| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Portugalskich piłkarzy zna na wylot. Grał w młodzieżowych kadrach z Joao Cancelo, Rubenem Nevesem, czy Diogo Jotą, a jego najlepszym przyjacielem jest Bruno Fernandes. Francisco Ramos z Radomiaka Radom w rozmowie z TVPSPORT.PL opowiada o kulisach przyjaźni z gwiazdą reprezentacji Portugalii, zwłaszcza w najtrudniejszym momencie swojej kariery.
12 stycznia 2023 roku Francisco "Chico" Ramos zamienił portugalski Nacional Madeira na ekstraklasowego Radomiaka. W Radomiu wiązano z nim spore nadzieje, miał od razu wnieść do zespołu jakość. Wiosną tego roku zdążył rozegrać tylko dziewięć spotkań. I nie dlatego, że zawodził na boisku. Wszystko przez koszmarnie wyglądającą kontuzję, która mogła zakończyć jego karierę.
15 kwietnia 2023 roku podczas ligowego spotkania z Cracovią, Portugalczyk zderzył się z Takuto Oshimą i doznał otwartego złamania kości piszczelowej oraz strzałkowej. Na boisko wjechała karetka i przewiozła piłkarza ze stadionu prosto do szpitala w Krakowie. Początkowo miał przejść tylko jedną operację, ale zamiast tego były aż cztery. Do tego usłyszał koszmarną diagnozę, która mogła zmienić jego życie.
– To był najgorszy moment w moim życiu. W tydzień przeszedłem cztery operacje. Po pierwszej z nich czułem się fatalnie i gdybym nie powiedział lekarzom o moich odczuciach, mogło to skończyć się gorzej. Groziła mi amputacja nogi. Wiedziałem, że jeśli to się stanie, moje życie raz na zawsze się zmieni. Miałem dużo szczęścia. Można wręcz powiedzieć, że jestem farciarzem – mówi w rozmowie dla TVPSPORT.PL Ramos.
– Lekarze mówili mi, że po operacji może zacznę chodzić, ale po tak ciężkiej kontuzji powrót na boisko jest trudny do wyobrażenia. Ciężko jednak pracowałem, przeszedłem żmudny proces rehabilitacji, sporo pracy z fizjoterapeutami w Polsce i Portugalii, miałem też bardzo dobrą opiekę lekarską. Po półtorarocznej przerwie udało mi się wrócić na mecz z Koroną Kielce. Jestem wdzięczny za szansę i będę cierpliwie czekał na kolejne. Rywalizuję z dobrymi zawodnikami na swojej pozycji, znam swoją sytuację w zespole, muszę walczyć o miejsce w składzie co tydzień.
Mówi się, że prawdziwy przyjaciel to nie tylko osoba, która stoi obok w dobrych chwilach. To przede wszystkim ktoś, kto doda otuchy i pomoże w tych najtrudniejszych. Ramos od wielu lat przyjaźni się z gwiazdą reprezentacji Portugalii i Manchesteru United, Bruno Fernandesem. Codziennie rozmawiają, razem często spędzają wakacje, a ich przyjaźń narodziła się na zgrupowaniach młodzieżowych reprezentacji Portugalii.
– Za każdym razem trener przydzielał nas do tego samego pokoju. Przez te cztery lata razem mieliśmy sporo okazji, żeby bliżej się poznać, chodziliśmy na obiad, kolacje. Igrzyska olimpijskie w Rio, czy mistrzostwa Europy w Polsce tylko wzmacniały naszą więź – opowiada Ramos.
Ich piłkarskie losy dzielą kosmiczne odległości. Ramos, który jest wychowankiem FC Porto, po drodze grał w portugalskich klubach, takich jak: Vitoria Guimaraes, Santa Clara i Nacional Madeira, aż w 2023 roku wylądował w Radomiaku. Fernandes po włoskich przygodach w Novarze, Sampdorii i Udinese, wystrzelił z formą w Sportingu CP, dzięki czemu za ponad 80 milionów euro w 2020 roku zasilił Manchester United. Szybko stał się jedną z największych gwiazd Premier League, a od ponad roku jest kapitanem zespołu z legendarnego Old Trafford.
– Bruno to nie tylko mój przyjaciel, on jest dla mnie jak brat. To wspaniały człowiek. Kiedy tylko doznałem kontuzji, kiedy przeżywałem koszmarny ból, zadzwonił do mnie i od razu otoczył mnie wsparciem. Dzwonił do mnie przed treningiem i wieczorem. Rozmawialiśmy każdego dnia, jak bracia. Co więcej, nasze żony też się przyjaźnią, więc często wspólnie rozmawiamy. Podczas mojego rozbratu z piłką byłem u niego dwa-trzy razy w akademii w Manchesterze, gdzie mogłem spędzić czas z nim, a także z zawodnikami z jego klubu. To było ciekawe doświadczenie, które niewątpliwie wzmocniło moją mentalność w tej terapii.
Ramos w rozmowie z TVPSPORT.PL został zapytany także o to, co ich łączy, a co odróżnia. Zdradził także, że Fernandes może wejść w buty lidera kadry narodowej po odejściu Cristiano Ronaldo.
– Mamy podobne charaktery, aczkolwiek Bruno jest bardziej zawzięty, ma mentalność zwycięzcy. Jest kapitanem jednego z największych klubów na świecie, Manchesteru United, dlatego, że ma cechy charakterystyczne dla lidera. Dla niego wygrana jest najważniejsza. Nie dziwi mnie, że jest w tym miejscu, w którym jest, bo ma nie tylko odpowiednią osobowość, ale i znakomite umiejętności. Jest wszechstronny i niebezpieczny dla rywali z piłką przy nodze. Strzela gole, asystuje, potrafi odebrać piłkę, przymierzyć z dystansu. Gra często za trzech na boisku. Dla wielu pomocników na świecie może być inspiracją.
W trakcie rozmowy zapytaliśmy Ramosa, czy mógłby wymienić zawodników obecnej kadry Portugalii, których poznał na przestrzeni swojej kariery. Bez wahania zaczął wymieniać:
– Diogo Costa, Nelson Semedo, Bruno Fernandes, Joao Palhinha, Bernardo Silva, Diogo Jota, Ruben Neves, Diogo Dalot – z wieloma zawodnikami znam się, grałem i jestem z tego dumny.
Aż 14 z 23 zawodników powołanych na mistrzostwa Europy U21, które odbywały się w Polsce, później trafiło do dorosłej kadry Portugalii. Ramosowi nie udała się ta sztuka, podobnie jak Pedro Rebocho, który przez dwa lata grał w Lechu Poznań. Co więcej, pięciu z osiemnastu powołanych na igrzyska olimpijskie w Rio (2016) wylądowało w... Ekstraklasie. Oprócz Ramosa ten los spotkał Tomasa Podstawskiego (Pogoń Szczecin, Ruch Chorzów), Iuriego Medeirosa (Legia Warszawa), Salvadora Agrę (Legia) i Paulo Henrique (Radomiak). To pokazuje, jak pokrętne losy są młodzieżowej kadry Portugalii.
– Portugalia jest zdecydowanie jedną z najlepszych reprezentacji na świecie. Mamy silną kadrę, z wieloma znakomitymi indywidualnościami. Trudno jest pokonać taką drużynę, a może okazać się to niemożliwe, gdy wejdzie na swój najwyższy poziom. Odpadnięcie na Euro w ćwierćfinale było lekko rozczarowujące, ale nie zapominajmy, że przegrali dopiero po rzutach karnych z Francją, która też ma wielu bardzo jakościowych zawodników. Portugalia nadal ma bardzo mocną drużynę i jeśli będziemy pracować tak mocno, jak teraz, to jestem przekonany, że powalczą o wysokie miejsca na mundialu w USA, Meksyku i Kanadzie – opowiada Ramos, a następnie zdradza, dlaczego Portugalczycy tak chętnie decydują się na transfer do Polski. Aż siedemnastu piłkarzy z tego kraju gra w Ekstraklasie. Więcej przedstawicieli spośród obcokrajowców – 19 – mają tylko Hiszpanie.
– Polska ma piękne stadiony, jest bardzo dobra atmosfera na stadionach, a liga jest niezwykle wyrównana, konkurencyjna. Na pewno jest też bardziej fizyczna, ale my wnosimy do niej wysokie umiejętności techniczne i przygotowanie taktyczne. Nawet ostatnia drużyna w rozgrywkach może pokonać lidera ekstraklasy, co jest niezwykle ciekawe. Oczywiście, pogoda nie rozpieszcza. Latem jest pięknie, od grudnia jest zdecydowanie gorzej, co nie jest łatwe, ale taka jest piłka i musimy do tego się dostosować.
Ramos wspomina, że choć podoba mu się Polska i docenia potencjał piłkarski reprezentacji, tak nie wyobraża sobie innego scenariusza niż zwycięstwa swoich rodaków. Co więcej, ma zamiar wybrać się na mecz na PGE Narodowym i z bliska obserwować poczynania swojego przyjaciela i spółki.
– Na pewno dobra atmosfera na trybunach może pomóc Polakom, mają też wielu zawodników, którzy grają w topowych ligach Europy, jak w Hiszpanii, Anglii, czy we Włoszech. Myślę, że mogą utrudnić zadanie Portugalczykom, ale zakładając, że obie drużyny będą w swojej najwyższej dyspozycji, to Portugalia jest lepsza i myślę, że wygra ten mecz – puentuje Ramos.
Czytaj więcej o zgrupowaniu reprezentacji Polski:
– Reprezentacja Polski straci trenera? "Jest następny w kolejce"
– Tajemnicze słowa o sprawie Szczęsnego. "Nie będę tego wyciągał"
– Kto w bramce reprezentacji Polski? Decyzja już podjęta!
– Wielki powrót do reprezentacji Polski. Potrzeba było... ośmiu lat!
– Lewandowski wziął debiutanta pod swoje skrzydła
Kiedy mecz: 12 października (sobota), godzina 20:45
Gdzie oglądać: od 18:30 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV, od 20:25 w TVP 1
Komentatorzy: Dariusz Szpakowski, Grzegorz Mielcarski
Prowadzący studio: Mateusz Borek
Reporterzy: Hubert Bugaj, Maja Strzelczyk, Kacper Tomczyk
Goście/eksperci: Jakub Wawrzyniak, Janusz Michallik, Andrzej Juskowiak oraz Robert Podoliński (analiza)
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (960 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.