Nie najlepiej dla Matty'ego Casha zakończyło się niedzielne spotkanie z Tottenhamem Hotspur. Zawodnik Aston Villi w 60. minucie musiał opuścić boisko i niewykluczone, że po raz kolejny nabawił się urazu.
Przypomnijmy, że dopiero co na początku października Matty Cash wrócił do gry po przerwie spowodowanej kontuzją uda. Od tego czasu zdążył wystąpić w czterech meczach, ale nie wykluczone, że w najbliższym czasie nie powiększy tego dorobku.
W niedzielnym starciu z Tottenhamem Hotspur reprezentant Polski przedwcześnie zakończył swój udział. Nasz rodak prawdopodobnie doznał kontuzji mięśniowej i w 60. minucie spotkania musiał opuścić boisko. Jego miejsce na murawie zajął Brazylijczyk Diego Carlos.
Na ten moment nie wiadomo, jak poważny jest uraz obrońcy Aston Villi. Niemniej z takiego obrotu sprawy z pewnością zadowolony nie będzie Michał Probierz. Wszak selekcjoner biało-czerwonych już w najbliższy wtorek ma ogłosić powołania na listopadowe zgrupowanie kadry.
Zobacz także: Sensacja w Premier League! Manchester City znalazł pogromcę!
Co tyczy się natomiast samego meczu, Koguty pokonały przed własną publicznością zespół Matty'ego Casha 4:1, choć od 32. minuty przegrywały po golu Morgana Rogersa. W drugiej połowie gospodarze odpowiedzieli jednak trafieniami Brennana Johnsona, Dominika Solanke (dublet) oraz Jamesa Maddisona.
Taki wynik sprawił, że ekipa Unaia Emery'ego poniosła pierwszą ligową porażkę od 24 sierpnia (0:2 z Arsenalem) i spadła na piąte miejsce w tabeli. Podopieczni Ange Postecoglou wskoczyli na siódmą lokatę, tracąc aktualnie dwa punkty do The Villans.