Zielińskiego robił defensywnego pomocnika, byle tylko zespół przejmował kontrolę nad meczem. I co? I, niestety nic.

W kadrze Lewandowski robi to, czego nie robi w Barcelonie, czyli cofa się pod linię środkową, schodzi do rozegrania i potem brakuje go w polu karnym. A może warto porozmawiać, zrobić w kadrze burzę mózgów, by między "Lewym" z Barcelony i "Lewym" z kadry postawić znak równości. Za kadencji selekcjonera Nawałki był w reprezentacji tak samo skuteczny jak w Bayernie, gdzie też strzelał jak na zawołanie.

Zmiany w kadrze! Trzech graczy kontuzjowanych, jest nowy bramkarz

Czytaj też

Tuż przed startem zgrupowania w reprezentacji doszło do kilku zmian (fot. Getty)

Zmiany w kadrze! Trzech graczy kontuzjowanych, jest nowy bramkarz

To był ten moment. "Lewy" huknął w poprzeczkę [WIDEO]
Robert Lewandowski (fot. PAP)
To był ten moment. "Lewy" huknął w poprzeczkę [WIDEO]

Grali reprezentanci. Fenomenalny "Lewy", gole innych kadrowiczów

Czytaj też

Robert Lewandowski (fot. Getty Images)

Grali reprezentanci. Fenomenalny "Lewy", gole innych kadrowiczów

Czy w tej rotacji jest jakaś metoda?

Tym razem Michał Probierz totalnie zaskoczył przy powołaniach. Pominął m.in. grających w amerykańskiej MLS Bartosza Slisza oraz Mateusza Bogusza. Nie ma też stopera Mateusza Wieteski oraz kontuzjowanego napastnika Adama Buksy (urazu łydki nabawił się w Szkocji), a także młodego Mateusza Kowalczyka z GKS Katowice (znalazł się w kadrze U-20).

Są za to inni pomocnik Piasta Michael Ameyaw czy grający w drugiej linii Legii Bartosz Kapustka oraz 19-letni Maxi Oyedele. Stopera Jagiellonii Mateusza Skrzypczaka wyeliminowała kontuzja w niedzielnym starciu z Legią, co nie zmienia faktu, że Probierz szuka na całego. 

W 13 meczach pod jego wodzą w zespole narodowym wystąpiło 40 piłkarzy (trzech bramkarzy, 13 obrońców, 19 pomocników, 5 napastników). Selekcjoner dał szansę debiutu aż dziesięciu graczom: Marcin Bułka, Patryk Peda, Bartłomiej Wdowik, Mateusz Bogusz, Patryk Dziczek, Jakub Kałuziński, Filip Marchwiński, Jakub Piotrowski, Karol Struski, Kacper Urbański. Z nich tylko Piotrowski i Urbański uzbierali więcej niż dwa występy, a większość okazała się meteorytami. Pojawili się i zniknęli. W przypadku niektórych aż prosi się o sformułowanie ”ruchy pozorowane". Probierz sprawdza, szuka, miesza w kotle, eksperymentuje, ale wciąż nie widać, w którą stronę to wszystko pójdzie… Na razie, dzięki obecnemu selekcjonerowi, rośnie liczba zawodników, którzy mogą poszczycić się występem w najważniejszej drużynie naszego kraju. Bogusz, który po raz pierwszy zagrał z Chorwacją, został 978. reprezentantem Polski. W tym tempie, za kadencji obecnego selekcjonera, możemy doczekać się tysięcznego piłkarza z minimum jednym występem w kadrze. Teraz Bogusza nie ma, a ten, który został powołany w jego miejsce – Kacper Kozłowski z tureckiego Gaziantep FK – doznał kontuzji.

Grali reprezentanci. Fenomenalny "Lewy", gole innych kadrowiczów

Czytaj też

Robert Lewandowski (fot. Getty Images)

Grali reprezentanci. Fenomenalny "Lewy", gole innych kadrowiczów

Bogusz: nie rozumieliśmy się z Robertem na boisku
tvp sport
Bogusz: nie rozumieliśmy się z Robertem na boisku

Grabara w kadrze? Jedynym ratunkiem... nowy selekcjoner

Czytaj też

Kamil Grabara (fot. Getty)

Grabara w kadrze? Jedynym ratunkiem... nowy selekcjoner

Czy Łukasz Skorupski doczeka się oficjalnej nominacji na numer jeden kadry?

Panowie, przypomnijcie sobie, jak wam poszło, kiedy coś bardzo poważnego robiliście drugi raz w życiu – uśmiechał się w Glasgow Andrzej Dawidziuk. Trener bramkarzy w kadrze Michała Probierza nawiązywał do występu Marcina Bułki przeciwko Szkocji. 25-latek zadebiutował w kadrze w listopadzie 2023 (45 minut z Łotwą) już za kadencji obecnego selekcjonera.

Bramkarz francuskiej Nicei, który miał za sobą wspaniały sezon 2023/24 w Ligue1 (34 występy, 29 puszczonych goli, 17 czystych kont) liczył, że po skończeniu reprezentacyjnej kariery przez Wojciecha Szczęsnego zajmie jego miejsce między słupkami. "Sądzę, że jestem na pole position" – mówił mi przed rokiem w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego". Rywalizację między golkiperami podsycił Michał Probierz, mówiąc we wrześniu, że "w tym momencie nie ma numeru jeden". Bramkarza na eliminacje MŚ’26 miała wyłonić tegoroczna Liga Narodów Bułka (6 meczów w Ligue1 w tym sezonie, 6 puszczonych goli, 2 czyste konta) zagrał ze Szkocją i wypadł przeciętnie, ale w dłuższej perspektywie to pewnie on będzie bronić w kadrze. W krótszej perspektywie większe szanse ma starszy o osiem lat i bardziej doświadczony Łukasz Skorupski z włoskiej Bologny (32 mecze w poprzednim sezonie Serie A, 29 puszczonych goli, 13 czystych kont. W tym pięć występów w lidze, 8 puszczonych goli, bez czystego konta). W poniedziałek dowiemy się, jakie plany wobec bramkarzy ma selekcjoner. Być może Bułka i Skorupski znowu zagrają po jednym spotkaniu, ponieważ swojej szansy na pewno nie dostanie Bartłomiej Drągowski z Panathinaikosu Ateny (5 występów w lidze greckiej w tym sezonie, pięć puszczonych goli, dwa czyste konta). Dotąd w kadrze zagrał dwukrotnie (za kadencji Jerzego Brzęczka – 5:1 z Finlandią i u Czesława Michniewicza – 1:6 z Belgią). Teraz wyeliminowała go kontuzja.

Grabara w kadrze? Jedynym ratunkiem... nowy selekcjoner

Czytaj też

Kamil Grabara (fot. Getty)

Grabara w kadrze? Jedynym ratunkiem... nowy selekcjoner

Czy Moder powinien być powoływany do kadry? Zażarta dyskusja ekspertów [WIDEO]
Jakub Moder (fot. Getty)
Czy Moder powinien być powoływany do kadry? Zażarta dyskusja ekspertów [WIDEO]

Tych graczy pominął Probierz. Oto najwięksi nieobecni zgrupowania!

Czytaj też

Kogo zabraknie na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji Polski? (fot. Getty Images)

Tych graczy pominął Probierz. Oto najwięksi nieobecni zgrupowania!

Czy Cristiano Ronaldo skradnie show na Narodowym?

Zainteresowanie meczem z Portugalią było gigantyczne. Gdyby Narodowy mógł pomieścić 300 tysięcy widzów, wszystkie wejściówki rozeszłyby się co do jednej w mgnieniu oka. Szkoda jednak, że większość kibiców postanowiła spojrzeć na mecz z trybun, by – kto wie, czy nie po raz ostatni – zobaczyć na polskiej ziemi Cristiano Ronaldo. Portugalczyk wciąż jest magnesem dla fanów futbolu na całym świecie, choć w lutym skończy 40 lat, zapowiada, że dotrwa przynajmniej do MŚ’26. Nic dziwnego, bo formą dalej imponuje.

Po EURO, w pierwszej kolejce Ligi Narodów zagrał przeciwko Chorwacji od pierwszej minuty i strzelił gola, potem – ze Szkocją – wszedł na murawę zaraz po przerwie i z prowadzenia Wyspiarzy 1:0 zrobiło się 2:1 dla kadry Roberto Martineza. Do 88. min był remis, gola na wagę zwycięstwa strzelił właśnie Cristiano. Ale może na Narodowym CR7 zostanie przyćmiony przez RL9? 


Liga Narodów 2024, Polska – Portugalia. Kiedy i o której mecz?

Hitowe spotkanie zostanie rozegrane w sobotę 12 października. Początek o godzinie 20:45 na PGE Narodowym w Warszawie. W tym samym czasie Chorwacja będzie podejmowała Szkocję w Zagrzebiu.

Polska – Portugalia. Gdzie oglądać mecz Ligi Narodów UEFA?

Nasze studio ruszy już na ponad dwie godziny przed pierwszym gwizdkiem, o 18:30. Transmisja w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, smart TV i hBBTV. Mecz będzie można oglądać także na antenie TVP 1. Kto go skomentuje? Dariusz Szpakowski oraz były piłkarz portugalskiego FC Porto – Grzegorz Mielcarski. Studio poprowadzi Mateusz Borek, a ekspertami będą Jakub Wawrzyniak, Janusz Michallik, Andrzej Juskowiak i Robert Podoliński.

Dwa dni później pokażemy hit między Niemcami a Holandią. A we wtorek 15 października tym razem transmisja starcia z Chorwacją na PGE Narodowym.


Liga Narodów UEFA 2024, mecz Polska – Portugalia [szczegóły transmisji]

Kiedy mecz: 12 października (sobota), godzina 20:45
Gdzie oglądać:
od 18:30 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV, od 20:25 w TVP 1
Komentatorzy:
Dariusz Szpakowski, Grzegorz Mielcarski
Prowadzący studio:
Mateusz Borek
Reporterzy:
Hubert Bugaj, Maja Strzelczyk, Kacper Tomczyk
Goście/eksperci:
Jakub Wawrzyniak, Janusz Michallik, Andrzej Juskowiak oraz Robert Podoliński (analiza)

Tych graczy pominął Probierz. Oto najwięksi nieobecni zgrupowania!

Czytaj też

Kogo zabraknie na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji Polski? (fot. Getty Images)

Tych graczy pominął Probierz. Oto najwięksi nieobecni zgrupowania!

Mija rok pracy Michała Probierza w reprezentacji Polski [WIDEO]
(fot. Getty Images)
Mija rok pracy Michała Probierza w reprezentacji Polski [WIDEO]

Zobacz też
Papszun drwi z Kuleszy. "Może trenerem kadry będzie... księgowa"
Marek Papszun i Cezary Kulesza (fot. Getty Images)

Papszun drwi z Kuleszy. "Może trenerem kadry będzie... księgowa"

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Probierz odpowiada "Lewemu". "Nie ma takich piłkarzy"
Robert Lewandowski i Michał Probierz (fot. PAP)

Probierz odpowiada "Lewemu". "Nie ma takich piłkarzy"

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Brat o powrocie Szczęsnego: tylko dwa kluby mogły zmienić jego decyzję
Wojciech Szczęsny i Jan Szczęsny (fot. Getty/400mm.pl)
tylko u nas

Brat o powrocie Szczęsnego: tylko dwa kluby mogły zmienić jego decyzję

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Marcowe wyniki zrobiły swoje. Będzie awans Polski w rankingu FIFA!
Matty Cash i

Marcowe wyniki zrobiły swoje. Będzie awans Polski w rankingu FIFA!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Kulesza poznał rywala w wyborach na prezesa PZPN!
Cezary Kulesza (fot. PAP)

Kulesza poznał rywala w wyborach na prezesa PZPN!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
24 marca 2025
Piłka nożna

Polska

Malta

Litwa

Finlandia

21 marca 2025
Piłka nożna

Polska

Litwa

Malta

Finlandia

Terminarz
07 czerwca 2025
Piłka nożna

Malta

16:00

Litwa

10 czerwca 2025
Piłka nożna

Holandia

18:45

Malta

04 września 2025
Piłka nożna

Litwa

18:45

Malta

07 września 2025
Piłka nożna

Litwa

18:45

Holandia

09 października 2025
Piłka nożna

Finlandia

18:45

Litwa

Malta

18:45

Holandia

Tabela
El. MŚ, Europa, grupa G
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
2
3
6
2
2
1
4
3
Litwa
Litwa
2
-1
1
4
0
0
0
5
Malta
Malta
2
-3
0
Najnowsze
Sensacyjna pogromczyni Świątek poznała kolejną rywalkę
nowe
Sensacyjna pogromczyni Świątek poznała kolejną rywalkę
| Tenis / WTA (kobiety) 
Jessica Pegula awansowała do półfinału Miami Open (fot. Getty).
Zaczyna się finał PŚ. O której rano w Planicy ostatnie kwalifikacje?
Relacja na żywo z treningów i kwalifikacji w Planicy w TVPSPORT.PL (fot. Getty Images)
nowe
Zaczyna się finał PŚ. O której rano w Planicy ostatnie kwalifikacje?
| Skoki narciarskie 
Ancelotti odejdzie z Realu? Wraca temat reprezentacji!
Carlo Ancelotti (fot. Getty Images)
Ancelotti odejdzie z Realu? Wraca temat reprezentacji!
| Piłka nożna / Hiszpania 
Legenda Realu dla TVPSPORT.PL. "To mówi samo za siebie"
Fernando Morientes w objęciach kolegów z Realu Madryt (fot. Getty).
tylko u nas
Legenda Realu dla TVPSPORT.PL. "To mówi samo za siebie"
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Papszun drwi z Kuleszy. "Może trenerem kadry będzie... księgowa"
Marek Papszun i Cezary Kulesza (fot. Getty Images)
Papszun drwi z Kuleszy. "Może trenerem kadry będzie... księgowa"
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Probierz odpowiada "Lewemu". "Nie ma takich piłkarzy"
Robert Lewandowski i Michał Probierz (fot. PAP)
Probierz odpowiada "Lewemu". "Nie ma takich piłkarzy"
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Siedem drużyn z awansem. Tak może wyglądać stawka MŚ 2026
Uzbekistan stoi przed historyczną szansą, aby móc zagrać w mistrzostwach świata. Tytułu będzie bronić Argentyna (fot. Getty)
polecamy
Siedem drużyn z awansem. Tak może wyglądać stawka MŚ 2026
Jakub Ptak
Jakub Ptak
Do góry