Robert Lewandowski kapitalnie wszedł w sezon 2024/25. Jego zespół spisuje się świetnie zarówno w La Lidze, jak i Lidze Mistrzów, a nasz napastnik zdobywa bramkę za bramką. – Ciężka praca popłaca. Podejrzewam, że złamie barierę 30 bramek w lidze – spekuluje Jerzy Dudek w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Dudek o Złotej Piłce: kompromitujący występ zaważył
Rywalizacja między Barceloną a Realem Madryt rozkwita na nowo. Duma Katalonii złapała w tym sezonie wiatr w żagle. Nie raz już udowodniła, że może być konkurencyjna względem najlepszych zespołów na świecie. Odkąd jej szkoleniowcem został Hansi Flick, trwa pasmo sukcesów. Także dla Lewandowskiego, który jest liderem klasyfikacji strzelców. W dwunastu meczach La Ligi, czternastokrotnie trafiał do bramki.
– Od lat mówię, że trener to 50 procent zespołu i sukcesu. Później dobry bramkarz, formacja obronna i tak dalej. Trener Flick w bardzo krótkim czasie przekonał zawodników do swojego stylu grania. Oni znakomicie się w tym czują. Dzisiaj widzisz bardzo wysoko grającą Barcelonę, która nie boi się Realu Madryt i najszybszych napastników na świecie. Potrafi wygrywać pojedynki jeden na jeden z rywalem, łapie Mbappe na rekordową liczbę spalonych. To jest ta odwaga, wiara w trenera, odpowiedzialność – ocenił Dudek, z którym rozmawiał dziennikarz TVP Sport Jakub Kłyszejko.
– Dawno nie było takiej Barcelony, a "Lewy" znowu odzyskał blask. Zawsze będziemy ściągać Roberta na nasze podwórko i mówić, dlaczego u nas nie, a tam tak. Ma takich zawodników, tak świetny zespół i tam mu wszystko idzie. Ciężka praca popłaca. Podejrzewam, że złamie barierę 30 bramek w lidze – zaznaczył były bramkarz reprezentacji Polski.
Dudek odniósł się też do sytuacji Wojciecha Szczęsnego, który po dołączeniu do Barcelony wciąż czeka, by pojawić się na murawie. – Pamiętam swoje czasy w Realu, też co chwilę słyszałem pytanie: kiedy zadebiutujesz? Jak Iker Casillas się "ogarnął", to musiałem bardzo długo czekać. Wojtek też musi uzbroić się w cierpliwość i spokojnie trenować. Rywalizacja pomaga Inakiemu Peni.
– Tak samo, jak ja byłem w Madrycie, Iker wystrzelił i został najlepszym bramkarzem na świecie, zdobył mistrzostwo Europy. Kolejne lata były jego najlepszymi w karierze. Po przyjściu Wojtka Pena jest mocno skoncentrowany, dobrze wygląda i jest mocnym punktem zespołu. Szczęsny musi czekać na swoją szansę, a jak ją dostanie, to nie będzie alibi, że nie grał miesiąc czy dwa. Musi od razu wskoczyć na najwyższe obroty – stwierdził.
Poza Lewandowskim i Szczęsnym, w rozmowie z Kłyszejką, Dudek wyraził opinię na temat postawy Realu Madryt w ostatnich tygodniach, a także Złotej Piłki. Całą rozmową przeczytać można TUTAJ.