Rozstanie Igi Świątek z trenerem Tomaszem Wiktorskim dla wielu osób było dużym zaskoczeniem. Najlepsza rakieta świata wciąż nie znalazła następcy szkoleniowca, a do WTA Finals przygotowuje się pod okiem Dawida Celta, o czym poinformował komentator sportowy Marek Furjan.
Przez ostatnie trzy lata Świątek współpracowała z Tomaszem Wiktorowskim. To właśnie z nim wdrapała się na szczyt list rankingowych WTA. Pod jego okiem triumfowała łącznie w 19 turniejach, wygrywając cztery Wielkie Szlemy (3x French Open, 1x US Open), czy zdobyła brązowy medal igrzysk olimpijskich w Paryżu.
"Z uwagi na tę istotną dla mnie zmianę, daję sobie najbliższe tygodnie na rozpoczęcie współpracy z nowym trenerem. Toczą się już pierwsze rozmowy z trenerami zza granicy, bo czuję, że jestem gotowa na kolejny krok w mojej karierze. Dam znać, gdy podejmę decyzję" – napisała Świątek w specjalnym oświadczeniu.
Świątek po porażce w US Open rezygnowała z kolejnych występów, ale w dniach 2-9 listopada będzie bronić w Rijadzie tytułu w WTA Finals. Gra będzie toczyć się o wielką stawkę, bowiem Polka może stracić pozycję nr 1 w rankingu na rzecz Aryny Sabalenki.
Wciąż nie wiadomo z kim w przyszłości będzie współpracować Świątek. Jak przekazał komentator sportowy Marek Furjan, w przygotowaniach do WTA Finals pomaga jej kapitan reprezentacji Polski, trener Dawid Celt.