{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Fiodor Czerkaszyn wywalczył tytuł WBC International w wadze średniej

Walka Sebastiana Papeschi i Fiodora Czerkaszyna podczas gali KnockOut Boxing Night 36 w Nosalowym Dworze w Zakopanem.
Polski pretendent powraca. "Chałupa w Zakopanem to nie jest tania rzecz"
Czytaj też:

Polski Związek Bokserski ma nowego prezesa
Czerkaszyn dotychczas został pokonany tylko raz. W sierpniu ubiegłego roku we Wrocławiu jednogłośnie na punkty przegrał z Anauelem Ngamissengue. Walka w Zakopanem była jego trzecią w tym roku, a zarazem najważniejszą w karierze. Wygrana bowiem prawdopodobnie otworzy przed nim drzwi do wielkich pojedynków.
W początkowej fazie walki to Czerkaszyn zadawał więcej ciosów. Argentyńczyk był zdecydowanie bardziej pasywny. W czwartej rundzie Papeschi próbował zwiększyć tempo pojedynku, jednak po Polaku nie było widać większego zmęczenia, a wszyscy sędziowie punktowali jednogłośnie punktowali na korzyść Czerkaszyna.
Dopiero w piątej rundzie Argentyńczyk zaczął być bardziej ofensywny. Polak dalej miał jednak walkę pod kontrolą, a rundę zakończył mocnym ciosem podbródkowym. Papeschi atakował coraz śmielej, jednak nie zawsze celnie. Ciosy Czerkaszyna sięgały z kolei celu, co miało swoje odzwierciedlenie na kartach punktowych. Po ośmiu rundach wszyscy sędziowie punktowali 80-72 dla reprezentanta Polski.
Argentyńczyk świadomy, że tylko spektakularna akcja może dać mu zwycięstwo w tej walce, przystąpił do zdecydowanie śmielszych ataków, przede wszystkim prawym sierpowym. Nie był jednak w stanie zaskoczyć Polaka, który z kolei wykorzystywał momenty, w których rywal bardziej się odsłaniał. Ostatecznie Polak wygrał jednogłośnie na punkty i wywalczył pas.
Pas WBC International w przeszłości dzierżyli późniejsi mistrzowie świata: Chris Eubank, czy David Lemieux. Wcześniej tylko raz w historii o ten tytuł walczył Polak – w 2008 roku we Włoszech Mariusz Cendrowski musiał uznać wyższość Domenico Spady, przegrywając na punkty.
We wcześniejszych walkach zobaczyliśmy innych Polaków. Po rocznej przerwie na ringu pojawiła się Laura Grzyb, która wygrała jednogłośnie na punkty z Sarai Umpierrez i zdobyła pas IBO International wagi super średniej. Walka trwała osiem rund, a wszyscy sędziowie punktowali 80-72 dla Polki.
W walce poprzedzającej pojedynek Czerkaszyna swoją walkę stoczył Michał Cieślak, który wygrał z Felixem Valerą przez techniczny nokaut po drugiej rundzie. Bokser z Dominikany od początku pojedynku zmagał się z kontuzją lewego bicepsa i ostatecznie po konsultacji z lekarzem nie wyszedł na trzecią rundę.
Pozostałe walki:
Christian Lopez vs Jiri Svacina – jednogłośnie na punkty
Wilmer Baron vs Jan Czerklewicz – jednogłośnie na punkty
Siergiej Werwejko vs Piotr Łącz – techniczny nokaut w czwartej rundzie
Gabriel Omar Diaz vs Ihosvany Rafael Garcia – jednogłośnie na punkty