Iga Świątek rozpoczęła WTA Finals od wygranej z Barborą Krejcikovą, jednak w drugim spotkaniu uległa Coco Gauff. Tym samym droga Polki do półfinału mocno się skomplikowała. Zwycięstwo w ostatnim pojedynku grupowym może bowiem nie wystarczyć, a los Polki leży w rękach... Gauff. Zobacz scenariusze przed czwartkowymi meczami.
Świątek wróciła do gry po dwumiesięcznej przerwie i od razu rywalizację rozpoczęła od zwycięstwa w pierwszym meczu fazy grupowej WTA Finals, choć i w tym spotkaniu nie obyło się bez problemów. Krejcikova wygrała seta, jednak Polka odwróciła losy spotkania i ostatecznie wygrała 4:6, 7:5, 6:2.
Jej drugą rywalką była Coco Gauff. Z Amerykanką do tej pory Świątek miała świetny bilans, bo wygrała jedenaście z ich dwunastu poprzednich spotkań, jednak tym razem to Gauff była skuteczniejsza, a dzięki zwycięstwu zagwarantowała też sobie awans do półfinału WTA Finals.
Przez porażkę sytuacja Świątek mocno się skomplikowała. Polka ma do rozegrania jeszcze ostatnie spotkanie grupowe, a jej rywalką będzie Daria Kasatkina. Rezerwowa zawodniczka zastąpiła Jessicę Pegulę, która po dwóch porażkach wycofała się z turnieju z powodu urazu. Szanse na awans wciąż zachowują Świątek i Krejcikova, które mają na koncie po jednym zwycięstwie.
Ostatnie spotkania w grupie pomarańczowej zostaną rozegrane we czwartek 7 listopada. Polkę zobaczymy w pierwszym z nich, nie przed godziną 13:30. Co jej da awans? Świątek musi liczyć na to, że Gauff zanotuje trzecie zwycięstwo.
Jeśli jednak Krejcikova okaże się lepsza od Amerykanki, wówczas to ona będzie cieszyć się z awansu do półfinału. Polce nie pomoże fakt, że wygrała spotkanie z Czeszką. Zgodnie z regulaminem WTA Finals zwycięstwo w bezpośrednim pojedynku jest brane pod uwagę jedynie, gdy dwie zawodniczki mają na koncie po tyle samo zwycięstw w grupie. Jeśli Świątek wygra z Kasatkiną, a Krejcikova z Gauff, trzy tenisistki będą miały dokładnie taki sam bilans wygranych meczów.
W takiej sytuacji o tym, kto znajdzie się w półfinale, zadecyduje procent wygranych setów. Tu bolesny w skutkach okaże się przegrany przez Świątek set w starciu z Krejcikovą. Nawet jeśli Polka wygra z Kasatkiną 2:0, a Krejcikova pokona Gauff w trzech setach, bilans Polki będzie wynosił 4-3 (57 procent wygranych setów), a Czeszki 5-3 (62,5 procent).
Do tej pory Gauff i Krejcikova grały ze sobą tylko raz. W ćwierćfinale Roland Garros w 2021 roku Czeszka wygrała w dwóch setach.
Rezygnacja Peguli oznacza, że w razie porażek Świątek i Krejcikovej, to Polka przejdzie dalej. Według regulaminu Kasatkina nie będzie liczyć się w walce o awans z powodu mniejszej liczby występów. A jeśli te trzy zawodniczki będą miały po jednym zwycięstwie, to brany pod uwagę będzie wynik bezpośredniego pojedynku Igi i Czeszki.
Świątek w razie awansu zmierzy się w piątkowym półfinale z Aryną Sabalenką. Zwyciężczyni grupy (Gauff lub Krejcikova) zagra z Qinwen Zheng.
• 1. W GRUPIE COCO GAUFF, 2. IGA ŚWIĄTEK
– Iga Świątek pokona Darię Kasatkinę, a Coco Gauff wygra z Barborą Krejcikovą.
– porażki Świątek i Krejcikovej
• 1. GAUFF, 2. KREJCIKOVA
– Gauff przegra z Krejcikovą w trzech setach, a Świątek zwycięży Kasatkinę.
• 1. KREJCIKOVA, 2. GAUFF
– Krejcikova wygra w dwóch setach.