07 paź 2024 | Piłka nożna / Reprezentacja

"To spełnienie marzeń". Bartosz Kapustka wrócił do reprezentacji Polski po 8 latach

Bartosz Kapustka osiem lat temu był po raz ostatni powołany do reprezentacji Polski. Teraz Michał Probierz znów powołał pomocnika Legii Warszawa (fot: PAP)

To spełnienie marzeń – stwierdził Bartosz Kapustka po dotarciu na zgrupowanie reprezentacji Polski. Pomocnik Legii Warszawa wystąpił po raz ostatni w drużynie narodowej osiem lat temu.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

👉 Reprezentację mamy, czas zobaczyć drużynę. Pytania przed zgrupowaniem

Lewandowski: przez całą karierę chciałem doskoczyć do poprzeczki Ronaldo

Czytaj też

Robert Lewandowski i Cristiano Ronaldo (fot. Getty)

Lewandowski: przez całą karierę chciałem doskoczyć do poprzeczki Ronaldo

– Powrót do reprezentacji Polski po ośmiu latach zdarza się rzadko. Minęło wiele czasu…
– Długo na to czekałem i mocno pracowałem. Muszę przyznać, że czuję wielką satysfakcję, że znów się to wydarzyło i będę mógł założyć koszulkę z orzełkiem na piersi. To dla mnie wyjątkowa sprawa. Marzyłem o tej chwili.

– Jak dowiedziałeś się o powołaniu?
– Wchodziłem na dość ważne prywatne spotkanie. Nie było żadnego kontaktu ze strony sztabu reprezentacji. O powołaniu dowiedziałem się z mediów społecznościowych. Przyznaję, że trudno było mi się potem skupić.

– Kiedy marzenie o powrocie do kadry stało się realne?
– Właściwie to powinno się o to spytać selekcjonera, bo nie wiem, kiedy realnie zaczął myśleć o powołaniu dla mnie. Przyznaję jednak, że miałem z tyłu głowy taki cel na ten sezon. Nie było jednak tak, że oczekiwałem na tę chwilę i ciągle sprawdzałem listy zawodników zaproszonych na zgrupowanie. Finalnie dowiedziałem się o tym nagle i mogłem poczuć pozytywne zaskoczenie. Całe to wydarzenie jest dla mnie olbrzymią sprawą.

– Kadra mocno się zmieniła przez osiem lat.
– W porównaniu do mojego poprzedniego zgrupowania zostało raptem kilku tych samych zawodników. Faktycznie to nowa reprezentacja. Jest sporo nowych twarzy. Nie zmienia to faktu, że większość graczy znam z boiska czy nawet prywatnych okoliczności. Nie obawiam się o adaptację w drużynie narodowej. Sądzę, że stanie się to szybko.

– Nie będziesz jedynym piłkarzem Legii na zgrupowaniu. Razem z tobą, po raz pierwszy, pojawi się Maxi Oyedele.
– Mieliśmy już okazję o tym porozmawiać. Na pewno postaram się mu pomóc na zgrupowaniu, by mógł szybko zaaklimatyzować się w drużynie.

– Przed meczem z Portugalią pożegnani mają zostać Wojciech Szczęsny i Grzegorz Krychowiak. Obaj byli w kadrze przy okazji twoich poprzednich powołań. Jak wspominasz wspólny czas?
– Mowa o dwóch olbrzymich postaciach dla reprezentacji Polski. Kiedy występowałem w kadrze, obaj byli kluczowymi zawodnikami. Tak było przez lata. Obaj piłkarze zasługują na wielki szacunek i wręcz szkoda, że nie ma ich już z nami w drużynie. Czasy w futbolu się jednak zmieniają. Szczęsny i Krychowiak zrobili olbrzymie kariery. Cieszę się, że mogliśmy razem występować i miło będzie uczestniczyć w pożegnaniu.

Lewandowski: przez całą karierę chciałem doskoczyć do poprzeczki Ronaldo

Czytaj też

Lewandowski: przez całą karierę chciałem doskoczyć do poprzeczki Ronaldo

Reprezentacja Polski zmierzy się w październiku z Portugalią oraz Chorwacją w Lidze Narodów. Transmisje w TVP.

Liga Narodów UEFA 2024, mecz Polska – Portugalia [szczegóły transmisji]

Kiedy mecz: 12 października (sobota), godzina 20:45
Gdzie oglądać: od 18:30 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV, od 20:25 w TVP 1
Komentatorzy: Dariusz Szpakowski, Grzegorz Mielcarski
Prowadzący studio: Mateusz Borek
Reporterzy: Hubert Bugaj, Maja Strzelczyk, Kacper Tomczyk
Goście/eksperci: Jakub Wawrzyniak, Janusz Michallik, Andrzej Juskowiak oraz Robert Podoliński (analiza)