{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Bologna wygrała z Romą na wyjeździe. Skorupski popełnił błąd przy golu

Łukasz Skorupski nie popisał się przy jednej z bramek dla Romy na Stadio Olimpico, ale ten błąd nie był kosztowny dla drużyny. Jego Bologna pokonała bowiem na wyjeździe rzymian 3:2.
Skorupski przez godzinę nie miał zbyt wiele pracy, a gdy trzeba było, zachowywał czujność. Tak było w 16. minucie, gdy obronił groźny strzał Niccolo Pisilliego z narożnika pola karnego.
Skorupski zawalił gola
W 63. popełnił jednak fatalny błąd. Po dośrodkowaniu z prawej strony Stephan El Shaarawy uderzył głową blisko Polaka, który chciał odbić piłkę do boku, ale zrobił to tak niefortunnie, że wbił ją sobie do bramki.
Był to gol wyrównujący, gdyż Bologna prowadziła po trafieniu Santiago Castro z 25. minuty. Roma długo z remisu się nie cieszyła, gdyż chwilę po golu El Shaarawy'ego Mile Svilar znów musiał sięgać do siatki – Riccardo Orsolini strzelił, piłkę podbił interweniujący obrońca i ta wpadła do bramki.
Kilka minut później mogło być po meczu, gdyż kolejny raz goście pokonali bramkarza Romy, ale tym razem rzymian uratował VAR. Co się odwlecze, to nie uciecze i w 77. minucie nie było zmiłuj. Jesper Karlsson dostał świetne podanie od Juana Mirandy, wpadł z lewej strony w pole karne i strzelił pod pachą Svilara.
Emocje w końcówce przywrócił jeszcze El Shaarawy. Gospodarze rozklepali defensywę rywali, a reprezentant Włoch z narożnika pola karnego uderzył tak precyzyjnie, że piłka wpadając w "okienko" odbiła się jeszcze od słupka.
Bologna mądrze jednak się broniła, utrzymywała grę na połowie rywala i mogła nawet podwyższyć, choć ostatecznie więcej goli już nie padło. Cały mecz na jej ławce przesiedział Kacper Urbański. Z kolei Nicola Zalewski nie znalazł się w ogóle w składzie Romy.
Włosi ujawnili, jaka będzie przyszłość Milika w Turynie