| Piłka nożna / Betclic 1 Liga
Polonia podniosła się po fatalnym początku sezonu i obecnie zajmuje 10. miejsce w Betclic 1 Lidze. W marszu w górę tabeli Czarnym Koszulom pomogły bramki Łukasza Zjawińskiego, który do klubu dołączył latem tego roku. – Miałem świadomość, że niekoniecznie musimy ruszyć "z kopyta" i zacząć seryjnie wygrywać od pierwszej kolejki. Nie spodziewałem się jednak, że będzie aż tak trudno – wyznał napastnik warszawskiego zespołu, z którym porozmawialiśmy przed spotkaniem z ŁKS-em. Transmisja meczu ŁKS – Polonia w TVP.
Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – Od kiedy Polonię przejął Mariusz Pawlak, zaczęliście wspinać się w górę tabeli. Gdzie tkwi tajemnica przemiany zespołu?
Łukasz Zjawiński: – Nastroje na pewno się poprawiły, bo po pierwszych tygodniach sezonu trudno było o optymizm. Trener zmienił naszą organizację gry, naszym dużym atutem są również fazy przejściowe. Nie przesadzałbym też jednak z pochwałami naszej gry, bo wciąż jest nad czym pracować. Jeszcze minie trochę czasu, zanim zaczniemy w pełni prezentować się tak, jak oczekuje tego trener. Na nasze problemy z początku sezonu wpłynęło również to, że latem w klubie pojawiło się wielu nowych zawodników, w tym ja. Potrzebowaliśmy czasu.
– Po problemach z początku sezonu nie pojawiły się u ciebie wątpliwości, czy Polonia na pewno była dobrym wyborem?
– Miałem świadomość, że niekoniecznie musimy ruszyć „z kopyta” i zacząć seryjnie wygrywać od pierwszej kolejki. Nie spodziewałem się jednak, że będzie aż tak trudno. Wiadomo, że w takich chwilach pojawiają się różne czarne myśli, ale nie jestem osobą, która załamuje się czy zniechęca po niepowodzeniach. Pokazaliśmy charakter już na początku i wydostaliśmy się z bardzo trudnego położenia.
– Dlaczego latem wybrałeś właśnie Polonię?
– Były inne oferty z klubów pierwszoligowych, a na Polonię zdecydowałem się po rozmowie z Piotrem Kosiorowskim. Plan, który nakreślił dyrektor sportowy, odpowiadał mi. Wiedziałem też, że w Polonii będę miał większą szansę na grę, a co za tym idzie na większy rozwój. Uważam, że to był dobry krok.
– Nie było ci szkoda rozstawać się z Lechią? Gdybyś został w Gdańsku, w tym sezonie biegałbyś po ekstraklasowych boiskach.
– To była trudna decyzja. Pierwsza sprawa to gra w Ekstraklasie, a druga to odejście z klubu, który jest bliski mojemu sercu. Po rozmowach z trenerem Szymonem Grabowskim i innymi osobami z Lechii doszedłem jednak do wniosku, że moja sytuacja nie poprawi się, a może nawet ulec pogorszeniu. Nie chciałem wchodzić na boisko na kilkanaście minut z ławki rezerwowych. Oczywiście, można gdybać i zastanawiać się, czy taką samą decyzję podjąłbym dziś, gdy Lechia ma problemy z kontuzjami i mógłbym liczyć na więcej minut. To jednak nie ma sensu. Zrobiłem ten krok w pełni świadomie i po to, by stać się lepszym piłkarzem.
– Masz już za sobą sporo meczów w Ekstraklasie. Czy taką samą decyzję podjąłbyś także w sytuacji, w której nie miałbyś tych występów na koncie?
– Trudno to stwierdzić. Jak już jednak wspomniałem, nie chciałem odgrywać takiej roli, jak do tej pory. Być może zrezygnowanie z Ekstraklasy jest krokiem w tył, ale zrobiłem go tylko po to, by teraz zrobić dwa kroki do przodu. Mam nadzieję, że Ekstraklasa ode mnie nie ucieka, a zbliża się do mnie. Wierzę, że mogę zameldować się tam z Polonią.
– Chcesz odegrać w Ekstraklasie ważniejszą rolę niż wcześniej w barwach Stali Mielec czy Widzewa Łódź?
– Oczywiście, chociaż nie nakładam na siebie presji i nie uważam, że musi to się wydarzyć jak najszybciej. Chciałbym wrócić do Ekstraklasy już jako piłkarz podstawowego składu, który może liczyć na regularną grę. Wierzę, że jeszcze poprawię zarówno licznik meczów, jak i bramek.
– Zastanawiałeś się, dlaczego nie udało ci się ugruntować swojej pozycji w Ekstraklasie?
– Nie chciałbym tego rozpamiętywać, bo czasu nie da się cofnąć. Momentem, w którym wszystko mogło potoczyć się inaczej, był powrót z wypożyczenia w Sandecji Nowy Sącz do Lechii, gdy nie dostałem szansy w Gdańsku. Trafiłem do Widzewa, gdzie nie spełniłem pokładanych we mnie oczekiwań. Nie zawsze występowałem tam na swojej nominalnej pozycji, chociaż nie chciałbym się tym tłumaczyć. Chciałbym mieć na swoim koncie więcej minut i strzelonych goli, a z drugiej strony, szukam też pozytywów. Wielu piłkarzy chciałoby mieć na najwyższym poziomie rozgrywkowym, chociaż taki dorobek, jaki mam obecnie ja.
– Skoro już poruszyliśmy temat Lechii. Dziwi cię to, że jej zderzenie z Ekstraklasą jest dotychczas tak brutalne?
– Tak, bo wiem, jaką jakość prezentowali ci zawodnicy w poprzednim sezonie. Trudno wskazać główny problem drużyny. Lechia potrafi strzelać gole, co udowodniła, chociażby w starciu z Piastem Gliwice. Dalej mankamentem jest zbyt głębokie cofanie się po zdobyciu bramki, co zdarzało się już w tamtym sezonie pierwszej ligi. Na razie niektórzy piłkarze nie funkcjonują na takim poziomie, na jakim robili to w minionych rozgrywkach. Inna kwestia to problemy organizacyjne. Gdy jest dobry wynik, nie mówi się o nich wiele. Kiedy jednak pojawiają się porażki, takie tematy wychodzą na wierzch, tak jak w ostatnim czasie w przypadku Lechii. Z moim byłym klubem rozstałem się jednak w dobrych relacjach i życzę mu, by jak najszybciej uporał się z kryzysem i wydostał ze strefy spadkowej.
– Wróćmy do twojej osoby. Jesteś zadowolony z tego, co udało ci się zrobić w tym sezonie? Pod względem goli już wygląda to lepiej niż w ubiegłych rozgrywkach.
– Wpływ na większą liczbę bramek ma też to, że spędzam na boisku znacznie więcej czasu. Na pewno nie popadam w samozadowolenie i nie skupiam się wyłącznie na tym, ile bramek mam zdobyć. Chcę, by gole były efektem dobrej gry.
– Polonia to kolejny klub o uznanej marce, do którego trafiłeś. Jaki klimat panuje przy Konwiktorskiej?
– To historyczny klub, który ma swoją wyjątkową otoczkę. Byłem w przeszłości także w Legii, ale Polonia to inna specyfika. Jeśli chodzi o oczekiwania, to wiadomo, że apetyty kibiców zaostrzyły się po dwóch awansach z rzędu, które świętowano tutaj niedawno. Po trudnym początku, teraz robimy wszystko, by Polonia zmierza w górę tabeli. Wykonujemy dobrą pracę i wierzę, że będzie ona dawać coraz lepsze efekty.
– W piątek zmierzycie się z ŁKS-em. Jeśli wygracie, zbliżycie się do tego rywala na punkt. Jakiego spotkania spodziewasz się w Łodzi?
– To my jesteśmy na fali wznoszącej, bo ostatnio wygraliśmy dwa mecze i raz zremisowaliśmy, a ŁKS w poprzedniej kolejce przegrał z Ruchem Chorzów. To jednak absolutnie nie oznacza, że będzie łatwo, bo na terenie ŁKS-u gra się bardzo trudno.
– Wierzysz, że do końca roku zdążycie wskoczyć do pierwszej szóstki?
– Oczywiście, że tak, chociaż wszyscy pamiętamy, że plan zakłada znalezienie się w TOP6 na końcu sezonu, a nie na jego półmetku. Do tego będziemy dążyć. Jeśli będziemy dalej rozwijać się tak, jak teraz, powinniśmy zrealizować ten cel.
Kiedy mecz: piątek (8 listopada), godz. 20:30
Gdzie oglądać: od 20:05 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, smartTV, HbbTV
Kto komentuje: Marcin Feddek, Adam Marciniak
Prowadzący studio: Maciej Barszczak
Reporter: Jakub Pobożniak
Gość/ekspert: Łukasz Gikiewicz
Następne
2 - 0
Miedź Legnica
0 - 1
Miedź Legnica
2 - 1
Polonia Warszawa
2 - 3
Znicz Pruszków
0 - 2
Chrobry Głogów
2 - 1
Warta Poznań
1 - 1
Polonia Warszawa
0 - 3
Wisła Kraków
0 - 3
Arka Gdynia
2 - 1
Kotwica Kołobrzeg
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.