| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet
Reprezentacja Polski U17 zagra w ćwierćfinale mistrzostw świata z Koreą Północną. – Mam świadomość tej siły. Natomiast swoją determinacją i konsekwentnością musimy się temu przeciwstawić – mówi selekcjoner Marcin Kasprowicz w rozmowie z TVPSPORT.PL.
👉 Transmisja meczu Polska – Korea Północna w TVP Sport, TVPSPORT.PL i aplikacji mobilnej
Dawid Brilowski, TVPSPORT.PL: – Wasza przygoda zaczęła się na dobrą sprawę nie w Dominikanie, a w Skandynawii. Czy sam wylot na mistrzostwa świata odbieraliście w pewnym sensie jako nagrodę za brązowy medal wywalczony na Euro U17 w Szwecji?
Selekcjoner Marcin Kasprowicz: – Zacząłbym od doprecyzowania jednej rzeczy, bo ona w mediach przewija się wielokrotnie. Medal mistrzostw Europy w Szwecji zapewniony mieliśmy już na etapie półfinału. Były dwa trzecie miejsca. Z Francuzkami nie graliśmy więc o brąz. Był to mecz barażowy o awans do mistrzostwa świata, gdyż dla Europy przewidziane są trzy miejsca. Wygraliśmy ten mecz po rzutach karnych (w regulaminowym czasie widniał wynik 2:2), dzięki odnotowaliśmy historyczny bo pierwszy awans do mistrzostw świata.
Ten awans sam w sobie jest wielkim sukcesem ponieważ nigdy w historii polska piłka kobieca nie była na takiej imprezie. Trzeba podkreślić, że już od pierwszej rundy kwalifikacji mistrzostw Europy ta drużyna zaczęła odnosić pasmo sukcesów. Już podczas przygotowań na turnieju w Portugalii zespół pokazał, że jest w stanie wygrywać z silnymi rywalami. Odniesione 3 zwycięstwa m.in. z Portugalią, Szkocją i Irlandią sprawiły, że zespół zaufał modelowi gry. W pierwszej rundzie kwalifikacji w województwie łódzkim, w drugiej w województwie wielkopolskim także wygraliśmy wszystkie spotkania. To spowodowało, że znaleźliśmy się na szczycie rankingu UEFA. A to pozwoliło, że byliśmy rozlosowani z pierwszego koszyka na Euro w Szwecji.
Mistrzostwa Europy w Szwecji były takim punktem odniesienia i odpowiedzią na pytanie: "co dalej". Ten turniej był dla nas wyjątkowy, bo po raz pierwszy graliśmy na nawierzchni ze sztuczną trawą, a grać trzeba było od początku na najwyższym obrotach. I my rozegraliśmy to bardzo dobrze. Pomimo, że w półfinale pokonały nas Angielki, które były w naszym zasięgu, ale tego dnia z pewnością były lepsze o strzelane bramki, to następnie wygraliśmy wspomniany baraż z Francją i jesteśmy dziś tutaj. To i w pewnym sensie spełnienie marzeń i duży krok w rozwoju drużyny, bo od maja do teraz staliśmy się jeszcze lepszym zespołem. Stąd też duża pewność siebie. Teraz chcemy grać z najlepszymi na świecie.
– Mówi pan, że dostrzega postęp nawet w porównaniu z tym, co było w maju. Jaka jest więc największa różnica między reprezentacją Polski z mistrzostw Europy, a tą z dziś?
– Mogę to oprzeć o twarde dane, bo mam szczegółowe statystyki po meczach grupowych. I widzę w nich, że zaczęliśmy grać na wyższym procencie skuteczności podań piłki. Bardzo mnie to cieszy, bo to ewidentnie obszar, w którym mamy rezerwę i w naszym zespole i w ogóle w polskiej piłce kobiecej. Muszę podkreślić, że jesteśmy także silniejsi fizycznie. Jesteśmy ponadto dojżalsi. Bo piłkarki mimo, że mają 16-17 lat, to postawą treningową czy pozatreningową świadczą o tym. Z dużym optymizmem patrzę w przyszłość. Nie mam wątpliwości, że gro z tych piłkarek trafi kiedyś do seniorskiej reprezentacji.
– Jeśli chodzi o dzisiejszą grę kadry, to tym, co na pewno przebiło się do świadomości kibiców jest świetna defensywa. Jak to się dzieje, że w trzech meczach nie straciliście jeszcze bramki?
– Bardzo duży nacisk kładziemy na umiejętność gry w obronie, kompaktowość, grę jeden na jeden, współdziałanie z asekuracją, krycie w polu karnym, zarządzanie przestrzenią pola karnego i przede wszystkim reakcję po stracie. Te czynniki zdecydowanie poprawiają naszą skuteczność w defensywie. Wielu trenerów podkreślało wielokrotnie, że gra w piłkę nożną zaczyna się od bronienia, nie atakowania. Podzielam to zdanie, bo gdy bardzo dobrze bronimy, będziemy też dobrze atakować. A praca nad fazami przejściowymi staje się kluczem do tego, czy będziemy w stanie podołać wszystkim elementom gry. Cieszy mnie to niezmiernie, że te akcenty, na które głównie kładziemy nacisk, są wdrażane w grę i są realizowane poprzez plan i strategię na mecz. Chcemy grać ekscytująco także w ofensywie. Bo to, że świetnie bronimy nie znaczy, że nie chcemy grać do przodu. Ale tu pojawia się to, o czym wspominałem wcześniej. Mamy rezerwę w tej dokładności, celności, precyzyjności operowania piłką. Mimo to stwarzamy sobie sytuacje, mamy je w każdym meczu.
– Chciałbym wrócić też do tego, co trener powiedział przed momentem. Mianowicie, że gro z tych zawodniczek trafi w przyszłości do seniorskiej kadry. Czego potrzebują piłkarki na takim etapie rozwoju, żeby to rzeczywiście się wydarzyło?
– Fundamentem jest świadomość tego co się robi i świadomość potrzeby dalszego rozwoju. To jest baza. Bez względu na to, jak długo będziemy jeszcze tutaj, w Dominikanie, chcę podkreślić, że ten zespół jest zwycięzcą tych mistrzostw świata dodając, że jesteśmy drużyną losowaną z czwartego koszyka, która dotarła do ćwierćfinału. Natomiast my wciąż chcemy więcej. I to jest też to, co będzie potrzebne zawsze - chęć dalszego rozwoju. A jedyną ścieżką dla rozwoju jest realizacja indywidualnego planu rozwoju każdej z zawodniczek, udoskonalanie technicznych aspektów gry. Potrzebujemy stworzyć im środowisko, w którym będą pod presją rywalek i w deficycie czasu aby nabyć umiejętność swobodnego operowania piłką. Dlatego jestem podekscytowany meczem z Koreą Północną. Bo jestem świadomy siły tego zespołu. Właśnie z takimi rywalami mamy potrzebę się mierzyć.
– W którym momencie trener poczuł, że niezależnie od tego wszystkiego, co stanie się później, to już jest sukces? Czy to był już półfinał Euro, awans na mistrzostwa świata, a może wyjście z grupy?
– Tak naprawdę dla mnie takim stemplem, kwintesencją wszystkiego co najlepsze, był mecz z Danią w Plewiskach. To spotkanie decydowało o wywalczeniu awansu w drugiej rundzie kwalifikacji ME. Wygraliśmy 3:0 w przekonującym stylu, grając bardzo dobrą piłkę. To sprawiło, że wiara w sukces tego zespołu stała się urealniona i bardzo mocna. To był kluczowy moment. Natomiast od tego momentu zaczęliśmy grać o kolejne mecze. Przed mistrzostwami Europy, na spotkaniu z dziennikarzami, powiedziałem, że lecimy do Szwecji, żeby zagrać pięć meczów. I tak samo przed mistrzostwami świata mówiłem, że chcemy zagrać najwięcej, ile tylko się da. Bo chcemy z każdego kolejnego meczu czerpać satysfakcję i doświadczenie.
Ten turniej dał nam ogromną wiarę w to, że Polki też potrafią. I tak jest. Nie ma rzeczy niemożliwych, ale trzeba poświęcić się temu budowaniu sukcesu. Ja jako trener poświęcam się w stu procentach, zarażam tym mój sztab, zarażam piłkarki. Mam takie powiedzenie: spełniamy marzenia poprzez poświęcenia. I my się poświęcamy, spełniamy marzenia i determinacji nikomu nie brakuje.
– Co będzie kluczem do postawienia kolejnego kroku? W ćwierćfinale zagramy z Koreą Północną, która wydaje się być zespołem niezwykle silnym.
– Według mnie to główny pretendent do mistrzostwa świata. Mam świadomość tej siły. Natomiast swoją determinacją i konsekwentnością musimy się temu przeciwstawić. Będziemy musieli w pełni realizować plan i strategię na ten mecz. To będzie kluczem do tego, żeby po ostatnim gwizdku mieć satysfakcję.
– Czy reprezentację Korei Północnej można jakkolwiek porównać do reprezentacji Japonii, z którą mieliśmy okazję się mierzyć?
– To lepszy zespół od Japonii. W Korei Północnej widzę bardzo dużo podobieństwa do reprezentacji Hiszpanii, z którą graliśmy na Euro, jeśli chodzi o atakowanie. Natomiast Koreanki znacznie lepiej bronią. Analizując każdą piłkarkę Korei Północnej, a następnie sposób grania zespołowego, bardzo przypomina mi zespół z męskiej piłki nożnej. Grają bardzo po męsku, są bardzo mobilne, mają wybitne umiejętności techniczne. Z zaciekawieniem ogląda się ich mecze. Można czerpać inspiracje. A my spróbujemy się im przeciwstawić by uwypuklić nasze mocne strony. Cieszę się, że będziemy mogli zmierzyć się z tak niesamowicie silną drużyną.
0 - 6
Niemcy
1 - 1
Szkocja
0 - 2
Francja
0 - 1
Norwegia
6 - 1
Dania
1 - 4
Włochy
0 - 3
Belgia
2 - 1
Anglia
1 - 2
Czechy
1 - 1
Irlandia Północna
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.