Blisko 100 tysięcy fanów boksu na Wembley niedowierzało. Zdecydowany faworyt Anthony Joshua został znokautowany przez Daniela Duboisa. Dotkliwa porażka i szok był tym większy, bo osiągnął już tak wiele...
Musiał mieć niezwykły talent skoro zaczął boksować dopiero w wieku 18 lat. Wcześniej grał w piłkę nożną i uprawiał lekkoatletykę.
Niedoszły król strzelców?
– Grałem w piłkę z przyjacielem. Mieliśmy wtedy po 13 lat. Byłem przekleństwem rywali, najlepszym napastnikiem zdolnym do strzelenia 41 goli w sezonie – chwalił się swego czasu. Opublikował filmik pokazujący, jak kopie piłkę z kolegą z drużyny.
– Uczestniczył chyba w trzech treningach prowadzonych przez trenera Richarda Smitha. Górował wzrostem nad pozostałymi, ale był chudy. Wyróżniał się atletyzmem i szybkością, a dynamika ruchów była wyzwaniem dla innych. Może nie był geniuszem, niemniej pokazał się jako obiecujący gracz – wspominał go partner z zespołu.
Wyczyn na 100 metrów
Mógł też wiązać nadzieje z królową sportu, wszak dystans 100 metrów pokonywał w nieco ponad 11 sekund. W 2012 był nawet szybszy od uznanego biegacza Mohameda Faraha, ale potem nikt chyba nie miał wątpliwości, że dokonał właściwego wyboru.
Wyboista droga
Będąc nastolatkiem imponował posturą i siłą. Wyglądał wtedy jak współczesny gladiator, ale nie miał dobrze poukładane w głowie, bo jeszcze nie dojrzał. Gdy okazało się, że wozi w samochodzie marihuanę pojawiło się sporo znaków zapytania. Zamiast wspaniałej kariery sportowej była groźba pobytu w więzieniu. Sąd był jednak wyrozumiały. Musiał tylko odpracować za karę społecznie te błędy.
Anglicy byli przekonani, że się zreflektował. Tytuł mistrza świata wywalczony kilkanaście miesięcy po tym wyroku skłaniał do takiego myślenia. Ale już jako młokos miał sporo grzechów na sumieniu. Jedna z bójek oznaczała nawet dwutygodniowy areszt. Doigrał się, bo wdawał się w uliczne bójki bez zastanowienia.
To nie wszystkie występki, bo często przekraczał dozwoloną prędkość autem. Ulegał różnym pokusom. Poza braniem narkotyków nadużywał alkoholu. Czy było usprawiedliwienie dla chłopaka? Wydaje się, że tak. Gdy miał 12 lat rodzice się rozwiedli, więc nie mógł dorastać w spokoju. Choć często błądził, to jednak nie zszedł na manowce.
Dzięki literaturze?
– Dowiedziałem się, że wielcy pięściarze uczyli się samodzielnie. Zacząłem czytać książki. Joe Louis, Mike Tyson i Bernard Hopkins niezwykle mnie inspirowali. Samodyscyplina i literatura sprawiły, że przeszedłem przemianę – wyznał swego czasu.
Sporne zwycięstwo
Wspomniany triumf w światowym czempionacie był ledwie przedsmakiem sukcesu podczas igrzysk olimpijskich. Zawody miały miejsce w Londynie. Anthony był w sile wieku. 22-latek pokonał wtedy o dziesięć lat starszego Roberto Cammarelle.
W punktach był remis 18:18, więc werdykt sędziów wywołał dyskusje. Colin Hart, znawca boksu z... Wielkiej Brytanii, prezentował nawet opinię niepopularną: – Na sto procent Joshua nie zdobyłby złota, gdyby igrzyska były gdzie indziej.
Bezradność Kliczki
Siedem lat temu Joshua pokonał przez techniczny nokaut w 11. rundzie Władimira Kliczkę. To była walka o pasy IBF, WBA i IBO. Ukrainiec dwa razy upadł, ale zdołał wrócić do rywalizacji. Jednak nie dał rady młodszemu przeciwnikowi, który zmógł go serią ciosów przy linach. Kliczko do tej walki doznał zaledwie czterech porażek w karierze.
Sensacyjny pogromca
W 2019 Joshua przeżył szok, bo pierwsza porażka w karierze przyszła niespodziewanie. Andy Ruiz Jr (33-1, 22 KO) wygrał starcie z Anglikiem i został pierwszym meksykańskim mistrzem świata wagi ciężkiej. To był techniczny nokaut w siódmej rundzie i nobilitacja niepozornego zawodnika z Ameryki Środkowej. Okazał się lepszy od mistrza WBA, IBF, WBO oraz IBO.
Triumf Ruiza w pojedynku z niezwyciężonym dotąd Joshuą uznano za jedną z największych sensacji w zawodowym boksie. Meksykanin dowiedział się, że stoczy bój z Anthonym raptem miesiąc przed walką. Naprzeciw Anglika miał bowiem stanąć w ringu Jarrel Miller, ale wyszło na jaw, iż stosował doping...
Masło w więzieniu
– Pamiętam, że w więzieniu miałem spierzchnięte usta, nie mogłem używać kremu, bo nie miałem żadnych kosmetyków. Musiałem więc użyć masła. Kiedy wyszedłem za kaucją, to zacząłem trenować boks i chodzić do siłowni. Chciałem umieć się bronić przed tymi wszystkimi młodymi idiotami, gdybym wrócił za kraty. Mój kuzyn zapisał mnie do gymu i ćwiczyłem nawet z elektroniczną obrożą na kostce. Kiedy mi ją zdjęto byłem gotowy na poważne zajęcie się sportem. Musiałem pozostać na właściwej ścieżce. Do dziś toczę o to walkę z diabłem i samym sobą, ale wiem, jak sobie radzić – wspominał szczerze (cytat z bokser.org).
A propos tej "obrony przed młodymi idiotami", to trzeba tu przypomnieć, że w 2022 doszło do spięcia w akademiku w Loughborough. Imprezujący drwili sobie z Joshuy sugerując mu strach przed walką z Tysonem Furym. Wyszydzany zagroził studentom, ale jego słowa zostały nagrane i opublikowane.
– Pilnujcie tego kłapania dziobem, bo kiedy przyprowadzę tu ludzi i zaczniemy łamać wasze szklane szczęki, to gwarantuję, że nie będzie wam się to podobało. Kiedy zaczną pękać i będziecie wyganiani z uniwersytetu, to też nie będziecie zadowoleni. Uważajcie co wygadujecie, bo nie wiecie z kim macie do czynienia... Naprawdę nie obchodzą mnie te gówniane gadki mediów – nie wytrzymał wtedy nerwowo (cytat z sport.tvp.pl).
Wirus rasizmu
Po śmierci George'a Floyda w USA zaczęła się debata o brutalności policji wobec czarnoskórych. W Anglii piłkarze klękali przed meczami Premier League. Był to spektakularny protest i wezwanie do walki z dyskryminacją. Anthony Joshua też zaangażował się w tę społeczną inicjatywę. Uczestniczył w demonstracji przeciwko rasizmowi, która miała miejsce w Watfordzie. Tam dorastał. W trakcie manifestacji zabrał głos i porównał wyzwanie do pandemii koronawirusa. – Na ten wirus mamy szczepionkę. To ty i ja. (...) Użyjmy jej – powiedział.
Oddany mamie
Rok temu w angielskich mediach było głośno o życiu prywatnym pięściarza. Podkreślano, że choć ma już 34 lata, to nadal... mieszka z mamą, a mógłby pozwolić sobie na życie w przepychu.
– Należę do kultury, w której cały czas okazujemy wsparcie rodzicom. Dlaczego mam się wyprowadzić i zostawić mamę samą dla jakiejś dziewczyny? Dla mnie priorytetem jest rodzina – tak cytował go "Daily Mail".
W 2017 wrócił więc do komunalnego mieszkania matki. A stało się to tuż po odniesieniu wielkiego sukcesu, gdy zarobił ok. 15 milionów funtów za pokonanie Władimira Kliczki.
Inwestuje w Formułę 1
Przed rokiem razem z obrońcą Liverpoolu Trentem Alexandrem-Arnoldem i byłym hiszpańskim piłkarzem Juanem Matą zainwestowali w Alpine. To umożliwiło konsorcjum kilku funduszy zapłacenie aż 200 mln euro za 24 proc. akcji ekipy F1.
Na tę francuską stajnię łożyło też konsorcjum złożone z trzech funduszy: Otro Capital, RedBird Capital Partners i Maximum Efforts Investments. To choćby aktorzy z Hollywood: Ryan Reynolds i Rob McElhenny, którzy są też właścicielami angielskiego klubu piłkarskiego - Wrexham oraz Michael B. Jordan znany z roli pięściarza Creeda. Ale 24 proc. akcji przejęli wspomniani sportowcy.
Odznaczenie państwowe
Gdyby ktoś teraz chciał kwestionować osiągnięcia Joshuy, to powinien sobie przypomnieć, że w 2018 pięściarz został odznaczony Orderem Imperium Brytyjskiego przez ówczesnego księcia, a obecnego króla Karola. Mo Farah, który musiał swego czasu uznać wyższość Anthony'ego, dostąpił tego zaszczytu w 2017, a Lewis Hamilton ma tytuł "sir" od niespełna trzech lat. Andy Murray też może się tym pochwalić. A wcześniej byli to Alex Ferguson, Denis Law i Bobby Charlton, piłkarskie legendy Manchesteru United.
– Nie zapominajmy, że Joshua to nadal kura znosząca złote jaja – uważa ekspert Janusz Pindera. No właśnie, mimo ostatniej porażki z Duboisem ten fenomen nie da tak łatwo o sobie zapomnieć...