| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Kamil Glik doznał bardzo poważnej kontuzji. Portal "WP SportoweFakty" przekazał, że dla obrońcy Cracovii może to oznaczać nawet koniec sezonu.
Cracovia bardzo dobrze spisuje się w bieżącym sezonie. Drużyna Dawida Kroczka – po jedenastu kolejkach PKO BP Ekstraklasy – zajmuje trzecie miejsce w tabeli i do przewodzącego stawce Lecha Poznań traci tylko dwa punkty.
Ostatnio Pasy rozprawiły się na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław. Aktualnego wicemistrza Polski pokonały 4:2, a jedną z wyróżniających się postaci na boisku był Kamil Glik. Doświadczony obrońca wystąpił już w dziewięciu ligowych meczach, za każdym razem przebywając na murawie od pierwszej do ostatniej minuty.
Zobacz także: Święto w Krakowie. Komplet widzów obejrzy hit
Wiadomo, że w najbliższym czasie nie poprawi tego dorobku. Jak podał serwis "WP SportoweFakty", 36-latek na treningu przed sobotnim (19 października) starciem z Kolejorzem doznał poważnej kontuzji. Pierwsze diagnozy mówią o zerwaniu więzadła krzyżowego przedniego w kolanie.
Jeśli informacje się potwierdzą, 103-krotny reprezentant Polski prawdopodobnie w obecnej kampanii nie zagra. Co więcej, uraz zawodnika może sprawić, że ten już nigdy nie pojawi się na murawie w barwach Cracovii. Jego kontrakt z klubem obowiązuje jedynie do końca czerwca.
Zobacz także: Nieodkryta Ameryka. Polskie kluby omijają ten kierunek
Przypomnijmy, że Kamil Glik został piłkarzem Pasów latem ubiegłego roku. Łącznie dla zespołu zanotował 23 spotkania na wszystkich frontach. Strzelił w nich dwa gole, poza tym otrzymał siedem żółtych kartek.