Sport to wielkie emocje. A jak emocje, to niekiedy i łzy – szczęścia lub smutku. Wtedy można spotkać się z przeróżnymi reakcjami kibiców. Z czego to wynika? – Związane jest to z naszym elementem zbilansowania pewnego rodzaju emocji, którą ja poczułem oglądając tę sytuację. Tam nie ma nic o sportowcach. To o kimś, kto wyraża tę opinię – ocenia w podcaście "To zależy" psycholog sportu i biznesu Michał Dąbski. Premiera najnowszego odcinka we wtorek o godz. 18:00 na YouTube TVP Sport.
Gdy po niestrzelonym rzucie karnym w 1/8 finału Euro 2024 na twarzy Cristiano Ronaldo pojawiły się łzy, pojawiły się też liczne teorie. To wyraz słabości? A może wielkiej ambicji? W końcu mowa o jednym z najwybitniejszych sportowców w historii.
Podobne reakcje dało się odczuć, gdy Iga Świątek nie ukrywała wielkich emocji podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. Najpierw łzy pojawiły się po przegranym półfinale, później po wygranym meczu o brązowy medal. I tu też teorii szukających przyczyny upustu emocji było wiele.
Z czego to zatem wynika? Odpowiedź starał się znaleźć psycholog sportu i biznesu – Michał Dąbski – w rozmowie z Weroniką Nowakowską w podcaście "To zależy".
– Zrozumiałem to wiele lat temu, pomogła mi w tym psychologia i pozostaję w tym spójny. Rozumiem to tak: obserwator, który patrzy na sportowca, ma własną potrzebę opowiedzenia sobie historii, dlaczego on "jakiś" jest. To nasza potrzeba nazwania dlaczego on płacze, na zasadzie: "ja jako ekspert wiem, że ta [zawodniczka] nie jest odporna". Związane jest to z naszym elementem zbilansowania pewnego rodzaju emocji, którą poczułem oglądając tę sytuację.
– Tam nie ma nic o sportowcach. To o kimś, kto wyraża tę opinię. Czasem czytasz wiadomości jakichś "dziennikarzy" z pierwszej ręki i zastanawiasz się: co to jest? To rzeczy, które w ogóle nie istnieją. A ludzie wychodzą z założenia, że wiedzą, dlaczego dany zawodnik w jakiś sposób się zachowuje. To dla mnie już tak naturalne, że rozumiem, że ludzie mają swoją potrzebę nazwania i zbudowania narracji, żeby mieć swój spokój. Do oceny sportowców są ich osoby bliskie i trenerzy. A kibic ma wspierać, bezwarunkowo. Jak nie, to do końca nie jest kibicem – opowiedział.
Premiera całej rozmowy we wtorek 22 października o godz. 18:00 na kanale YouTube TVP Sport.
Następne