Mimo 37 lat na karku, Lionel Messi wciąż zadziwia. Argentyńczyk – dzięki hat-trickowi w miniony weekend przeciwko New England Revolution – po raz kolejny zapisał się na kartach historii futbolu. Kapitan aktualnych mistrzów świata dokonał niebywałego wyczynu.
To był teatr jednego aktora. W niedzielnym meczu pomiędzy Interem Miami a New England Revolution (6:2) z wygranej cieszyli się ci pierwsi, a znakomite zawody zaliczył Lionel Messi. 37-latek – choć pojawił się na boisku dopiero w 58. minucie – zdążył popisać się klasycznym hat-trickiem.
Tym samym mistrz świata z 2022 roku po raz kolejny przeszedł do historii futbolu. Okazuje się, że jest jedynym piłkarzem w dziejach, który dzierży aktualnie miano najlepszego strzelca w barwach trzech różnych drużyn!
Zobacz także: "Lewy" przebił Muellera. Jest na podium najlepszych w historii!
Mowa tu o FC Barcelona (672 gole), reprezentacji Argentyny (112) oraz Interze Miami (33). To niesamowity wręcz wyczyn. Co ciekawe, w przypadku tego ostatniego zespołu, ośmiokrotny laureat Złotej Piłki dokonał tego po zaledwie 36 rozegranych spotkaniach.
Swój dorobek bramkowy dla ekipy z Florydy słynny zawodnik będzie tylko poprawiał. Podopieczni Gerardo Martino walczą o mistrzostwo MLS, a do fazy play-off awansowali jako zwycięzca tabeli Konferencji Wschodniej.