Joachim Loew i Hansi Flick na ławkach rezerwowych, na boisku wielu mistrzów świata z 2014 roku. W czwartek Kolonia pożegna i podziękuje Lukasowi Podolskiemu za wiele lat występów. Na obiekcie drugoligowca rozegrany zostanie specjalny mecz z udziałem wielkich nazwisk.
181 meczów, 86 goli, 41 asyst – tak prezentuje się dorobek Lukasa Podolskiego w barwach 1.FC Koeln. W żadnym z dotychczasowych klubów "Poldi" nie rozegrał większej liczby spotkań. To właśnie w tym mieście rozpoczynał karierę, wspinał się po młodzieżowych szczeblach i z miasta nad Renem wypłynął na głębokie wody.
W czwartek 10 października o godzinie 20:45 około 50 tysięcy kibiców pożegna mistrza świata z 2014 roku. Samo spotkanie będzie mieć nietypową formułę. Pierwsza połowa upłynie pod znakiem towarzyskiej rywalizacji niemieckiego drugoligowca z Górnikiem Zabrze.
Po przerwie składy zostaną wymieszane. Na boisku pojawią się koledzy Podolskiego z reprezentacji Niemiec. Jak ustaliliśmy, w tym gronie mają znaleźć się m.in. Mats Hummels, Roman Weidenfeller, Julian Draxler, Christoph Kramer, Mario Gomez, Per Mertesacker czy Kevin Grosskreutz.
Niemieckie media informują, że w spotkaniu zagrać mogą również Manuel Neuer czy Erik Durm. Organizatorzy nie opublikowali oficjalnej listy nazwisk. Najprawdopodobniej sam "Poldi" przygotował kilka niespodzianek dla kibiców.
Jedną z nich jest okolicznościowa koszulka z jego nazwiskiem. Jest ona wzorowana na pierwszym trykocie piłkarza z sezonu 2003/2004. Na karku znajduje się napis "Dziękuję Koeln, dziękuję FC, dziękuję kibicom". Umieszczone zostały również lata, w których Podolski występował w Kolonii oraz liczba występów i bramek. Specjalna koszulka kosztuje 99,95 euro i zbiera bardzo dobre recenzje kibiców.
– Z reprezentacją Niemiec miałem wspaniałe pożegnanie w 2017 roku w Dortmundzie z Anglią (Niemcy wygrali 1:0 po golu Podolskiego – przyp. red.), teraz chcę się pożegnać z kibicami klubu, którego jestem wychowankiem. Zależało mi na tym, by zrobić to w momencie, w którym jeszcze jestem piłkarzem. Do FC Koeln trafiłem w wieku 10 lat, siedem lat później zacząłem trenować z pierwszym zespołem, następnie zadebiutowałem w seniorach. Tam zaczęła się moja kariera, która powoli dobiega do końca. Chciałem zrobić pożegnanie, kiedy jestem zdrowy i wciąż gram. Zmierzą się w nim dwa najbliższe mi kluby, w jednym wszystko się zaczęło, w drugim pewnie skończy. Data 10.10. nie jest przypadkowa – pasuje do mojego numeru na koszulce. Biletów już nie ma, zostały tylko wejściówki dla piłkarzy i rodzin. Chcę podziękować kibicom i miastu Kolonia za to wszystko, co dla mnie robili. Wyjechałem z Polski, mając niecałe trzy lata. Rodzice nie znali niemieckiego, a ten region, to miasto dało nam wszystko, bardzo pomogło. Klub też pomagał rodzicom i rodzinie, do mnie też mieli fajne podejście – tego się nie zapomina. Tym meczem chcę się wszystkim odwdzięczyć. Będzie fajny mecz i wiele atrakcji. Przyjadą piłkarze, z którymi grałem w kadrze Niemiec i w FC Koeln. Zagramy normalny mecz, ja 45 minut w koszulce Kolonii, 45 w Górniku. Zapowiada się fajny dzień – powiedział Podolski w rozmowie z Robertem Błońskim.
Zapewne w środę poznamy dokładny harmonogram wydarzenia. Na trybunach stadionu w Kolonii zasiądzie duża grupa kibiców Górnika Zabrze. Do Niemiec wybiera się dwa tysiące fanów obecnego klubu 130-krotnego reprezentanta kraju.