| Tenis / WTA (kobiety)

Iga Świątek stoi przed dużym wyzwaniem w WTA Finals. Paula Kania-Choduń: to nie jest turniej "szyty" pod Igę

Wim Fissette i Iga Świątek (fot. Getty Images)
Wim Fissette i Iga Świątek (fot. Getty Images)
Michał Kruczkowski

Już w najbliższą niedzielę Iga Świątek wróci do gry po ponad dwóch miesiącach przerwy. Polka drugi rok z rzędu postara się wygrać prestiżowy WTA Finals. – Nie jest to turniej "uszyty" pod Igę, ale ona doskonale wie, co ma robić – powiedziała była tenisistka, Paula Kania-Choduń, która w rozmowie dla TVPSPORT.PL przeanalizowała najważniejsze kwestie związane z nachodzącymi zawodami w Rijadzie.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Nowa rzeczywistość w tenisie! Świątek w ścisłej czołówce

Czytaj też

Po raz pierwszy w historii tak prestiżowy turniej w ramach WTA zostanie rozegrany w Arabii Saudyjskiej (fot. Getty)

Nowa rzeczywistość w tenisie! Świątek w ścisłej czołówce

WTA wyciągnęło wnioski, ale bez kontrowersji się nie obeszło

Zeszłoroczny WTA Finals w meksykańskim Cancun okazał się klapą organizacyjną. Wszystko wskazuje na to, że turniej odbywający się od 2 o 9 listopada w Rijadzie będzie prezentował znacznie wyższe standardy, zarówno dla kibiców, jak i zawodniczek. Sama Iga Świątek podkreślała poprawę w kwestiach logistycznych. Kluczowym elementem okazuje się obecność w strukturach organizacyjnych pewnej byłej tenisistki.

– Organizatorzy zdecydowanie wyciągnęli wnioski. Naciski po zeszłorocznym Cancun i turnieju Masters w Forth Worth przyniosły skutek. W obecnym roku możemy zauważyć, że nad tenisistkami czuwa Gabrine Muguruza, która na kortach jest codziennie. Widać w tym wszystkim zawodniczą rękę. Uczestniczki mają więcej kortów treningowych niż poprzednio. Sięgnięto po radę zawodniczki, która grała w tego typu turniejach wielokrotnie i która skończyła karierę niedawno. Doskonale wie, czego potrzebują tenisistki. WTA sięgnęło po rozum do głowy i poszło to w dobrym kierunku – komentuje Paula Kania-Choduń. 

Nie wszystko jest jednak kolorowe. Nie można uciec od tematu samego miejsca, w którym organizowany jest turniej. W Arabii Saudyjskiej trudno mówić o respektowaniu praw kobiet. Według naszej rozmówczyni istnieje jednak szansa, aby wykorzystać obecność czołowych zawodniczek w Rijadzie w słusznych celach.

– Można spojrzeć na to z różnych stron, ja wolę patrzeć na takie rzeczy optymistycznie. Być może jest to krok w dobrą stronę, żeby pokazać, że kobiety mogą być niezależne, osiągać sukcesy i uprawiać sport na najwyższym poziomie. Z drugiej strony, nie ma co ukrywać, że głównie chodzi tu o pieniądze. Kalkulacja była prosta – wybrano kraj, który dał rekordową nagrodę. Mam jednak nadzieję, że uda się wykorzystać ten turniej do tego, aby kobiety w Arabii Saudyjskiej były bardziej doceniane – powiedziała.

Możemy mieć pewność, że w przeciwieństwie do poprzedniej edycji na grę nie będzie miała wpływu pogoda, ponieważ mecze rozgrywane będą pod zamkniętym dachem. Świątek w jednym z wywiadów przyznała, że nawierzchnia w Rijadzie jest szybsza niż w Indian Wells czy Miami, ale wolniejsza od kortów US Open. Wydaje się, że warunki obiektu nie będą idealne pod styl najlepszej polskiej tenisistki. 

– Korty kortami, ale ważna jest sama wysokość, na której rozgrywany będą spotkania, czyli nieco ponad 600 metrów n.p.m. To już można odczuć. Przy takich warunkach piłka leci szybciej. Można to porównać do Madrytu, natomiast nawierzchnia jest inna. Nie jest to turniej "uszyty" pod Igę, ale ona doskonale wie, co ma robić. Gdy przypomnimy sobie turniej w Cancun z zeszłego roku, zauważymy, że Iga potrafi znajdować rozwiązania tu i teraz. Bardzo szybko się adaptuje, ta umiejętność może zadziałać na jej korzyść – stwierdziła ekspertka tenisa.

Nowa rzeczywistość w tenisie! Świątek w ścisłej czołówce

Czytaj też

Po raz pierwszy w historii tak prestiżowy turniej w ramach WTA zostanie rozegrany w Arabii Saudyjskiej (fot. Getty)

Nowa rzeczywistość w tenisie! Świątek w ścisłej czołówce

Wszystko jasne! To dlatego Świątek nie grała tak długo

Czytaj też

Iga Świątek (fot. Getty)

Wszystko jasne! To dlatego Świątek nie grała tak długo

Pierwszy turniej z nowym trenerem

W ostatnich tygodniach głównym tematem dotyczącym Świątek była zmiana trenera. Raszynianka zakończyła współpracę z Tomaszem Wiktorowskim i zatrudniła w jego miejsce Wima Fissette'a. Nie należy jednak spodziewać się, że w Rijadzie zobaczymy zupełnie nową odsłonę Igi Świątek. Sama zawodniczka przyznała, że doszło do ewolucji, a nie rewolucji.

– To zbyt krótki czas, żeby wprowadzać zmiany. Absolutnie nie oczekuję, że styl Igi diametralnie się zmieni, bo byłoby to niepoważne ze strony trenera. Iga jest zbyt doświadczoną zawodniczką, aby pozwolić sobie na takie drastyczne zmiany. Jeśli jakiekolwiek będą, to bardzo subtelne, i to bardziej w kwestii podejścia do treningu czy regeneracji niż samej gry – podkreśla Kania-Choduń.

Styl nie powinien ulec znacznej zmianie, ale czy obecność nowego trenera na trybunach może wiązać się z dodatkowym stresem?

– Być może trochę tak, ponieważ komunikacja z trenerem jest procesem. Nie jest tak, że od razu wiemy, o co chodzi nowemu szkoleniowcowi. Trzeba się poznać. Może to być odrobinę stresujące. Są jednak takimi profesjonalistami, że na pewno omówili, czego Iga oczekuje od Wima w trakcie meczu. Nawet jeśli drobny stres się pojawi, nie uważam, żeby miał duży wpływ na występy – odpowiedziała nasza rozmówczyni. 

Świątek ostatni mecz rozegrała 5 września. Wśród kibiców może pojawić się obawa, jak Polka zaprezentuje się w rywalizacji z najbardziej wymagającymi przeciwniczkami po tak długiej przerwie. Paula Kania-Choduń uspokaja, podkreślając przemyślane podejście Świątek.

– Na podstawie tego, jak mądrze Iga podchodzi do swojej kariery, należy założyć, że ta przerwa była jej potrzebna. Moim zdaniem to wyjdzie jej tylko na plus. Reporterzy na miejscu relacjonowali, że widać w niej głód, ma iskry w oku i cieszy się z tego, że jest na korcie. To nie jest tak, że nagle przestała umieć grać w tenisa. Najważniejsze będą pierwsze mecze, bo to jest kwestia wejścia w odpowiedni rytm – stwierdziła.

Wszystko jasne! To dlatego Świątek nie grała tak długo

Czytaj też

Iga Świątek (fot. Getty)

Wszystko jasne! To dlatego Świątek nie grała tak długo

Nikt nie jest tak przesądny jak ona. To z nią zagra Świątek

Czytaj też

Czeszka będzie pierwsza rywalką Igi Świątek w ramach WTA Finals (fot. Getty)

Nikt nie jest tak przesądny jak ona. To z nią zagra Świątek

Rywalizacja o prowadzenie w rankingu WTA

Jeśli 23-latka ponownie wygra WTA Finals, stanie przed szansą powrotu na fotel liderki światowego rankingu, który obecnie zajmuje Aryna Sabalenka. Nie wszystko zależy jednak od Świątek. Białorusinka musiałaby najdalej zajść do półfinału. Wydaje się jednak, że ponowne bycie "jedynką" na ten moment nie jest priorytetowym celem naszej rodaczki.

– Dla mnie sprawa jest dość jasna. Jeśli Idze bardzo zależałoby na tym, żeby być numerem 1 na koniec roku, inaczej rozegrałaby turnieje po US Open. To była świadoma decyzja, żeby odpuścić te zawody, więc zdawała sobie sprawę, że Sabalenka może ją wyprzedzić. Była "jedynką", potem spadła z fotela liderki i znowu na niego wskoczyła. Widać, że dzięki temu ma inne podejście niż za pierwszym razem, nie nakłada na siebie już takiej dużej dodatkowej presji. Dystans do bycia numerem 1 jest zauważalny – skomentowała Kania-Choduń.

Świątek w Rijadzie trafiła do Grupy Pomarańczowej, w której kolejno zmierzy się z Barborą Krejcikovą, Coco Gauff i Jessicą Pegulą. Według byłej tenisistki należy to uznać za korzystny terminarz. 

– Z mojej perspektywy wyszło dobrze. Na miejscu Igi cieszyłabym się, że w pierwszym meczu trafiła na Barbarę Krejcikovą. Po Czeszce wielu rzeczy można się spodziewać. Wygrała Wimbledon, natomiast na turniej w Dubaju przyjechała dwa dni przed startem, chyba średnio się do niego przygotowując. Potrafi grać, natomiast konkretnie na tym turnieju nie będzie bardzo wymagającą rywalką, ponieważ nie jest w swojej najwyższej formie. To dobre starcie na wejście w odpowiedni rytm, o którym rozmawialiśmy wcześniej – powiedziała.

– Obawiałabym się jedynie Chinki, Qinwen Zheng, która jest w drugiej grupie. Cieszę się, że tam wylądowała, ponieważ jest w "gazie", wygrywa turnieje, emanuje pewnością siebie. Debiutuje w WTA Finals, jednak postrzegam ją jako bardzo groźną przeciwniczkę. Iga ma spore szanse, żeby wejść do półfinałów bez ani jednej porażki – dodała.

Jeśli weźmiemy więc pod uwagę wszystkie wymienione wyżej aspekty, jaki rezultat będziemy mogli uznać za sukces w wykonaniu Świątek?

– Dla mnie sukcesem jest sam udział w turnieju WTA Finals. Dotychczas występowało w nim osiem najlepszych zawodniczek danego sezonu, teraz wiemy, że Krejcikova dostała się dzięki zwycięstwie w Wimbledonie. Mimo wszystko, aby się tam znaleźć, trzeba grać przez cały rok na bardzo wysokim poziomie. Wiadomo, że w przypadku Igi te oczekiwania są dużo większe, więc przegrana w grupie pewnie nie wchodzi u niej w grę. Na pewno celuje w zwycięstwo, jednak przy czołowej "ósemce" świata wszystko może się wydarzyć, dlatego już samo uczestnictwo należy rozpatrywać bardzo pozytywnie – podsumowała Paula Kania-Choduń.

Pierwsze starcie w WTA Finals, przeciwko Barborze Krejcikovej, Świątek rozegra w niedzielę, nie wcześniej niż o 13:30. Relację na żywo z meczu będzie można śledzić na TVPSPORT.PL.

Nikt nie jest tak przesądny jak ona. To z nią zagra Świątek

Czytaj też

Czeszka będzie pierwsza rywalką Igi Świątek w ramach WTA Finals (fot. Getty)

Nikt nie jest tak przesądny jak ona. To z nią zagra Świątek

Zobacz też
Odpadła z Wimbledonu i rozstała się z trenerem. Zmiany u Paolini
Jasmine Paolini (fot. Getty Images)

Odpadła z Wimbledonu i rozstała się z trenerem. Zmiany u Paolini

| Tenis / WTA (kobiety) 
Ranking WTA: Sabalenka śrubuje rekord
Aryna Sabalenka (fot. Getty)

Ranking WTA: Sabalenka śrubuje rekord

| Tenis / WTA (kobiety) 
Nieoczekiwane wyznanie Świątek. "Przepraszam Wimbledon"
Iga Świątek (fot. Getty)

Nieoczekiwane wyznanie Świątek. "Przepraszam Wimbledon"

| Tenis / WTA (kobiety) 
Wszystko zgodnie z planem. Świątek gra dalej w Wimbledonie
Iga Świątek (fot. Getty)

Wszystko zgodnie z planem. Świątek gra dalej w Wimbledonie

| Tenis / WTA (kobiety) 
Zmiana rywalki dla Polki w Wimbledonie
Magdalena Fręch (fot. Getty Images)

Zmiana rywalki dla Polki w Wimbledonie

| Tenis / WTA (kobiety) 
Awans Świątek! Sprawdź nowy ranking WTA
Ranking WTA 2025 (tenis kobiet). Na którym miejscu Iga Świątek? [AKTUALIZACJA]

Awans Świątek! Sprawdź nowy ranking WTA

| Tenis / WTA (kobiety) 
Sabalenka 45. tydzień na szczycie! Do Igi brakuje jej wiele
Aryna Sabalenka (fot. Getty)

Sabalenka 45. tydzień na szczycie! Do Igi brakuje jej wiele

| Tenis / WTA (kobiety) 
Świątek tuż za podium rankingu WTA. Duży awans Polki
Iga Świątek (fot. Getty Images)

Świątek tuż za podium rankingu WTA. Duży awans Polki

| Tenis / WTA (kobiety) 
Joint triumfuje na trawie
Maya Joint (fot. Getty Images)

Joint triumfuje na trawie

| Tenis / WTA (kobiety) 
Najpierw łzy, a później deklaracja. "Jest dla mnie nadzieja!"
Iga Świątek (fot. Getty)

Najpierw łzy, a później deklaracja. "Jest dla mnie nadzieja!"

| Tenis / WTA (kobiety) 
wyniki
terminarz
Wyniki
07 lipca 2025
Tenis

Iga Świątek

(6:4, 6:1)

Clara Tauson

Mirra Andreeva

(6:2, 6:3)

Emma Navarro

Ludmilla Samsonova

(7:5, 7:5)

J. Bouzas Maneiro

E. Alexandrova

(6:7, 4:6)

Belinda Bencic

06 lipca 2025
Tenis

Linda Noskova

(2:6, 7:5, 4:6)

Amanda Anisimova

Aryna Sabalenka

(6:4, 7:6)

Elise Mertens

Sonay Kartal

(6:7, 4:6)

A. Pavlyuchenkova

Solana Sierra

(3:6, 2:6)

Laura Siegemund

05 lipca 2025
Tenis

Iga Świątek

(6:2, 6:3)

Danielle Collins

Zeynep Sonmez

(3:6, 6:7)

E. Alexandrova

Terminarz
dzisiaj
Tenis

Aryna Sabalenka

12:40

Laura Siegemund

Amanda Anisimova

14:00

A. Pavlyuchenkova

jutro
Tenis

Mirra Andreeva

10:00

Belinda Bencic

Iga Świątek

10:00

Ludmilla Samsonova

Polecane
Najnowsze
Kulesza skomentował grę Polek! Jest pod wrażeniem [TYLKO U NAS]
tylko u nas
Kulesza skomentował grę Polek! Jest pod wrażeniem [TYLKO U NAS]
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
| Piłka nożna / Euro 2025 kobiet 
Kulesza skomentował grę polskich reprezentantek na Euro 2025 (Fot.
Zawiła historia najbliższej rywalki Świątek
Ludmiła Samsonowa (fot. Getty Images)
Zawiła historia najbliższej rywalki Świątek
| Tenis / Wielki Szlem 
Niemieckie media alarmują. Wszystko przez Szczęsnego
Marc-Andre ter Stegen i Wojciech Szczęsny (fot. Getty)
Niemieckie media alarmują. Wszystko przez Szczęsnego
| Piłka nożna / Hiszpania 
Kulesza o selekcjonerze: sprawy kontraktowe są dopinane
Cezary Kulesza ma wybranego selekcjonera? (Fot. Getty Images)
tylko u nas
Kulesza o selekcjonerze: sprawy kontraktowe są dopinane
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
Real wygrywa przy Marciniaku, ale PSG ma przy Polaku lepsze statystyki
Kylian Mbappe miał pretensje do Szymona Marciniaka zarówno wtedy, gdy grał w barwach PSG, jak i wtedy, gdy był już zawodnikiem Realu. (zdjęcie: Getty Images)
polecamy
Real wygrywa przy Marciniaku, ale PSG ma przy Polaku lepsze statystyki
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Będzie tenisowa "bitwa płci"?!
Nick Kyrgios, Aryna Sabalenka (fot. Getty Images)
Będzie tenisowa "bitwa płci"?!
| Tenis 
Sentyment, różnica wieku i deszcz. Oto, co czeka nas wieczorem
Ewa Pajor (fot. Getty Images)
Sentyment, różnica wieku i deszcz. Oto, co czeka nas wieczorem
Dawid Brilowski
Dawid Brilowski
Do góry