| Piłka nożna / Liga Konferencji
Na konferencji prasowej Dynama Mińsk regularnie ucinano niewygodne pytania. Wraz z klubem w Warszawie miał pojawić się... ideolog. Białoruskie media nie zdecydowały się na transmisję meczu z powodu obaw, a kibice zmuszeni do emigracji planują protesty. Czy piłka zejdzie na drugi plan przy okazji Ligi Konferencji? Legia już w czwartek zmierzy się z Dynamem.
Grudzień, 2022 rok.
– Oglądam piłkarskie mistrzostwa świata. Z jakiegoś powodu nie dostrzegłem tam naszych zawodników. A może po prostu źle oglądam mundial – zastanawia się Aleksandar Łukaszenka, prezydent Białorusi. Wszystko dzieje się na posiedzeniu przy okazji odczytu dotyczącego krajowego sportu.
– Nie, dobrze pan ogląda – twierdzi Siergiej Kowalczuk, białoruski minister sportu i… były ochroniarz prezydenta.
Potem temat schodzi na krajową piłkę. Kowalczuk otrzymał misję zbudowania potęgi, którą ma się stać Dynamo Mińsk.
– Może narysuję drewniane medale? Dostaliście pieniadze, kazałem walczyć o sukcesy – mówił Łukaszenka, który w przeszłości stwierdził też, że Dynamo "musi mieć mistrzostwo i wstrząsnąć całym futbolem”. O wszystkich cytatach wspominała białoruska Tribuna, która u rządzących jest na cenzurowanym.
Dynamo jest klubem, na który władza patrzy przychylnie. Miński klub w czwartek zmierzy się z Legią Warszawa w Lidze Konferencji.
Dynamo jest na prostej drodze do obronienia mistrzostwa Białorusi. Miński klub po 25 spotkaniach ma 62 punkty. Drugi Nioman Grodno ma 60 "oczek", ale rozegrał o dwa mecze więcej. Klub ze stolicy po raz pierwszy w historii przebył eliminacje w europejskich pucharach. Białorusini rozpoczęli Ligę Konferencji od porażki 1:2 z Heart od Midlothian, potem przegrali 0:1 z HJK Helsinki. W kwalifikacjach Dynamo uległo 0:1 i 0:1 Anderlechtowi. Zaczynając od walki o Ligę Mistrzów, mińska ekipa była w stanie eliminować ormiański Piunik Erywań i gibraltarski Lincoln Red Imps
Budowanie piłkarskiej potęgi w lidze białoruskiej nie jest łatwe. W przeszłości złote chwile przeżywało BATE Borysów, które stało się jednak średniakiem. Teraz na topie ma być Dynamo. Jednocześnie w rozgrywkach obowiązuje limit płacowy. Największa pensja powinna wynosić około 4 tysięcy euro miesięcznie. Niezbyt konkurencyjne pieniądze względem Europy.
W kadrze mińskiego klubu znajdują się przede wszystkim Białorusini. Pomijając dwóch Rosjan, to pozostałych obcokrajowców można policzyć prawie na palcach jednej ręki. W kadrze znajduje się dwóch Brazylijczyków (Rai i Pedro Igor). Kontrakty podpisali także trzej gracze z Nigerii. Joseph Okoro i Steven Alfred występowali wcześniej w Izraelu. Raymond Adeola przygodę z Europą zaczął od występów w Mołdawii. Podobnie było z Boni Amianem z Wybrzeża Kości Słoniowej. Obaj wspomniani gracze pozyskiwani byli przez FC Saksan.
👉 Debiutant w składzie Legii na mecz LE!? Feio może się na to zdecydować!
– Należy pochwalić Dynamo za organizację gry. Potrafią zamknąć dostęp do własnej bramki. Mają 17 czystych kont w lidze. Przeciwko Anderlechtowi dwukrotnie przegrali 0:1. HJK? Ten sam wynik. Szkoci z Hearts wygrali raptem 2:1. To minimalne porażki, a Białorusini są zdyscyplinowani w defensywie. Na pewno nam się postawią. Obraz tego zespołu na krajowym podwórku jest inny, bo kontrolują grę i posiadają piłkę. W Europie częściej liczą na kontry. Na pewno ich nie zlekceważymy i polecam to wszystkim w legijnym społeczeństwie – opisuje rywali Goncalo Feio, szkoleniowiec Legii.
Legia nie mogła skorzystać ze wszystkich możliwych środków w zakresie analizy przeciwników. – Nie przeszkodziło nam to jednak w optymalnym przygotowaniu – podkreśla Feio. Fakt jest jednak taki, że w programach skautingowych nie ma wideo ze wszystkich meczów Białorusinów w lidze. – Mamy swoją sieć kontaktów i udało nam się pozyskać materiały – zauważa portugalski trener Wojskowych. W grę nie wchodziła jednak wycieczka do Mińska, by obejrzeć rywali na własne oczy. Wojskowi często korzystają z takich możliwości, ale… sytuacja pomiędzy krajami nie pozwalała na taki manewr.
Medialność białoruskiej ligi nie jest wybitna. Na trybunach nie ma wielkich tłumów. Mecze Dynama w Lidze Konferencji były jednak do tej pory transmitowane przez lokalną telewizję. Spotkanie w Polsce nie znalazło się jednak w ramówce. Przypadek? Raczej nie. Wiele wskazuje na to, że białoruskie władze mają obawy dotyczące potencjalnych demonstracji politycznych. Uznano, że nie ma sensu, by potencjalnie dopuścić coś takiego na ekrany telewizyjne w Mińsku i innych miastach.
Ideolodzy i… zakaz pytań
Jednym z normalnych punktów w ramach rozgrywek UEFA jest organizacja przedmeczowych konferencji prasowych. Spotkanie Dynama z mediami zapowiadało się ciekawie. Nie zabrakło dziennikarzy i blogerów, którzy mieszkają w Polsce i musieli uciekać z Białorusi.
Piłkarskie tematy były poruszane bez granic. Intrygująco robiło się w momentach, kiedy szkoleniowiec Dynama był pytany o inne kwestie. – To nie jest związane z meczem – słyszalne było kilka razy. Najpierw niektóre tematy próbowała ucinać rzeczniczka mińskiego klubu. Potem to samo regularnie powtarzał trener Wadim Skripczenko. 48-latek z minuty na minutę stawał się coraz bardziej podirytowany.
Skripczenko jednocześnie nie miał łatwej roli. Patrząc po ludzku, trudno oczekiwać wielkich deklaracji czy krytyki, kiedy pracuje się w klubie wspieranym przez rząd. Czy trener Dynama i jego piłkarze popierają aktualną sytuację w kraju? Wiedzą to tylko oni sam. Jasne jest jednak, że nie każdy będzie na tyle odważny, by… ryzykować słowem lub gestem.
Białorusini mieszkający w Polsce podkreślali na konferencji brak transmisji, ale też pytali o ideologów, którzy mieli wraz z drużyną przyjechać do Warszawy. O co chodzi? Tribuna w przeszłości wspominała o "ludziach w garniturach z kamiennymi twarzami, którzy dbają, by ani jedna osoba w klubie nie powiedziała niczego niepotrzebnego, a w dodatku rozmawiała tylko z właściwymi ludźmi”.
To właśnie ci ludzie mają być odpowiedzialni za rezygnację z miejsc w sektorze gości. Jednocześnie docierają do nas informacje, że na trybunach pojawią się Białorusini, w tym fani Dynama. Możliwe, że będą oni chcieli zademonstrować niezadowolenie w ich kraju. Biało-czerwone flagi, kojarzone z okresu po zakończeniu I Wojny Światowej czy używane po rozpadzie ZSRR, nie powinny nikogo zdziwić na stadionie przy Łazienkowskiej. Dla uchodźców będzie to najpewniej kolejna okazja, by w pewien sposób zabrać głos. – Zadbajcie o anonimowość, zabierzcie krajowe barwy. To najlepsza okazja, by przypomnieć co się dzieje z Białorusią. Nie chodzi tu o piłkę – deklarowała na jednym z kanałów pewna grupa związana z Dynamem.
Białorusini próbowali demonstrować swoje poglądy już w trakcie meczów z HJK i Anderlechtem. Takiej możliwości nie ma w Azerbejdżanie, gdzie Dynamo rozgrywa spotkania w roli gospodarza, ale przy pustych trybunach.
Mecz Legii z Dynamem może dać warszawskiej drużynie trzecie zwycięstwo w Lidze Konferencji. Kontekst spotkania będzie jednak znacznie szerszy. Warszawski klub zdaje sobie sprawę z sytuacji i chce być przygotowany pod względem organizacji i bezpieczeństwa. Już od kilku dni trwały konsultacje z UEFA, a nawet Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Można się także domyślać, że spotkaniu przyglądają się również inne służby.
Początek meczu w czwartek 7 listopada o godzinie 18:45. Relacja na TVPSPORT.PL.
Następne
1 - 4
Chelsea Londyn
2 - 2
Real Betis
1 - 0
Djurgardens IF
2 - 1
ACF Fiorentina
1 - 4
Chelsea Londyn
1 - 4
Djurgardens IF
1 - 2
Legia Warszawa
2 - 2
Celje
1 - 1
Real Betis
2 - 0
Jagiellonia
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.