| Relacje na żywo / Tenis / WTA (kobiety)
Iga Świątek gra drugi mecz w WTA Finals w Rijadzie. Po pokonaniu Barbory Krejcikovej mierzy się z Coco Gauff, która także ma na koncie wygraną. Polka w razie zwycięstwa zapewni sobie awans z pierwszego miejsca w grupie do półfinału turnieju. Początek pojedynku nie przed godziną 16:00. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo.
👉 WTA Finals 2024 - wyniki, tabele i terminarz. Na którym miejscu Światek?
Świątek - Gauff 4:6
W dzisiątym gemie Świątek grała "o życie". Piłkę na mecz miała jednak Gauff i ją wykorzystała. Koniec meczu.
Świątek - Gauff 4:5
Gem bez historii dla Gauff.
Świątek - Gauff 4:4
Od dwóch błędów swoje podanie zaczęła Polka. Później zagrała po taśmie i wyrzuciła forhend. Broniła dwóch break pointów. Misja nie skończyła się sukcesem.
Świątek - Gauff 4:3
Iga przełamała rywalkę! Gauff kompletnie nie radziła sobie z własnym serwisem.
Świątek - Gauff 3:3
Błędy Świątek dały przewagę 40:15 Amerykance przy podaniu Polki. Ta jednak odrobiła straty i doprowadziła do wyrównania.
Świątek - Gauff 2:3
Ależ wyrównany był to gem. Światny bekhend dał w końcu Polce szansę na przełamanie, Gauff jednak się obroniła.
Świątek - Gauff 2:2
Nie był to najlepszy gem Igi. Swoje podanie przegrała między innymi podwójnymi błędami sewisowymi. Gauff się więc zrewanżowała.
Świątek - Gauff 2:1
Iga zaczęła trzeci gem przy serwisie rywalki od 40:15, by po chwili było 40:40 po jej nieudanym returnie i przestrzelonym forhendzie. Ostatecznie udało jej się jednak przełamać rywalkę po raz pierwszy w meczu.
Świątek - Gauff 1:1
Jeśli ktoś szykował się na szybki mecz, to każdy kolejny gem utwierdza go w przekonaniu, że się przeliczył. Świątek udało się utrzymać swoje podanie w drugim gemie, ale tenisowych "przepychanek" było sporo. Zakończyła partię wolejem.
Świątek - Gauff 0:1
Drugi set rozpoczął się od szansy na przełamanie, która stanęła przed Świątek (40:30) po błędzie serwisowym Gauff. Nie wykorzystała jej, bowiem Amerykanka zrewanżowała się Polce bekhendem. Akcję później znów popełniła jednak podwójny błąd, dając rywalce kolejną szansę na wykorzystanie break pointa. Iga tego nie zrobiła; Coco obroniła podanie.
Świątek - Gauff 3:6
W tym gemie Świątek broniła się przed przegraniem seta. Na jego starcie wyrzuciła forhend. Po chwili Gauff prowadziła już 40:15 po piłce wrzuconej przez Igę w siatkę. Polka ostatecznie przegrała set.
Świątek - Gauff 3:5
Amerykanka "odjechała" Polce. Choć w ósmym gemie zdarzył się jej podwójny błąd serwisowy, to Coco znakomicie grała z forhendu.
Świątek - Gauff 3:4
Dwa błędy otworzyły gem numer siedem - raz na konto jednej, raz na drugiej zawodniczki. Nie była to najlepsza partia w wykonaniu Polki. Broniła dwóch break pointów i finalnie nie wyszła z tej batalii zwycięsko. Pierwsze przełamanie dla Gauff.
Świątek - Gauff 3:3
Znów długie akcje. Żaden punkt nie przychodzi łatwo ani jednej, ani drugiej zawodniczce. Na sam koniec przy 40:30 dla Coco, Świątek wyrzuciła bekhend.
Świątek - Gauff 3:2
Podwójny błąd serwisowy Świątek znacząco utrudnił jej wygranie swojego podania (30:30). Szansę na przełamanie miała więc Coco po pomyłce z bekhendu raszynianki. Idzie udało się jednak doprowadzić do 40:40 i finalnie utrzymała serwis.
Świątek - Gauff 2:2
Od 30:30 rozpoczął się czwarty gem. Ostatecznie jednak wygrała Gauff, która widowiskowym zagraniem do linii wzbudziła aplauz.
Świątek - Gauff 2:1
30:0 - takie prowadzenie przy podaniu Świątek w trzecim gemie wypracowała Gauff między innymi dzięki returnowi. Polka wyrównała straty serwisem. Pierwsza szansę na przełamanie miała jednak jej rywalka - po forhendowym błędzie. Nie wykorzystała jej, podobnie jak drugiej i trzeciej. Długi był to gem finalnie zapisany na koncie Igi.
Świątek - Gauff 1:1
Co za walka w drugim gemie. Gauff zaczęła od 40:15, ale Świątek wyrównała. Dużo jakościowych returnów i w końcu przewagę wykorzystała Amerykanka.
Świątek - Gauff 1:0
Swoje podanie Świątek zaczęła od 30:0 między innymi po bekhendowym błędzie Gauff. Amerykanka broniła się jednak przed serwisem Polki. Wystarczyło to tylko na dwa punkty.
Zaczynamy!
Świątek gra o pierwsze miejsce w grupie.
Losowanie i start meczu.
Rywalki są już na korcie.
Czekamy na pojawienie się zawodniczek na korcie.
Zaraz zaczynamy mecz.
W pierwszej kolejce Iga Świątek odwróciła losy meczu z Barborą Krejcikovą. Oby dziś nerwów było mniej.
Przypomnijmy, że jeżeli Iga Świątek pokona dziś Coco Gauff, to nasza zawodniczka będzie już pewna gry w półfinale WTA Finals.
Another Finals meeting 🔥@CocoGauff | @iga_swiatek | #WTAFinalsRiyadh
— wta (@WTA) November 5, 2024
Świątek ma znakomity bilans z młodszą o trzy lata Amerykanką. Pokonała ją 11 razy, przy zaledwie jednej porażce. Wygrała z Gauff m.in. w zeszłorocznym WTA Finals (6:0, 7:5), a także w tym sezonie w Rzymie (6:4, 6:3) oraz Roland Garros (6:2, 6:4).
Mecz Świątek z Gauff ma się zacząć o 16:05.
Here's how these two match up ⚡️
— wta (@WTA) November 5, 2024
Who will come out on top? #WTAFinalsRiyadh pic.twitter.com/1gGZIGXfzi
Krejcikova pokonała Pegulę 6:3, 6:3. Amerykanka nie ma już szans na awans. Z kolei Świątek w razie wygranej z Gauff zapewni sobie grę w półfinale!
Dodatkową stawką pojedynku Świątek jest to, że lepsza z tenisistek prawdopodobnie w półfinale uniknie Aryny Sabalenki. Białorosinka jest już pewna gry w najlepszej czwórce. I jest tylko o jedną wygraną od utrzymania pozycji numer "1" w rankingu na koniec roku.
Dzisiaj najpierw w grupie pomarańczowej zmierzą się Krejcikova z Pegulą, nie przed godziną 13:30. Jeśli Czeszka zwycięży, to Polka stanie przed szansą na zapewnienie sobie awansu do półfinału z pierwszego miejsca. Jej mecz nie przed 16:00.
Dzień dobry. Iga Świątek rozegra we wtorek drugi mecz w tegorocznym WTA Finals. W pierwszym pojedynku od dwóch miesięcy pokonała w niedzielę w trzech setach Barborę Krejcikovą. Jej rywalka – Coco Gauff – mała mniejsze problemy z Jessicą Pegulą.
Świątek w niedzielę rozpoczęła udział w tegorocznym WTA Finals. Po dwumiesięcznej przerwie zmierzyła się na otwarcie z Krejcikovą. I było po niej widać, że długo pauzowała. Szczególnie nie początku. Przegrywała już 4:6, 0:3, ale potem odwróciła losy spotkania. W drugim secie wygrała do pięciu, a w trzecim oddała rywalce tylko dwa gemy.
Teraz zmierzy się z Gauff. Amerykanka pokonała Jessicę Pegulę 6:3, 6:2. Teraz będzie mogła przełamać się przeciwko wiceliderce rankingu. Świątek z tą przeciwniczką odniosła 11 zwycięstw w 12 starciach. Przegrała z nią tylko w Cincinnati w 2023 roku. W tym sezonie ograła ją w Rzymie i French Open.
Polska tenisistka zagra w drugim wtorkowym meczu Grupy Pomarańczowej. Zapewni sobie awans z pierwszego miejsca, jeśli wygra (to dzięki zwycięstwu Krejcikovej nad Pegulą). W najlepszej czwórce jest już Aryna Sabalenka, bliska zapewnienia sobie numeru "1" w rankingu.