Mateusz Grzybek był jednym z bohaterów Zagłębia Lubin w meczu 1/16 finału Pucharu Polski przeciwko Warcie Poznań (3:0), strzelając pierwszego gola. – Wszystko wskazywało na to, że to my powinniśmy dominować w tym meczu. Początek pierwszej połowy i zdobyta bramka na pewno to potwierdziły – powiedział po meczu w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Zagłębie Lubin awansowało do 1/8 finału Pucharu Polski. Drużyna prowadzona przez Marcina Włodarskiego pokonała Wartę Poznań na wyjeździe 3:0. Wynik otworzył w 24. minucie Mateusz Grzybek, który wcześniej w świetnym stylu ograł obrońców pierwszoligowej drużyny.
Sędzia liniowy w tej sytuacji podniósł chorągiewkę, sygnalizując spalonego. Koniec końców, gol został uznany. Jak przyznaje Grzybek, od początku widział, że prawidłowo strzelił gola.
– Po mojej stronie widziałem, że byłem za plecami dwóch obrońców, ale z lewej strony dwóch piłkarzy łamało linię. Nie byłem na spalonym i strzeliłem gola – przyznał piłkarz Zagłębia w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Grzybek zapewnił również, że jego drużyna spodziewała się dużej przewagi, co pomogło jej w odniesieniu zwycięstwa. – Wszystko wskazywało na to, że to my powinniśmy dominować w tym meczu. Początek pierwszej połowy i zdobyta bramka na pewno to potwierdziły. Później mieliśmy moment, gdy Warta dochodziła do sytuacji, ale uspokoiliśmy sytuację, strzelając gole po stałych fragmentach gry – podkreślił.
Co więcej, piłkarze byli uczuleni na to, że rywale będą się starali zagrać ofensywniej w drugiej połowie. – Spodziewaliśmy się tego, że na początku drugiej połowy Warta ruszy do ataku i naprawdę ruszyła. Ale przeciwstawiliśmy się temu, nie tracąc gola. A zdobywając drugiego gola zamknęliśmy to spotkanie – dodał Grzybek.
– Trener Włodarski nastawia nas tak, że każdego rywala traktujemy tak samo i do każdego tak samo się przygotowujemy. Mamy swój plan na mecze. Fajnie, że teraz wygraliśmy i przełamaliśmy tę serię – może nie tyle niepowodzeń, co straconych punktów – stwierdził piłkarz, nawiązując do ostatnich wyników drużyny w lidze – porażki 1:3 z Jagiellonią i remisu 2:2 ze Stalą Mielec.
Grzybek przyznał także, że drużyna może już koncentrować się na derbach ze Śląskiem Wrocław w PKO BP Ekstraklasie. – Dzisiaj cieszymy się ze zwycięstwa, ale już myślimy o poniedziałkowym meczu, który dla środowiska kibiców jest najważniejszy – powiedział piłkarz Zagłębia.