Pogoń Grodzisk Mazowiecki niespodziewanie wyeliminowana z Pucharu Polski przez Sandecję Nowy Sącz

Deklasacja w 30 minut! Lech nie ma już drużyny w Pucharze Polski

Trafił do rezerw, bo za dużo zarabiał. Klub wysłał... maila

Czytaj też

Trafił do rezerw, bo za dużo zarabiał. Klub wysłał... maila

Sandecja Nowy Sącz wyeliminowała Pogoń Grodzisk Mazowiecki z Pucharu Polski!

Pogoń Grodzisk Mazowiecki chciała kontynuować serię 23 meczów z rzędu bez porażki. Zadanie nie było łatwe, bo rywal niezagrożenie przewodzi tabeli 3. ligi, gr. IV. W 1. rundzie Pucharu Polski sensacyjnie wyeliminował ówczesnego lidera Ekstraklasy – Cracovię.

Mecz był rozgrywany bez udziału publiczności, ponieważ nowy obiekt Sandecji nie został oddany jeszcze do pełnego użytku. Pierwsza połowa nie przyniosła bramek. Stroną przeważającą byli jednak goście z Mazowsza. Słupek bramki Martina Polacka obił Kamil Odolak.

Po zmianie stron znów przeważali gracze trenera Marcina Sasala. W dobrej sytuacji znalazł się Jakub Apolinarski. I tym razem znów na przeszkodzie stanął słupek. Był to sygnał dla gospodarzy, by próbować atakować.

Tak też się stało i w 60. minucie atak przyniósł trafienie. W roli strzelca znalazł się Karol Smajdor, który z bliskiej odległości skierował piłkę do siatki. Zapachniało więc niespodzianką.

Pogoń nie odpuszczała. 100-procentową sytuację miał Dawid Dzięgielewski. Jego uderzenie głową przeleciało nad bramką.

Piłka nie chciała tego dnia wpaść do siatki Sandecji. W ostatnich sekundach meczu nawet bramkarz lidera 2. ligi pofatygował się w pole karne, ale jego pomoc nie pozwoliła na zmianę wyniku. Seria meczów bez porażki dobiegła końca i to zespół Łukasza Mierzejewskiego awansował do 3. rundy Pucharu Polski.

Trafił do rezerw, bo za dużo zarabiał. Klub wysłał... maila

Czytaj też

Trafił do rezerw, bo za dużo zarabiał. Klub wysłał... maila