FC Barcelona zgodnie z planem pokonała Crvenę Zvezdę Belgrad 5:2 (2:1) w meczu czwartej kolejki Ligi Mistrzów. Bohaterem znów został Robert Lewandowski, zdobywca dwóch bramek dla Katalończyków. Zabrakło jedynie kropki nad "i", jaką byłby gol numer 100 Polaka w Champions League…
👉 98, 99... Lewandowski coraz bliżej "setki" w LM! [WIDEO]
Jak zagrał Robert Lewandowski?
Niewidoczny przez długą część spotkania, ale wystarczyły mu ledwie dwa dotknięcia piłki, aby zostać bohaterem. Polak znalazł się w odpowiednim miejscu, gdy trzeba było dobić piłkę lub dołożyć nogę do dobrego dośrodkowania. Tak wygląda czasem życie napastnika.
Do pełni szczęścia zabrakło wykorzystania sytuacji z 50. minuty. Byłby i hat-trick, i ligomistrzowska "setka". Na jubileusz musimy więc poczekać co najmniej trzy tygodnie. W 77. minucie Lewandowskiego zmienił Pau Victor. Ocena TVPSPORT.PL: 8
Jak padły gole?
13’ (0:1) Inigo Martinez z bliska wpakował piłkę do siatki, wykorzystując dobre dośrodkowanie z rzutu wolnego. Raphinha w ten sposób zanotował już dziesiątą asystę w tym sezonie.
27’ (1:1) Tym razem gospodarzom udało się złamać linię spalonego. Zrobił to Silas Katompa Mvumpa, który łatwo przelobował Inakiego Penę. Świetnym podaniem popisał się Rade Krunić.
43’ (1:2) Raphinha po raz drugi w tym meczu trafił w słupek. Piłka spadła pod nogi Lewandowskiego. Polak nie mógł zmarnować takiej sytuacji.
53’ (1:3) Lewandowski po raz drugi pokonał bramkarza rywali. Tym razem zadanie ułatwiło mu świetne podanie od Julesa Kounde.
56’ (1:4) Raphinha doczekał się własnego gola. Brazylijczyk podwyższył wynik płaskim strzałem zza pola karnego. Kolejną asystę zapisał Kounde.
76’ (1:5) Hat-trick! Co prawda nie Lewandowskiego, ale Kounde zaliczył już trzecie kluczowe podanie. Francuz tym razem obsłużył Fermina Lopeza.
84’ (2:5) Gol dla Crvenej Zvezdy na otarcie łez. Milson pięknie podkręcił piłkę, przerzucając ją nad Peną.
Najważniejsze sytuacje:
4’ Timi Elsnik urwał się obrońcom Barcelony i pokonał Penę. Słoweński napastnik został jednak złapany na spalonym, więc gola nie uznano.
8’ Pierwszy groźny strzał Barcelony. Marko Ilić pewnie złapał piłkę po uderzeniu Lamine’a Yamala.
19’ Raphinha niemalże zdobył bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego. Piłka trafiła w słupek.
35’ Lewandowski próbował minąć bramkarza w sytuacji sam na sam. Zrobił to na tyle pechowo, że wybił piłkę poza boisko.
50’ Znakomita szansa Lewandowskiego, któremu piłkę jak na srebrnej tacy wystawił Raphinha. Polak jednak strzelił tuż obok słupka.
63’ Pau Cubarsi został kopnięty w głowę przez Urosa Spajicia w walce o piłkę. Hiszpan został zmieniony, a Serb zobaczył żółtą kartkę.
84’ Błyskawiczna odpowiedź Barcelony na straconego gola. Fermin huknął z dystansu, a piłka otarła się o poprzeczkę.
90’ Chwila chwały Ilicia, który zatrzymał groźne strzały Yamala i Fermina.
Przebieg meczu:
Barcelona przyjechała do Belgradu w roli faworyta i grała, jak na faworyta przystało. Przez blisko pół godziny goście z Katalonii zepchnęli gospodarzy do głębokiej defensywy, totalnie dominując w posiadaniu piłki (proporcje 80:20).
Crvena Zvezda czyhała wyłącznie na kontry i z reguły wpadała w sidła pułapki ofsajdowej. Udana akcja z 27. minuty zaburzyła nieco pewność siebie Barcelony, ale tylko na moment. Wraz z upływem minut i goli, Hiszpanie zaczęli grać z coraz większym luzem i nonszalancją. 5:2 to tak naprawdę najmniejszy wymiar kary dla Serbów.
Co dalej?
Barcelona z trzema zwycięstwami w czterech meczach plasuje się w czołówce fazy Ligi Mistrzów. Klub Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego (znów był tylko rezerwowym) zajmuje szóste miejsce. Crvena Zvezda wciąż nie ma punktu. Jest przedostatnia tylko dlatego, że Slovan Bratysława ma gorszy bilans bramkowy.
W następnej kolejce (26 listopada) Barcelona zmierzy się u siebie ze Stade Brestois. Francuski debiutant w Lidze Mistrzów pokonał w środę Spartę Praga 2:1 i plasuje się wyżej w tabeli od Katalończyków.