| Piłka nożna / Reprezentacja

Reprezentacja Polski. Michał Probierz jak Jerzy Engel. Pierwsze piętnaście minut perfekt

Michał Probierz (fot. PAP)
Michał Probierz (fot. PAP)

We wtorkowym meczu z Chorwacją nie brakowało niczego. Były piękne gole, błędy obrony i nawet czerwona kartka. Z perspektywy kibica reprezentacji Polski ważniejsze było jednak to, że w końcu był też pomysł na grę. I to nie najgorszy.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Wytknęli Probierzowi lekkomyślność. "Nonsens!"

Czytaj też

Lewandowski i Probierz (fot. Getty)

Wytknęli Probierzowi lekkomyślność. "Nonsens!"

PROBIERZ ZNÓW ZAMIESZAŁ

Przed sobotnim meczem z Portugalią Michał Probierz zaskoczył kibiców, wystawiając od pierwszej minuty absolutnego debiutanta – Maxiego Oyedele. Wydawało się, że we wtorek nie zdoła już tego przebić. A jednak dał radę...

W składzie na – tak ważny w kontekście utrzymania w dywizji A Ligi Narodów – mecz z Chorwacją nie znalazł miejsca dla kapitana biało-czerwonych, Roberta Lewandowskiego. W ataku postawił na Karola Świderskiego, wspieranego przez Kacpra Urbańskiego.

O zmiany pokusił się także w drugiej linii. Wspomnianego już Oyedele zastąpił Jakubem Moderem, a Przemysława FrankowskiegoJakubem Kamińskim. Nietknięci pozostali jedynie Sebastian Szymański, Piotr Zieliński i Nicola Zalewski.

Miejsce w podstawowej "jedenastce" zachowali również Paweł Dawidowicz i Jan Bednarek. Trzecim stoperem, nieco z przymusu – po kontuzji Sebastiana Walukiewicza – został Jakub Kiwior. W bramce, co było wiadome już od konferencji prasowej, zagrał za to Marcin Bułka.

Wytknęli Probierzowi lekkomyślność. "Nonsens!"

Czytaj też

Lewandowski i Probierz (fot. Getty)

Wytknęli Probierzowi lekkomyślność. "Nonsens!"

Polska – Chorwacja 1:0. Piotr Zieliński pięknie lewą nogą [GOL]
Polska - Chorwacja gol wideo
Polska – Chorwacja 1:0. Piotr Zieliński pięknie lewą nogą [GOL]

Chorwackie media po meczu z Polską: są powody do niepokoju

Czytaj też

Piłkarze reprezentacji Chorwacji (fot. PAP)

Chorwackie media po meczu z Polską: są powody do niepokoju

PIERWSZE PIĘTNAŚCIE MINUT PERFEKT

Po pierwszym kwadransie wydawało się, że Probierz idealnie trafił ze składem. Brak kapitana nie był widoczny, a linia obrony prezentowała się doskonale. W końcu – po nieudanym meczu z Portugalią – działał też środek pola.

Polacy na murawie Stadionu Narodowego nareszcie wyglądali jak drużyna. Od pierwszych minut naciskali na Chorwatów, nie dając im wyjść spod własnej bramki. Działało nie tylko wyprowadzenie piłki, ale i – przede wszystkim – wysoki pressing.

Biało-czerwoni, w przeciwieństwie do meczu z Portugalią, podeszli do Chorwatów całym zespołem. Zagrali odważnie, nie zostawiając na boisku tak wielkich przestrzeni, jak miało to miejsce w sobotę. Gdy napastnicy ruszali w kierunku bramkarza, obrońcy od razu robili krok wprzód.

Nie odpuszczali przy tym swoich rywali. Pomimo ogromnego wysiłku wiążącego się z takim stylem gry, Polacy kryli Chorwatów indywidualnie. W meczu z Portugalią taki sposób bronienia wdrożyli dopiero po przerwie – gdy nie mieli już nic do stracenia.

We wtorek zagrali tak od początku... I szybko zostali za to nagrodzeni. Już w czwartej minucie, po udanym pressingu, zwieńczonym świetną interwencją Bednarka, odzyskali piłkę na połowie Chorwatów. Ta, chwilę później, trafiła na skrzydło, a Urbański z Zielińskim zrobili z niej użytek. Było 1:0.

W kolejnych minutach Polacy nie odpuszczali, rozgrywając ostatecznie najlepszy kwadrans za kadencji Probierza. Na pochwały zasługiwali zwłaszcza skrajni stoperzy – Dawidowicz i Kiwior – którzy aktywnie uczestniczyli w obronie.

Obaj często wychodzili przed Bednarka, uniemożliwiając w ten sposób przyjęcie piłki Martinowi Baturinie i Andrejowi Kramariciowi. A przynajmniej robili to do 24 minuty...

Chorwackie media po meczu z Polską: są powody do niepokoju

Czytaj też

Piłkarze reprezentacji Chorwacji (fot. PAP)

Chorwackie media po meczu z Polską: są powody do niepokoju

Polska – Chorwacja 1:1. Kapitalne uderzenie Sosy z powietrza [GOL]
Borna Sosa
Polska – Chorwacja 1:1. Kapitalne uderzenie Sosy z powietrza [GOL]

Lewandowski jest jednym z najstarszych w historii kadry

Czytaj też

Robert Lewandowski i Maxi Oyedele - dzieli ich aż 16 lat (fot. Getty)

Lewandowski jest jednym z najstarszych w historii kadry

A POTEM ODDALIŚMY POLE

Zanim obrona się posypała, Polacy rozgrywali znakomite zawody. W pierwszych piętnastu minutach prezentowali się znacznie lepiej od Chorwatów. Oddali więcej strzałów (4 do 0), byli dłużej przy piłce (66 procent do 34), wymienili więcej podań progresywnych (10 do 9) i częściej zagrywali w ostatnią tercję boiska (6 do 3).

W 19. minucie wszystko się jednak zmieniło. Piękny gol Borny Sosy, któremu zapobiec się po prostu nie dało, rozsypał wszystko to, co udało się Probierzowi ułożyć. Tak świetnie radzący sobie do tej bramki Polacy, w mgnieniu oka stracili cały impet.

Trafienie wyrównujące otworzyło też puszkę Pandory. Dawidowicz, który pechowo wybijał piłkę przed strzałem chorwackiego wahadłowego, chwilę później popełnił kolejny błąd. Zbyt późno doskoczył do Kramaricia, otwierając przestrzeń za swoimi plecami. Jako że Kamiński w porę jej nie zaasekurował, to Petar Sucić znalazł się sam w polu karnym. Wcześniej – bez większych kłopotów – minął bowiem Szymańskiego i Modera.

Lewandowski jest jednym z najstarszych w historii kadry

Czytaj też

Robert Lewandowski i Maxi Oyedele - dzieli ich aż 16 lat (fot. Getty)

Lewandowski jest jednym z najstarszych w historii kadry

Polska – Chorwacja 1:2. Sucić dał prowadzenie drużynie gości [GOL]
Petar Sucić (fot. PAP)
Polska – Chorwacja 1:2. Sucić dał prowadzenie drużynie gości [GOL]

Więcej minusów niż plusów. To oni byli najgorsi u Probierza

Czytaj też

Nicola Zalewski, Paweł Dawidowicz i Przemysław Frankowski (fot. Getty Images)

Więcej minusów niż plusów. To oni byli najgorsi u Probierza

Szereg błędów przy drugim trafieniu Chorwatów unaocznił to, z czym w ostatnim czasie borykała się kadra Probierza. Niska obrona, która kiedyś była mocną stroną biało-czerwonych, teraz stała się ich piętą achillesową.

Polacy znacznie lepiej odnajdywali się w wysokim pressingu. Gdy bronili daleko od własnej bramki, Bułka mógł być spokojny. Gdy Chorwaci zbliżali się jednak pod jego pole karne, wtedy robiło się nieciekawie.

Zwłaszcza że Polacy – a konkretnie Dawidowicz – popełniali kolejne błędy. Przy trzecim trafieniu wystawili piłkę Chorwatom jak na tacy. Próba ratowania sytuacji przez Modera i Bednarka tylko podkreśliła problemy w obronie "szesnastki".

Gracze Zlatko Dalicia skrzętnie je wykorzystali. W drugim kwadransie strzelili nie tylko trzy gole, ale i zdominowali pozostałe statystyki. Stoczyli trzy razy więcej pojedynków ofensywnych (15 do 5), byli przy piłce przez 62 procent czasu gry, wymienili dwa razy więcej podań do przodu i dwa razy częściej dogrywali piłki w ostatnią tercję boiska. Dzięki temu zanotowali też więcej kontaktów w polu karnym (7 do 1).

Więcej minusów niż plusów. To oni byli najgorsi u Probierza

Czytaj też

Nicola Zalewski, Paweł Dawidowicz i Przemysław Frankowski (fot. Getty Images)

Więcej minusów niż plusów. To oni byli najgorsi u Probierza

Polska – Chorwacja 1:3 Dawidowicz i... się posypaliśmy. Baturina z bramką [GOL]
Martin Baturina z golem na 3:1 (fot. Getty Images)
Polska – Chorwacja 1:3 Dawidowicz i... się posypaliśmy. Baturina z bramką [GOL]

Remis nie pomógł Polakom. Szanse zmalały aż trzykrotnie!

Czytaj też

Robert Lewandowski (fot. PAP)

Remis nie pomógł Polakom. Szanse zmalały aż trzykrotnie!

KOMBINACJE

Fatalne piętnaście minut przywołało najgorsze koszmary z przeszłości. W głowach kibiców przewijać zaczęły się już największe kompromitacje biało-czerwonych z ostatnich lat. To, co działo się na murawie od piętnastej do trzydziestej minuty – mówiąc eufemistycznie – nie napawało optymizmem.

Polacy – wbrew wszystkim – wrócili jednak do gry. Po raz kolejny udało im się to za sprawą świetnej pracy w pressingu. Wprowadzony za Dawidowicza Kamil Piątkowski przechwycił piłkę w okolicy linii środkowej i oddał ją Kamińskiemu. Ten zszedł z nią do środka, zagrał na klepkę z Zielińskim i – przy odrobinie szczęścia – dograł do Zalewskiego. Nagle zrobiło się 2:3.

Piłkarze Probierza odzyskali nieco animusz. Tuż przed przerwą – raz jeszcze za sprawą Kamińskiego – mogli nawet wyrównać stan meczu. Na trzecią bramkę musieli jednak trochę poczekać...

Remis nie pomógł Polakom. Szanse zmalały aż trzykrotnie!

Czytaj też

Robert Lewandowski (fot. PAP)

Remis nie pomógł Polakom. Szanse zmalały aż trzykrotnie!

Polska – Chorwacja 2:3. Zalewski wlał nadzieję w serca Polaków [GOL]
Nicola Zalewski (fot. PAP)
Polska – Chorwacja 2:3. Zalewski wlał nadzieję w serca Polaków [GOL]

Kontrowersyjne gole w meczu Polaków. Na pograniczu przepisów

Czytaj też

Alejandro Hernandez (fot. PAP)

Kontrowersyjne gole w meczu Polaków. Na pograniczu przepisów

Na początku drugiej połowy inicjatywę ponownie przejęli Chorwaci. Z każdą minutą mecz stawał się jednak coraz bardziej wyrównany. Wpływ na to miał nie tylko skuteczny pressing biało-czerwonych, ale i przemyślana organizacja gry.

W fazie budowania akcji Polacy płynnie wymieniali się pozycjami, nieśmiało naśladując swoich sobotnich rywali. Moder schodził z "szóstki" do linii obrony, a pół-prawy stoper – w pierwszej połowie Dawidowicz, w drugiej Piątkowski – ustawiał się nieco wyżej, czasami włączając się nawet do ataku.

Jego ruch wpływał na dalsze rotacje. Zieliński i Urbański schodzili niżej, by pełnić funkcje piwotów, a prawy wahadłowy – Kamiński, zmieniony później przez Michaela Ameyawa – zyskiwał więcej swobody w ofensywie. Polacy przechodzili wówczas w ustawienie 3-2-4-1 lub 3-2-5.

Dzięki takiemu zabiegowi częściej niż przeciwko Portugalii wymieniali piłkę w centralnym sektorze boiska. Lepiej atakowali też przestrzeń za plecami obrońców. W pierwszej połowie do zagrywanych w ten sposób piłek kilkukrotnie startował Świderski, a w drugiej części robił to jego zmiennik – Lewandowski.

To właśnie po podaniu od Piątkowskiego do kapitana biało-czerwonych padł trzeci gol. Lewandowski rozciągnął chorwacką defensywę, Urbański zrobił miejsce przed polem karnym, a Szymański – do czego zdążył już przyzwyczaić – pięknie kopnął z dystansu. Zrobiło się 3:3...

Kontrowersyjne gole w meczu Polaków. Na pograniczu przepisów

Czytaj też

Alejandro Hernandez (fot. PAP)

Kontrowersyjne gole w meczu Polaków. Na pograniczu przepisów

Polska – Chorwacja 3:3. Szymański pięknie zza pola karnego! [GOL]
Sebastian Szya
Polska – Chorwacja 3:3. Szymański pięknie zza pola karnego! [GOL]

Pozytywna diagnoza kadrowicza. "Stylem gry nie odstajemy"

Czytaj też

Jakub Kiwior (fot. Getty)

Pozytywna diagnoza kadrowicza. "Stylem gry nie odstajemy"

KOMPLIKACJE

Chwilę później remis przestał kogokolwiek zadowalać. Bramkarz Chorwatów – Dominik Livaković – brutalnie sfaulował bowiem Lewandowskiego, za co wyleciał z boiska. Od 76. minuty goście grali w dziesiątkę...

Wydawało się, że tak dobrze dysponowani tego dnia Polacy wykorzystają grę w przewadze. Na zdobycie bramki mieli przecież cały kwadrans. Jak się później okazało – czasu było zdecydowanie zbyt mało.

W ostatnich minutach biało-czerwonym daleko było do tego, co prezentowali na początku meczu. Choć grali jednego więcej, to nie byli w stanie przeciwstawić się szczelnym chorwackim zasiekom. Po raz kolejny pokazali, że w ataku pozycyjnym nie czują się najlepiej.

Pomysłem na sforsowanie niskiego bloku były dośrodkowania (pięć w piętnaście minut) i – jak zwykle – piłki do Zalewskiego. Polacy ustawiali się bliżej prawej strony, by stworzyć przestrzeń swojemu kluczowemu zawodnikowi. Gdy i on nie był w stanie nic wykombinować, to zaczynały się kłopoty.

Pozytywna diagnoza kadrowicza. "Stylem gry nie odstajemy"

Czytaj też

Jakub Kiwior (fot. Getty)

Pozytywna diagnoza kadrowicza. "Stylem gry nie odstajemy"

Brutalny faul Livakovicia na Lewandowskim. Czerwona kartka! [WIDEO]
Robert Lewandowski
Brutalny faul Livakovicia na Lewandowskim. Czerwona kartka! [WIDEO]

Modrić skrytykował sędziego. Miał do niego pretensje

Czytaj też

Luka Modrić nie był zadowolony z pracy hiszpańskiego arbitra (fot. PAP).

Modrić skrytykował sędziego. Miał do niego pretensje

W ciągu ostatniego kwadransa Polacy – co zrozumiałe – wymienili więcej podań od Chorwatów, ale nic za ich sprawą nie zyskali. Piłkę rozgrywali głównie na boki, nie mogąc przebić się przez centralną strefę. W pole karne zagrali tylko raz – dzięki Piątkowskiemu. Osłabieni Chorwaci posłali przez piętnaście minut tyle samo dokładnych piłek w ostatnią tercję boiska (sześć), co grający w komplecie Polacy.

Taki obraz utrzymywał się zresztą nie tylko przez ostatnie piętnaście minut, ale i przez cały mecz. Gdy Polacy rozgrywali wszerz boiska, Chorwaci szukali podań progresywnych. To coś, z czym Probierz będzie musiał się uporać...


NADZIEJA

Ostatni mecz dał wiarę w to, że będzie w stanie to zrobić. Po porażce z Portugalią wyciągnął odpowiednie wnioski i poprawił niedziałające elementy. Przeciwko Chorwacji jego piłkarze nie tylko próbowali wysoko bronić, ale i robili to z sukcesem.

Według wskaźnika PPDA (passes per defensive action) pozwalali rywalom na wymienienie średnio 9 podań. W starciu z rywalem z najwyższej półki tak dobrego wyniku nie zanotowali od meczu z Francją na Euro (10).

Choć świetnie radzili sobie na połowie rywala, to pod własnym polem karnym mieli kłopoty. Po wtorkowej batalii praca nad obroną strefową w niskim bloku będzie tym, na co Probierz będzie musiał zwrócić uwagę.



Jeśli uda mu się połączyć działający już pressing ze skuteczną obroną własnej "szesnastki", to znajdzie złoty środek. Być może wtedy jego kadra nie podzieli losów tej Jerzego Engela i na perfekcyjnym poziomie zagra nieco dłużej niż piętnaście minut...

Czy tak się stanie? To okaże się już w listopadzie. Transmisja meczów z Portugalią i Szkocją w Telewizji Polskiej.  

Modrić skrytykował sędziego. Miał do niego pretensje

Czytaj też

Luka Modrić nie był zadowolony z pracy hiszpańskiego arbitra (fot. PAP).

Modrić skrytykował sędziego. Miał do niego pretensje

Polska – Chorwacja. Liga Narodów UEFA 2024 [SKRÓT]
(fot. Getty Images)
Polska – Chorwacja. Liga Narodów UEFA 2024 [SKRÓT]

Zobacz też
Osłabienie Finów przed meczem z Polską. Legenda nie zagra!
Roman Eremenko nie zagra z Polską (fot. Getty Images)

Osłabienie Finów przed meczem z Polską. Legenda nie zagra!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Kiedy pożegnanie Grosickiego w reprezentacji? Oglądaj transmisję w TVP
Kiedy pożegnanie Grosickiego w reprezentacji? Oglądaj transmisję w TVP (fot. Getty)

Kiedy pożegnanie Grosickiego w reprezentacji? Oglądaj transmisję w TVP

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Znamy kadrę Finlandii na mecz z Polską. Jest gwiazda Ekstraklasy
Benjamin Kallman (fot. Getty Images)

Znamy kadrę Finlandii na mecz z Polską. Jest gwiazda Ekstraklasy

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Powołał go Probierz. "Widziałem, że wielu osobom to się nie podoba"
Mateusz Kochalski w meczu Ligi Europy (fot. Getty).
tylko u nas

Powołał go Probierz. "Widziałem, że wielu osobom to się nie podoba"

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Zaskakujące okoliczności powołania. Nie odbierał telefonu od Probierza
Radość Oskara Repki po golu w meczu z Lechem Poznań (fot. PAP).
tylko u nas

Zaskakujące okoliczności powołania. Nie odbierał telefonu od Probierza

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Mecze reprezentacji Polski w piłce nożnej w 2025 roku w TVP [WIDEO]
(fot. TVP SPORT)

Mecze reprezentacji Polski w piłce nożnej w 2025 roku w TVP [WIDEO]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Finlandia – Polska: kiedy i gdzie oglądać trzeci mecz kadry w el. MŚ?
Finlandia – Polska. Kiedy i o której mecz eliminacji MŚ 2026? Gdzie oglądać na żywo w TV i online? (10.6.2025)

Finlandia – Polska: kiedy i gdzie oglądać trzeci mecz kadry w el. MŚ?

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Zobacz terminarz Polaków w el. MŚ 2026. Kiedy kolejne mecze?
El. MŚ 2026: kiedy mecze reprezentacji Polski? [TERMINARZ]

Zobacz terminarz Polaków w el. MŚ 2026. Kiedy kolejne mecze?

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Trzeci mecz kadry w el. MŚ. Spotkanie Finlandia – Polska w TVP!
Finlandia – Polska [NA ŻYWO]. Transmisja meczu el. MŚ 2026 online, live stream (10.06.2025). Gdzie oglądać?
transmisja

Trzeci mecz kadry w el. MŚ. Spotkanie Finlandia – Polska w TVP!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Reprezentant bliski zmiany klubu. Do gry włączył się AC Milan!
Marcin Bułka (fot. PAP)

Reprezentant bliski zmiany klubu. Do gry włączył się AC Milan!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Polecane
Najnowsze
Mariusz Misiura: dla takich momentów się pracuje [WIDEO]
Mariusz Misiura: dla takich momentów się pracuje [WIDEO]
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Mariusz Misiura (fot. TVP SPORT)
Sportowy wieczór (01.06.2025)
Sportowy wieczór (01.06.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (01.06.2025)
| Sportowy wieczór 
ME U17 mężczyzn, finał: Francja – Portugalia [SKRÓT]
ME U17 mężczyzn, finał: Francja – Portugalia [SKRÓT]
| Piłka nożna 
Odważna deklaracja przed Euro: będziemy czarnym koniem
Ewelina Kamczyk (fot. Getty Images)
tylko u nas
Odważna deklaracja przed Euro: będziemy czarnym koniem
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Czerwiec 2025 w TVP Sport – sprawdź, co pokażemy!
Czerwiec 2025 w TVP Sport – sprawdź, co pokażemy! (fot. Getty)
Czerwiec 2025 w TVP Sport – sprawdź, co pokażemy!
| Inne 
ME U17 mężczyzn, finał: Francja – Portugalia [MECZ]
Francja – Portugalia. Mistrzostwa Europy mężczyzn U-17, finał. Transmisja online na żywo w TVP Sport (01.06.2025)
ME U17 mężczyzn, finał: Francja – Portugalia [MECZ]
| Piłka nożna 
Portugalia mistrzem Europy! Nokaut w finale!
Portugalczycy świętują mistrzostwo Europy U17 (fot. Getty Images)
Portugalia mistrzem Europy! Nokaut w finale!
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Do góry