Robert Lewandowski zaliczył kapitalny występ w sobotnim El Clasico. Cała Europa docenia postawę polskiego napastnika Barcelony. "La Gazetta dello Sport" umieściła "Lewego" w najlepszej jedenastce tygodnia.
Lewandowski zdobył na Estadio Santiago Bernabeu dwie bramki, a jego FC Barcelona wygrała z Realem Madryt aż 4:0 w 11. kolejce La Liga. Dzięki temu umocniła się na pozycji lidera tabeli hiszpańskiej elity. Polak ma już 14 goli ligowych i zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji strzelców.
Wynik ponadczasowej rywalizacji Lewandowski otworzył 54. minucie. 36-latek otrzymał prostopadłe podanie od Marca Casado i z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam z Andrijem Łuninem.
Był to pierwszy gol w piątym ligowym występie w El Clasico Lewandowskiego, który do stolicy Katalonii przeniósł się przed sezonem 2022/23 z Bayernu Monachium. W środę grał przeciwko swojemu byłemu klubowi w Lidze Mistrzów i także wpisał się na listę strzelców, a FC Barcelona zwyciężyła 4:1.
Niespełna trzy minuty po pierwszym trafieniu kapitan reprezentacji Polski podwyższył prowadzenie gości na 2:0. Posłał wówczas piłkę do bramki głową po dośrodkowaniu Alejandro Balde w 56. minucie.
Mimo dwóch goli Lewandowski ma powody do... niedosytu. Miał wielką szansę skompletować hat-trick, a nawet strzelić w sumie cztery gole, jednak w 66. minucie, mając przed sobą pustą bramkę, uderzył w słupek, a w 69., w tylko minimalnie trudniejszej sytuacji, posłał piłkę nad poprzeczką. Pozostałe bramki dla Barcy strzelili Lamine Yamal (77') i Raphinha (84').
Kapitalna postawa Lewandowskiego w ubiegłym tygodniu sprawiła, że został doceniony przez "La Gazettę dello Sport". Największy sportowy dziennik we Włoszech umieścił naszego rodaka w najlepszej jedenastce tygodnia.
Oprócz polskiego snajpera dziennik z Półwyspu Apenińskiego wyróżnił m.in. jego klubowego kolegę Raphinhę, Kenana Yildiza, Alphonso Daviesa, Virgila van Dijka, czy Vanję Milinkovicia-Savicia.