| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Jean Carlos Silva, zanim trafił do Rakowa Częstochowa, występował w Pogoni Szczecin. W najbliższą niedzielę zagra w spotkaniu z byłym klubem (transmisja w TVP). W rozmowie z TVP Sport piłkarz Rakowa zdradził, co mu się podoba w Polsce oraz ocenił, który z kolegów poradziłby sobie w lidze hiszpańskiej. – Od razu przychodzi mi na myśl Michael Ameyaw! Mógłby tam zaistnieć – przyznaje były młodzieżowy reprezentant Brazylii.
Przemysław Chlebicki, TVPSPORT.PL:– Po jedenastu meczach zajmowaliście drugie miejsce. Jesteście z siebie w pełni zadowoleni czy uważacie, że stać was na więcej?
Jean Carlos Silva, piłkarz Rakowa Częstochowa: – Wciąż możemy być lepsi. Cały czas pracujemy, żeby się uczyć więcej – chcemy poprawiać naszą grę i taktykę. Oczywiście mamy dobrą serię w lidze – wygraliśmy cztery spotkania z rzędu. Drugie miejsce jest dobre, ale możemy być jeszcze wyżej.
– Niedawno odpadliście z Pucharu Polski po rywalizacji z Miedzią Legnica. W meczach ligowych jednak pokazaliście, że umiecie szybko się podnieść.
– Byliśmy bardzo zaskoczeni tamtą porażką. Nie mieliśmy jednak nawet za dużo czasu, żeby ją przemyśleć, ale potrafiliśmy na nią zareagować. To wiele mówi o naszej drużynie i pokazuje, dlaczego jesteśmy wciąż wysoko w lidze.
– Ucieszyło was zwycięstwo Motoru Lublin z Lechem?
– Czy nasi rywale wygrywają, czy przegrywają – nie ma to dla nas znaczenia. Ważniejsze jest, żeby grać coraz lepiej. Nie chcemy oglądać się na innych, tylko sami pragniemy być na pierwszym miejscu i znów zostać mistrzem Polski.
– Jak ważne dla waszej drużyny są liczby w defensywie? Macie najmniej straconych goli – tylko cztery.
– Tak, nasza gra defensywna wygląda świetnie. Wszyscy pracujemy na to, żeby tracić jak najmniej goli. Szczelna obrona ma wpływ na nasze wyniki. Cały czas jednak szukamy sposobu na to, żeby poprawić nasze liczby także w ataku. Powinny być one lepsze, ale pracujemy nad tym.
– Nie da się ukryć – latem w waszej ofensywie doszło do wielu zmian. Jak one na was wpłynęły?
– Przyszli Patryk Makuch, Jonatan Braut Brunes, Jesus Diaz, Adriano Amorim... Każdy z nich sumiennie pracuje i we wszystkich mocno wierzę. Oczywiście musieli się nauczyć naszej taktyki, poznać życie w innym kraju. Wygląda to jednak coraz lepiej w polu karnym oraz ostatniej fazie akcji bramkowych. Uważam, że każdy z tych piłkarzy się rozwija.
– Co najbardziej zmienił trener Marek Papszun po powrocie do Rakowa?
– Tak naprawdę dużo nie musiał zmieniać. Gramy wciąż tym samym systemem, w poprzednim sezonie też porządnie trenowaliśmy. Wydaje mi się jednak, że w naszej grze jest więcej ruchu, więcej intensywności. Wiemy, czego trener Papszun od nas wymaga.
– Czy mecz z Pogonią będzie dla ciebie sentymentalny?
– Oczywiście! Czas w tym klubie wspominam bardzo dobrze. Dzięki temu, jak grałem w Pogoni, jestem tu, gdzie jestem. Dużo zawdzięczam tej drużynie, mam tam wciąż trochę przyjaciół...
– Dawni koledzy z drużyny już odzywali się do ciebie przed meczem?
– Rozmawiałem z "Grosikiem", który się odezwał do mnie. Ale nie tylko z nim mam dobry kontakt. Cieszę się, że szansę od Pogoni dostał trener Robert Kolendowicz, z którym również mogłem pracować, gdy był pełnił funkcję asystenta. To dobry człowiek, bardzo mi pomagał, gdy grałem w Pogoni. Przyznaję, miałem trudniejszy moment w klubie, ale właśnie rozmowa z nim wpłynęła bardzo na mnie. Powiedział mi, żebym dalej pracował i wierzył, że będzie lepiej. Zasłużył na tę funkcję za to, co robił dla nas i dla drużyny.
– Z czym najbardziej kojarzy ci się Pogoń?
– Przede wszystkim, cieszę się, że pracowałem z takimi ludźmi. Generalnie był to świetny moment w moim życiu. Czułem, że przez ten czas stałem się lepszy.
– Co dokładnie masz na myśli?
– Kiedy pracujesz z tak dobrymi ludźmi, widzisz ich etykę pracy, sposób treningu, ale też życia... – to wszystko sprawia, że stajesz się lepszym człowiekiem. Nauczyłem się wiele od trenerów, ale też od kolegów z drużyny. Nie będę opowiadał o szczegółach, ale tą nauką będę na pewno dzielił się z moimi dziećmi.
– Z drugiej strony, Pogoń od lat walczy o czołowe miejsca, ale złośliwi wciąż żartują z braku trofeów.
– W zeszłym sezonie Pogoń była blisko zdobycia Pucharu Polski, ale zadecydowało trochę detali. Życzę im, żeby kiedyś wreszcie zdobyli jakieś trofeum. Spędziłem tam sporo czasu i wiem, jak bardzo wszyscy tam pracują na to, żeby coś osiągnąć. Pogoń na to zasługuje, chociaż oczywiście teraz skupiam się na zdobywaniu tytułów z Rakowem.
– Czego się spodziewasz po niedzielnym meczu?
– Pogoń ma dużo dobrych zawodników, jak "Grosik" i "Vahi". Musimy się pilnować i być bardzo skupieni, bo ci piłkarze czasami potrafią zrobić coś z niczego. Ta drużyna będzie się starać jak najczęściej być przy piłce, będą chcieli nas zaskoczyć "małymi grami" na skrzydłach. Będziemy musieli uważać na błędy, bo Pogoń potrafi je wykorzystywać. Zagramy jednak u siebie, co będzie naszym atutem.
– Grasz w Polsce od pięciu lat. Co sprawiło, że czujesz się tutaj tak dobrze?
– Nie było mi łatwo od początku – gdy przyjeżdżasz do innego kraju, musisz poznać jego zwyczaje i kulturę. Dużo pracowałem, żeby się przyzwyczaić. Tym bardziej, że piłkarski poziom z każdym rokiem jest coraz wyższy.
– Czy coś z Hiszpanii przeniósłbyś do Polski?
– Tylko pogodę! Byłoby idealnie, gdyby w Polsce był taka pogoda jak w Hiszpanii!
– W ostatnich latach z powodzeniem grało sporo Hiszpanów. Transfery w drugą stronę, z Polski do Hiszpanii, zdarzają się jednak rzadko. Jak sądzisz, dlaczego?
– Poziom w La Liga jest wysoki – bardzo trudno jest tam wejść na dłużej, żeby zrobić w niej karierę. Mam sporo przyjaciół z Hiszpanii, którzy tak jak ja też postanowili wyjechać z kraju, bo nie widzieli szans na grę w najwyższej lidze. Nie chciałbym zostać źle zrozumiany, bo Polacy mają takie same szanse jak wszyscy, żeby tam zaistnieć. Ale po prostu nie jest to łatwe.
– Jak sądzisz, który z piłkarzy Ekstraklasy poradziłby sobie w La Liga?
– Od razu przychodzi mi na myśl Michael Ameyaw! Bardzo przydaje się naszej drużynie, od kiedy do nas trafił. Jest teraz w świetnej formie, ale będzie jeszcze lepszy, bo ma duży potencjał. Myślę, że on mógłby tam zaistnieć.
– Często jesteś pytany o grę w Realu Madryt?
– Tak, wciąż się zdarza, że mnie pytają na przykład czy widziałem Cristiano albo innych. Będę miał o czym opowiadać dzieciom! Ale miło wspominam tamten czas i zawsze chętnie do tego wracam. Cieszę się, z tego, że mogłem tam trenować. Chociaż dzieciństwo miałem niełatwe.
– Czytałem o twojej historii – wraz z mamą i bratem opuściliście Brazylię, gdy byłeś dzieckiem i przylecieliście do Hiszpanii.
– Bardzo jestem wdzięczny za to, co osiągnąłem. Doceniam zawsze pomoc swojej rodziny – mojej mamie, która zrobiła dla nas wszystko i mojego brata, który zawsze pomagał mi w trudnych momentach. Szczerze mówiąc, oni mnie uratowali. To dzięki nim zostałem piłkarzem i dziś jestem tutaj.
– O czym marzysz?
– Widzimy, jak wiele dzieje się na świecie. Pandemia, wojna... Dlatego najważniejsze, żeby moi bliscy byli szczęśliwi i zdrowi.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (949 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.