Inter dalej niepokonany w Lidze Mistrzów. Piotr Zieliński jedną z czołowych postaci w meczu z Arsenalem

Kuriozalny rzut karny w meczu Ligi Mistrzów! [WIDEO]

Sukces Legii! Zmiażdżyła rywala w Młodzieżowej Lidze Mistrzów!

Czytaj też

Sukces Legii! Zmiażdżyła rywala w Młodzieżowej Lidze Mistrzów!

Spotkanie Interu z Arsenalem uchodziło za jeden z największych hitów 4. kolejki Ligi Mistrzów. Jego częścią mogło być dwóch reprezentantów Polski – Piotr Zieliński i Jakub Kiwior. Od pierwszej minuty spotkanie na Giuseppe Meazza rozpoczął jednak tylko pomocnik reprezentacji Polski.

Inter wyrwał zwycięstwo Arsenalowi. Piotr Zieliński jednym z najaktywniejszych piłkarzy

I już w drugiej minucie powinien mieć pierwszą asystę. Zieliński ruszył lewą stroną i świetnie przerzucił piłkę do podłączającego się do akcji Dumfriesa. Holender uderzył zewnętrzną częścią stopy z pola karnego, ale trafił w poprzeczkę. Pierwszy fragment gry był bardzo intensywny w wykonaniu Polaka.

Arsenal przebudzał się z czasem i dwukrotnie mocno zagroził gospodarzom chwilę przed upływem 30 minut gry. Najpierw uruchomiony został na prawej stronie Saka, który balansem ciała zwiódł rywala, przełożył piłkę na lewą nogę, ale oddał za słaby strzał z "szesnastki". Chwilę później okazję miał też Merino, który otrzymał dośrodkowanie od Martinellego. Spóźniony do piłki był Sommer, ale piłka przetoczyła mu się po ręce i ostatecznie nie znalazła drogi do bramki.

Gdy połowa dobiegała końca, na pole karne Arsenalu posłana została jeszcze długa piłka, gdzie ręką zagrał Merino. Z 11. metra Calhanoglu uderzył mocno po ziemi w środek bramki i pokonał Rayę dając prowadzenie gospodarzom.

Gdyby nie Dumfries, to w 58. minucie Arsenal doprowadziłby do remisu. Po zagraniu z rzutu rożnego piłka została strącona na dalszy słupek, ale właśnie tam świetnie interweniował Holender. Na gola dla gości zbierało się jednak dłuższy czas.

Z bardzo dużej chmury ostatecznie deszczu nie było. Kanonierzy właściwie całą połowę bili głową w mur mając ogromną przewagę, ale nie przekuwając jej w gole. Mediolańczycy dotrwali do końca spotkania ze skromną, jednobramkową przewagą.

Inter pozostaje niepokonany w tym sezonie Ligi Mistrzów. Arsenal z kolei, po zwycięstwach z Szachtarem Donieck i PSG oraz remisie z Atalantą, poniósł pierwszą porażkę.

Jak zagrał Piotr Zieliński?

Bardzo mocno zameldował się w spotkaniu. W pierwszych trzech minutach zaliczył dwa napędzające akcje podania, które, przy większej dozie szczęścia, mogły zamienić się w asystę. Dobrym przejęciem i przytomnym zagraniem do przodu uruchomił też bardzo groźną kontrę Interu w 14. minucie. Wraz z biegiem meczu i intensyfikacją ataków Arsenalu miał więcej zadań defensywnych. W 41. minucie raz jeszcze zaprezentował trzeźwość umysłu wypuszczając prostopadle Frattesiego, ale skończyło się wówczas tylko na strachu pod bramką Kanonierów.

Po przerwie Polak dalej harował w obronie. W obliczu licznych ataków Arsenalu w ofensywie właściwie nie mógł pokazać swojej jakości. Boisko opuścił w 62. minucie.

Ocena TVPSPORT.PL: 7/10

Sukces Legii! Zmiażdżyła rywala w Młodzieżowej Lidze Mistrzów!

Czytaj też

Sukces Legii! Zmiażdżyła rywala w Młodzieżowej Lidze Mistrzów!