Zadanie wykonane! Anwil Włocławek gra dalej w Pucharze Europy FIBA

👉 Fatalne wieści z ekipy Sochana. Trener-legenda doznał udaru mózgu

Mecz w Portugalii był od początku zdecydowanie bardziej wyrównany niż pierwsze spotkanie obu ekip we Włocławku, które Anwil wygrał 30 punktami. W drugiej kwarcie uwidoczniła się jednak przewaga polskiego zespołu, który odskoczył na 10 "oczek".

W drugiej połowie Anwil kontrolował przebieg wydarzeń na parkiecie i wygrał pewnie.

Włocławianie zakończyli rozgrywki w grupie D na drugim miejscu z bilansem 4-2. Liderem tej grupy z kompletem zwycięstw został włoski zespół Dinamo Banco di Sardegna Sassari, w którym występuje Michał Sokołowski.

Puchar Europy FIBA, grupa D:
SCP Sporting Lizbona – Anwil Włocławek 83:97 (21:21, 13:23, 24:27, 25:26)
Najwięcej punktów: dla Sportingu – Kenneth Funderburk 20, Nicholas Ward 14; dla Anwilu – Michał Michalak 17, Justin Turner 16, Ryan Taylor 14, DJ Fundenburk 11, Luke Petrasek 10

Do drugiego etapie nie zakwalifikowała się PGE Spójnia Stargard, która w ostatniej kolejce rozgromiła najsłabszą drużynę w grupie E estoński BC Parnu 83:59. Drużyna trenera Andreja Urlepa zakończyła tę fazę z bilansem 3-3 i zajęła trzecie miejsce w tabeli, gdyż miała gorszy bilans małych punktów w bezpośredniej rywalizacji z Arges Pitesti.

Puchar Europy FIBA, grupa E:
PGE Spójnia Stargard – BC Parnu Sadam 83:59 (19:18, 23:14, 25:12, 16:15)
Najwięcej punktów: dla Spójni – Luther Muhammad 20, Paweł Kikowski 17, Jayden Martinez 13, Talon Cooper 10; dla Parnu – Ajiri Johnson 17, Christian Bradford 15, Okko Jarvi 10

Do dalszej rywalizacji awans wywalczyli liderzy 10 grup oraz sześć zespołów z drugich miejsc z najlepszym bilansem meczów i punktów. Utworzone zostaną cztery nowe grupy (każda z czterema drużynami).

Anwil w 2023 roku zdobył Puchar Europy FIBA i został tym samym pierwszym polskim zespołem z europejskim trofeum.