Decyzja sędziego Jarosława Przybyła o podyktowaniu rzutu karnego, z którego Raków strzelił Jagiellonii gola na 1:0, była ewidentnie błędna. Adrian Dieguez nie sfaulował Michaela Ameyawa. To piłkarz Rakowa uderzył swoją nogą w nogę zawodnika Jagiellonii.