Jest jednym z lepszych obrońców w całej lidze. A to już wyczyn. Musi przyjść czas na to, by udowodnić przydatność w spotkaniach z najlepszymi – mówi Szymon Szewczyk o Jeremym Sochanie. Były koszykarz, który w 2003 roku został wybrany w drafcie NBA z numerem "35", jest spokojny o rozwój kariery reprezentanta Polski na parkietach najlepszej ligi świata.
Filip Kołodziejski, TVPSPORT.PL: – Powoli wraca najlepsza koszykarska liga świata. Pierwszy występ przed startem sezonu ma za sobą polski "rodzynek", Sochan. Miał pięć punktów, sześć zbiórek, cztery asysty i blok. Najlepsze dopiero przed nim?Szymon Szewczyk: – Gregg Popovich testował Sochana na wielu pozycjach. Widzieliśmy, jak gra na rozegraniu, na "2", na "3", na "4", na "5". Gdyby można było, zakładam, że spróbowałby sił też na "6". Przez dłuższy czas był zadaniowcem. Na jego korzyść działa fakt, że Spurs zmienili nieco skład. Poza tym, nie jest już pierwszoroczniakiem. Zacznie się dokładniejsze śledzenie jego poczynań. Większość będzie mu patrzyła na ręce. Według większości, Jeremy powinien być już jednym z głównych liderów Ostrog. Na pewno przoduje, jeśli chodzi o defensywę. Świetnie broni. Jest jednym z lepszych obrońców w całej lidze. A to już wyczyn. Musi przyjść czas na to, by udowodnić przydatność w spotkaniach z najlepszymi.
– Czyli pozostaje się cieszyć, że w składzie, w którym są takie gwiazdy jak Chris Paul oraz Victor Wembanyama, znalazł się też Polak?
– Oczywiście. W San Antonio nastał moment, w którym ogromne doświadczenie łączy się z młodością. Brzmi, jak przepis na sukces. Wszyscy zerkają na Victora. Trudno się dziwić. To koszykarz nie z tej ziemi. Jest trochę, jak postać z bajki "Plastic Man". Eksperci i kibice będą analizować każdy, nawet najmniejszy błąd. To plus dla Sochana. Poczuje ulgę. Nie będzie wystawiony na tak dużą presję. Jeśli to zrozumie, będzie mógł w spokoju wykonywać powierzone mu zadania. Do tej pory, bardzo dobrze udawało mu się wykorzystywać szanse, które otrzymywał.
– W którym elemencie Sochan rozwinął się najbardziej?
– Rzuty dystansowe. To, że ma "ciąg na kosz", idzie na zbiórki i biega do ataku – wszyscy wiedzieliśmy. Poprawił też rzuty wolne. Wpada coraz więcej prób za trzy punkty. Popovich oczekuje od niego jeszcze lepszej dyspozycji w obronie. Będzie wystawiany do pilnowania najlepszych strzelców w NBA. Świetne doświadczenie.
– Polak będzie rywalizował z amerykańskimi legendami, które wróciły niedawno z Paryża z olimpijskim złotem. To dodatkowy bodziec do wzmożonego działania w trakcie treningów?
– Każdy chciałby się zmierzyć z takimi gwiazdami. To esencja koszykówki. Obserwowanie LeBrona Jamesa to wielka nagroda dla pozostałych zawodników i kibiców. Co ciekawe, razem byliśmy wybierani w drafcie. To człowiek, który waży słowa, ale te słowa wiele ważą. Z nim się nie dyskutuje. Jest "wodzem" na parkiecie i poza nim. Dodatkowo, gra na parkiecie wspólnie z 20-letnim synem (Bronny James – przyp. red.). Kosmos.
– Sochan mówi wprost, że celem SAS jest awans do fazy play-off. Są już na to gotowi?
– Ważne, że ma cel. Inaczej gra nie miałaby większego sensu. Spurs, w tym składzie, jeszcze nic nie zdobyli. Najlepsze dopiero przed nimi. Muszą udowodnić, że doświadczenie, które zyskali zacznie procentować.
– Billboardy i plakaty z Sochanem widnieją w największch polskich miastach. Myślisz, że on zdaje sobie sprawę z tego, jak ważnym jest sportowcem w naszym kraju?
– Wydaje mi się, że tak. To chłopak, który dużo czasu spędził w Polsce. Na spotkaniach z kibicami był uśmiechnięty, otwarty na rozmowę. Doradza młodzieży. Zależy mu na promocji koszykówki. Paradoksalnie, mógł go przerosnąć fakt, ilu ma fanów. Kluczowe, że mu nie odbiło. Sodówka nie uderzyła. Wielu się tego obawiało. Wierzę, że wypadek w Porsche nie był spowodowany brawurą. Zakładam, iż był to zbieg dziwnych, niekorzystnych zdarzeń. Liczę, że jego decyzje są tonowane. Ma wsparcie najbliższych. Dbają o niego i jego inwestycje. Działają przy nim: mama, ojczym, ciocia. Nie powinien skończyć źle. Nie chciałbym, żeby poszedł drogą Ja Moranta – nawet w małym stopniu. Sochan ma przeogromny talent i możliwości. Świat sportu potrzebuje takich ogarniętych osób. Oby nic głupiego nie strzeliło Jeremy'emu do głowy. Takiej wersji się trzymajmy.
– Na szczęście, uświadamianie koszykarzy w NBA jest na dużo wyższym poziomie niż w Europie...
– W Europie w ogóle tego nie ma. W Polsce tym bardziej. Wielka szkoda. Brakuje tego elementu.
– Poruszyliśmy temat Starego Kontynentu, dlatego na koniec zapytam o występy Sochana w narodowych barwach. Jak się na nie zapatrujesz?
– Oczywiście, niech gra. Będzie jednym z liderów reprezentacji. U nas fajnie to działa, bo nie ma jednego – najważniejszego – zawodnika. Wszyscy działają, jak dobry organizm. Mamy rewelacyjnych obrońców. Są osoby odpowiedzialne za zdobywanie punktów seriami. Sochan jest znakomitym wsparciem, prosto z NBA. Do kadry pukają też inny młodzi koszykarze. Perspektywy są dobre. I to cieszy.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.