Hokeiści New Jersey Devils, m.in. dzięki czterem golom w drugiej tercji, pokonali na własnym lodowisku Anaheim Ducks 6:2 i z 14 punktami objęli prowadzenie w Konferencji Wschodniej ligi NHL.
W hali Prudential Center pierwsi gola zdobyli goście - po kontrze niesygnalizowanym strzałem z nadgarstka na listę strzelców wpisał się Brock McGinn.
Taki wynik utrzymał się do drugiej minuty drugiej odsłony, kiedy wyrównał Jack Hughes. Następnie dwukrotnie Jamesa Reimera w bramce "Kaczorów" pokonał Stefan Noesen, w tym raz wykorzystując okres gry w przewadze swojej drużyny, a na 4:1 podwyższył Paul Cotter.
W ostatniej tercji miejscowi kontrolowali przebieg wydarzeń na tafli i skończyło się 6:2.
– Zwycięstwa zawsze poprawiają humor. Dla nas było ono szczególnie ważne, bo przed nami sesja wyjazdowa, więc zastrzyk pewności siebie przed podróżą był wskazany – przyznał Dawson Mercer, który odnotował dwie asysty.
Devils, którzy przerwali na czterech serię porażek, z 14 pkt objęli prowadzenie na Wschodzie, ale rozegrali już 12 spotkań. Punkt mniej mają ich lokalni rywale – New York Rangers, jednak na dorobek ten zapracowali w ośmiu występach. 13 "oczek" mają też broniący tytułu Florida Pantehrs, którzy mają za sobą 10 meczów.
Na Zachodzie i w całej lidze przewodzi jedyna niepokonana wciąż w tym sezonie drużyna - Winnipeg Jets, która ma 16 pkt.
5 - 1
Edmonton Oilers
2 - 5
Florida Panthers
4 - 5
Edmonton Oilers
6 - 1
Edmonton Oilers
4 - 5
Florida Panthers
4 - 3
Florida Panthers
3 - 6
Edmonton Oilers
3 - 5
Florida Panthers
4 - 1
Dallas Stars
0 - 3
Carolina Hurricanes