Reprezentacja Polski zremisowała z Chorwacją. Wielki mecz na PGE Narodowym!

👉 Z kim jeszcze Polacy zagrają w tym roku? Poznaj plany kadry!

Nam bronić nie kazano... Kolejny defensywny blamaż kadry

Czytaj też

Nam bronić nie kazano... Kolejny defensywny blamaż kadry

PRZED MECZEM
Pierwsze spotkanie obu drużyn zostało rozegrane we wrześniu. W Osijeku z wygranej 1:0 cieszyli się gospodarze, a zwycięstwo zapewnił im Luka Modrić. Biało-czerwoni podchodzili do rewanżu na PGE Narodowym z dorobkiem trzech punktów. Chorwaci mieli nad Polakami przewagę trzech "oczek".

BOHATEROWIE MECZU: ofensywa reprezentacji Polski
Wreszcie doczekaliśmy się meczu, w którym stworzyliśmy sporo sytuacji z silnym rywalem i zdobyliśmy aż trzy bramki. Na pochwały zasługują przede wszystkim Nicola Zalewski, Piotr Zieliński, Kacper Urbański i Sebastian Szymański. Dużo dobrego po wejściu na boisko zrobił też Robert Lewandowski. To pozytywna odmiana po tym, jak prezentowaliśmy się z przodu w starciu z Portugalią. 

ANTYBOHATEROWIE: obrońcy reprezentacji Polski i... Dominik Livaković
To kolejny mecz, w którym pozwoliliśmy rywalom na strzelenie gola. Chorwaci, podobnie jak ostatnio Portugalczycy, zdobyli trzy bramki. Biało-czerwoni pomogli im w tym poprzez błędy indywidualne. Najbardziej było widać to przy drugim trafieniu dla gości, gdy prostą stratę w okolicach pola karnego zaliczył Paweł Dawidowicz. W czterech spotkaniach Ligi Narodów straciliśmy aż dziewięć goli. Gdyby nie interwencje Marcina Bułki z drugiej połowy, mogło być ich nawet więcej. Wśród negatywnych bohaterów nie może zabraknąć też Dominika Livakovicia. Bramkarz Chorwatów swoim bezmyślnym zachowaniem mógł wyrządzić wielką krzywdę Robertowi Lewandowskiemu. 

Nam bronić nie kazano... Kolejny defensywny blamaż kadry

Czytaj też

Nam bronić nie kazano... Kolejny defensywny blamaż kadry

Ogromna dysproporcja, Probierz może odetchnąć

Czytaj też

Ogromna dysproporcja, Probierz może odetchnąć

JAK PADŁY GOLE?
1:0 (6') – Jan Bednarek wygrał walkę z Igorem Matanoviciem, po chwili piłka trafiła do Kacpra Urbańskiego, który znakomicie zagrał do Piotra Zielińskiego. Ten popisał się mocnym strzałem, piłka odbiła się jeszcze od jednego z obrońców i wpadła do bramki. 
1:1 (19') – Luka Modrić dośrodkował z rzutu wolnego, a Paweł Dawidowicz wybił piłkę przed pole karne. Tam dopadł do niej Borna Sosa, który natychmiast uderzył i strzelił gola. Marcin Bułka nie miał szans przy potężnym strzale rywala. 
1:2 (24') – Petar Sucić wymienił podania z Martinem Baturiną, a następnie precyzyjnie kopnął w stronę dalszego słupka.  
1:3 (26') – fatalny błąd Pawła Dawidowicza. Stoper reprezentacji Polski podał piłkę do Sucicia i ten odegrał do Baturiny, który uderzył między nogami Bułki. 
2:3 (45') – Zieliński przewrócił się, ale mimo to zdołał trącić piłkę w kierunku Jakuba Kamińskiego, który uruchomił Nicolę Zalewskiego. Pomocnik Romy poradził sobie z Josipem Sutalo, po czym oddał mocny strzał i pokonał Dominika Livakovicia. 
3:3 (68') – Robert Lewandowski przytrzymał piłkę, a później podał ją do Sebastiana Szymańskiego, który kapitalnie uderzył zza pola karnego. 

WAŻNE SYTUACJE
26' – Bułka wyszedł do dośrodkowania i wybił piłkę. Akcję próbował jeszcze wykończyć Martin Erlić, lecz kopnął nad poprzeczką. 
35' – Kamiński wbiegł w pole karne i uderzył. Dobrze spisał się Livaković, który odbił piłkę nogą.
45+1' – Kamiński ponownie przegrał w sytuacji sam na sam z Livakoviciem. 
48' – świetna akcja Zalewskiego, który minął dwóch rywali i uderzył. Bramkarz obronił.
55' – Luka Modrić mocno kopnął z woleja, ale Bułka popisał się świetną interwencją i przerzucił piłkę nad poprzeczką. 
57' – znowu Bułka. Tym razem sparował piłkę po uderzeniu Ivana Perisicia.  
60' – Matanović oddał strzał, piłka odbiła się od Jakuba Kiwiora i Bułka ponownie musiał interweniować. Bramkarz uchronił nas przed utratą czwartego gola. 
61' – tym razem umiejętności Bułki sprawdził Ante Budimir. Golkiper znów stanął na wysokości zadania. 
75' – Jan Bednarek uderzył głową po dośrodkowaniu Szymańskiego. Było bardzo blisko czwartego trafienia dla Polski. 
78' – Livaković wybił piłkę za polem karnym i w brutalny sposób zaatakował Lewandowskiego. Bramkarz Chorwatów został ukarany czerwoną kartką. 

CO DALEJ?
Kolejne spotkanie Polaków zostanie rozegrane 15 listopada. Biało-czerwoni rozegrają wtedy rewanż z Portugalią. Transmisja w Telewizji Polskiej. 

Ogromna dysproporcja, Probierz może odetchnąć

Czytaj też

Ogromna dysproporcja, Probierz może odetchnąć