Brązowy medalista mistrzostw Europy w sztafecie 4x100 metrów poinformował o zakończeniu kariery. Przemysław Słowikowski zawiesił kolce na kołku i w wieku 30 lat postanowił rozstać się z zawodowym sportem. "Dziękuję za każdą lekcję, każde zwycięstwo i porażkę. Ta pasja, podróż i wszystkie wspomnienia zostaną ze mną na zawsze" – napisał.
Lekkoatleta jest wielokrotnym medalistą mistrzostw Polski. W 2015 roku sięgnął po złoto, w 2019, 2020 i 2021 srebro, a 2016 i 2018 brąz.
Specjalizował się w biegach na sto metrów. Był młodzieżowym wicemistrzem Europy w sztafecie 4x100 metrów z 2013 roku oraz brązowym medalistą ME z 2022 r. Wtedy tworzył sztafetę z Adrianem Brzezińskim, Patrykiem Wykrotą i Dominikiem Kopciem.
Rekord życiowy Słowikowskiego na "setkę" wynosi 10,19 s. i jest to piąty najlepszy wynik w historii polskiego sportu.
"Zakochałem się w tym, będąc dzieckiem i już od samego początku wiedziałem, że chce w tym sporcie uczestniczyć.
Swoje pierwsze kroki stawiałem jeszcze na żużlu lub ceglastej mączce, ale od pierwszego momentu wejścia na tartanową bieżnię lekkoatletyczną, jej specyficzny zapach stał się moim uzależnieniem.
Sportem zarazili mnie rodzice, a lekką atletykę pokazał mi tata. Zabrał mnie na pierwszy trening, zawody i cała reszta tej historii była tego wszystkiego naturalnym następstwem.
Startowałem w zawodach już od kategorii "dziecka starszego", czyli jeszcze chwilę przed młodzikiem. Moje pierwsze sportowe akredytacje z zawodów sięgają lat 2005 i pochodzą z finałów ogólnopolskich "Czwartków Lekkoatletycznych".
Nie byłem wybitnym młodzikiem, ani juniorem młodszym, dopiero w wieku juniorskim zacząłem osiągać przyzwoite wyniki z potencjałem, które zachęciły do kontynuowania tej drogi. W 2011 roku pojawiło się powołanie do kadry narodowej, pierwsze obozy, wyjazdy na zagraniczne zawody i już łatwo było wciągnąć się w świat zawodowego sportu.
Osiągnąłem wysoki poziom sportowy i jestem dumny ze swoich rekordów życiowych. Wpisałem się w tabele najszybszych sprinterów w historii Polski" – napisał w specjalnym komunikacie.
Słowikowski urodził się w Gdyni, jednak ostatnio reprezentował klub ze Szczecina. Trenerem sprintera był Krzysztof Kotuła.
Sezon 2024 nie był najlepszy dla lekkoatlety. Słowikowski wycofał się ze startu w mistrzostwach Europy, nie uzyskał kwalifikacji na igrzyska olimpijskie.