Bartosz Rymaniak przez wiele sezonów grał na poziomie Ekstraklasy i był solidnym ligowcem. Najwyższą formę prezentował w Koronie Kielce i zwrócił na siebie uwagę ówczesnego selekcjonera reprezentacji Polski, Adama Nawałki. – Było bardzo blisko powołania. Ostateczne decyzje miały zaważyć. Byłem w wąskim kręgu zainteresowań i gdybym wtedy trafił do kadry, mógłbym marzyć o czymś więcej niż przy okazji debiutu u trenera Waldemara Fornalika. Z jednej strony czułem dumę, gdy się o tym dowiedziałem, a z drugiej duży niedosyt – powiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL.