| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe
We wtorek włoskie media podały interesującą informację. Fabian Drzyzga, który sezon 2024/2025 rozpoczął w tureckim Fenerbahce Stambuł, miał niespodziewanie... przenieść się do włoskiej Piacenzy. Siatkarz nie ukrywał rozbawiania, kiedy go o to zapytaliśmy. W TVPSPORT.PL podał również powody rozstania z Asseco Resovią Rzeszów, w której spędził ostatnie lata. – Nie ma złej krwi – powiedział mistrz świata z 2014 i 2018 roku.
Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Miałeś być tureckim sułtanem, a włoskie media mówią, że przyjechałeś do Piacenzy. To prawda?
Fabian Drzyzga: – (śmiech) Nie wiem skąd takie plotki. Nawet tata mi teraz napisał sms-a, że do Włoch się wybieram, a on nic o tym nie wie (śmiech). Tak właśnie działają dzisiejsze media. No chyba, że zaraz dostanę telefon od klubu i dowiem się, że bilet do Włoch już czeka (śmiech).
– Czyli siedzisz w Stambule.
– Tak, siedzę w Stambule i nie mam na co narzekać.
– Układając tę twoją turecką przygodę od początku – dlaczego zdecydowałeś się właśnie na Fenerbahce Stambuł?
– Kontrakt w Fenerbahce podpisałem po zakończeniu sezonu w Polsce. Rozmowy odbywały się chwilę wcześniej, ale mimo wszystko był to późniejszy etap, jeśli chodzi o okno transferowe. Poza tym miałem kilka innych zapytań, ale ta oferta – choć pojawiła się późno – była bardzo ciekawa. Dariusz Stanicki opowiedział mi o tym, jak wygląda klub i przekonał mnie do podpisania kontaktu. Obecnie naprawdę nie mam na co narzekać. Trafiłem do jednego z lepszych miejsc, jakie można sobie wyobrazić.
– Przez lata byłeś jednak twarzą Asseco Resovii Rzeszów. Dlaczego rozstałeś się z tym klubem?
– W sierpniu zeszłego roku powiedziałem mojej żonie, że czuję w kościach, że to będzie mój ostatni sezon w Rzeszowie. Tak też się stało. Samo rozstanie było pomysłem klubu, który po prostu miał inny koncept na budowanie składu. Nie ma tu żadnej innej teorii spiskowej – po prostu plany właścicieli i prezesa klubu były takie, a nie inne.
Nie zmienia to faktu, że moim miejscem do życia jest i będzie Rzeszów. Nie mam zamiaru wyprowadzać się z tego miasta tylko dlatego, że w nim nie gram. Moja żona otworzyła tam salon kosmetyczny o przepięknej nazwie "Żona Siatkarza", więc to miejsce jest naszym stałym domem. Moja kariera toczy się jednak gdzie indziej.
Dodam jeszcze, że sama Asseco Resovia Rzeszów zachowała się wobec mnie bardzo uczciwie. Dwa dni po podpisaniu nowego rozgrywającego dała mi znać, bym mógł szukać sobie nowego pracodawcy. Doceniam to. Od tego momentu koncentrowałem się spokojnie na reszcie sezonu, bo sporo było jeszcze do wygrania. Nie ma więc spalonych mostów i złej krwi.
– Po raz ostatni nie żyliście w jednym miejscu z Moniką [Drzyzgą – żoną Fabiana] i Julką [córką Fabiana], kiedy grałeś w Rosji. Jak teraz znosisz rozstanie?
– Przez wiek Julii obecny etap w życiu naszej rodziny jest już troszkę inny niż w Rosji. Do tego doszła praca Moniki, której musi pilnować. Dziewczyny mogą do mnie przyjeżdżać i odwiedzać mnie w Stambule, bo sama podróż nie jest uciążliwa i daleka. Każda z nich ma jednak swoje obowiązki, więc nie mogą być tu na stałe – Julka przygotowuje się do szkoły, Monika zarządza dużym zespołem w salonie. Takie jest życie. Całe szczęście jest FaceTime i inne aplikacje. Bycie osobno to nie jest nic miłego, ale na ten moment nie ma innej opcji. Poza tym kiedy dałem Monice znać, że w Rzeszowie nie zostanę, sama mówiła, bym spróbował jeszcze czegoś za granicą. Miałem więc jej pełną akceptację.
– Chcesz jeszcze w siatkówce coś wygrać?
– Tak. Poza tym najważniejsze dla mnie to, że siatkówka sprawia mi przyjemność i nie jest to dla mnie wyłącznie praca, sposób na zarabianie pieniędzy. Zachowałem w sobie dziecięcą frajdę z grania i rywalizacji z innymi. Jako klub chcemy być w pierwszej czwórce, by zachować szansę grania o medale. Później będziemy się bić o mistrzostwo. Koncentrujemy się jednak na tym, co tu i teraz, a nie na myśleniu o niebieskich migdałach.
– Kto jest waszym największym rywalem? Halkbank osłabł; czyżby więc Ziraat?
– Posiłkuję się między innymi wiedzą chłopaków, z którymi rozmawiałem na ten temat. Mówią, że Ziraat chce mieć mistrza, a Halkbank wiele stracił przez brak Nimira czy Earvina Ngapetha. Ziraat, Galatasaray i Halbank i my to raczej główni faworyci do czwórki. Walka może być więc bardzo ciekawa.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.