Słynny amerykański pięściarz Mike Tyson w wieku 58 lat wraca do ringu. W sobotę w Arlington w Teksasie zmierzy się z youtuberem Jake'em Paulem. Pierwotnie mieli skrzyżować rękawice 20 lipca, ale z powodu nawrotu choroby wrzodowej byłego mistrza świata pojedynek przełożono.
– Dlaczego znowu wracam? Jeśli wygram, to zrobię coś, co da mi nieśmiertelność. Poza tym nie chcę umierać, leżąc w szpitalnym łóżku. Jeśli mam umrzeć, to chciałbym, by stało się to w ringu – z poważną miną "Żelazny Mike" wytłumaczył powody, dla których zgodził się ponownie wejść między liny.
Pojedynek bokserskiego dinozaura z influencerem to raczej wydarzenie pokazowe, rodzaj show, ale wyjątkowości nadają mu transmisja w kanale Netflix, pieniądze i osoba kontrowersyjnego Tysona.
– Oczywiście, że mógłbym sobie już dać spokój i odpoczywać. Ale chcę walczyć z tym gościem i skopać mu tyłek – powiedział 58-letni pięściarz w trzyczęściowym filmie dokumentalnym, który Netflix wypuścił jako "przystawkę" do sobotniej walki.
Pojedynek sportowej supergwiazdy lat 80. i 90. ubiegłego stulecia z 31 lat młodszym youtuberem, choć nie należy go traktować poważnie, został usankcjonowany jako zawodowa walka bokserska, a nie pokazowa. Rundy będą jednak krótsze, a rękawice cięższe. Strony umówiły się na osiem dwuminutowych rund, podczas gry większość zawodowych walk kontraktowanych jest na rundy trzyminutowe. Natomiast rękawice będą ważyć 14 uncji zamiast standardowych 10, a im cięższe, tym mniejsza siła zadawanych ciosów. Stanowy Departament Licencji i Regulacji wziął pod uwagę m.in. wiek każdego zawodnika, testy medyczne, rekord zwycięstw i porażek oraz liczbę nokautów i nokautów technicznych.
Konfrontacja będzie mieć miejsce w obecności 80 tys. widzów na stadionie AT&T w Arlington, z którego na co dzień korzystają futboliści Dallas Cowboys, ale to transmisja na Netfliksie ma działać na wyobraźnię kibiców oraz tworzyć zasięgi reklamowe i marketingowe. Promotor Paula Nakisa Bidarian przewiduje, że może to być "najchętniej oglądane starcie bokserskie w historii".
Platforma streamingowa chce przy pomocy tego wydarzenia przetestować potencjał transmisji sportowych.
– To rozwiązanie tyleż zaskakujące, co korzystne dla boksu, ponieważ zwróci uwagę na tę dyscyplinę nie tylko fanom sportu – przyznał były niemiecki pięściarz wagi ciężkiej Axel Schulz.
Umowa zakłada, że były pięściarz za samo wejście do ringu może liczyć na co najmniej 20 mln dolarów, a jego rywal ze świata popkultury na... dwa razy więcej. Ale eksperci prognozują, że po podliczeniu wszystkich zysków na konto Tysona może trafić co najmniej 50 mln USD.
I to właśnie pieniądze są głównym powodem, dla którego obaj, a na pewno Tyson, zdecydowali się na ten pojedynek.
Uchodzący w pewnym momencie za najlepszego boksera na świecie, z wiele mówiącym pseudonimem "Bestia", odniósł w karierze 50 zwycięstw i poniósł sześć porażek. 44 razy znokautował przeciwników. Jest dwukrotnym mistrzem świata wszechwag zawodowców (w latach 1986–90 i 1996). W wieku 20 lat, 4 miesięcy i 22 dni został najmłodszym mistrzem świata wagi ciężkiej. Zdobył mistrzowskie pasy czterech najważniejszych federacji bokserskich: WBC, WBO, IBF i WBA. Sławę przyniosły mu też zachowania niesportowe, jak odgryzienie części ucha Evanderowi Holyfieldowi w trakcie walki w 1997 roku.
W okresie sportowego mistrzostwa i biznesowej prosperity Tyson mógł mieć wszystko i na wszystko mógł sobie pozwolić. Przejawem tego było m.in. hodowanie tygrysów i lwów w swojej posiadłości w Maryland. Ekstrawagancki styl życia, niewłaściwe towarzystwo, złe decyzje doprowadziły go jednak do bankructwa finansowego, co ogłosił w 2003 roku.
– Przepuściłem w życiu chyba z pół miliarda dolarów. Ostatni milion poszedł na alkoholowy odwyk i walkę z uzależnieniem od narkotyków – przyznał kiedyś.
Jego finansową sytuację poprawiła inwestycja w produkty z... konopi indyjskich. Nie na tyle jednak, żeby nie skusił na propozycję walki z Paulem. Zawodowo nie walczył od czerwca 2005 roku, choć od kilku lat regularnie trenuje. W 2020 roku stoczył pokazową walkę z Royem Jonesem jr, która zakończyła się remisem.
– Wiem, co ryzykuję, wiem, że mogę się ośmieszyć, ale właśnie dlatego się zdecydowałem. Chcę pokonać swoje lęki – wspomniał.
Pierwotnie walka była planowana na 20 lipca, ale pod koniec maja Tyson poczuł mdłości i zawroty głowy podczas lotu z Miami do Los Angeles. Po wylądowaniu został przewieziony do szpitala, gdzie lekarze potwierdzili diagnozę – nawrót choroby wrzodowej, na którą "Żelazny Mike" cierpi od dawna.
– Dziękuję wszystkim, że znaleźli nowy termin, ale niezależnie od tego, kiedy odbędzie się walka, mój rywal zostanie znokautowany – zauważył w swoim stylu Tyson.
Według doniesień mediów, 24 godziny przed pierwszym gongiem musi się on poddać ostatecznej kontroli stanu zdrowia. Jeśli pojawią się jakiekolwiek wątpliwości co do jego kondycji, może dojść nawet do odwołania pojedynku, ale może też zostać "zdegradowany" jego status – do pokazowego.
Z informacji, które sam pięściarz i jego obóz publikują, wynika, że jest w dobrej formie. Chętnie w mediach społecznościowych publikuje zdjęcia i filmy z treningów, na których widać prężne ciało, płynne ruchy, energiczne ciosy. Współpracuje wciąż z Rafaelem Cordeiro, który przygotowywał go do walki z Jonesem jr. cztery lata temu.
27-letni Paul jest gwiazdą YouTube'a, zrobił karierę, walcząc z zawodnikami mieszanych sztuk walki. Do tej pory stoczył 11 pojedynków bokserskich. Wygrał 10 z nich, a przegrał jedynie z Tommym Furym, bratem słynnego Tysona Fury'ego.
Co sprawiło, że to jego wybrano na przeciwnika Tysona? Przede wszystkim liczba osób, które śledzą jego kanały w mediach społecznościowych - 27 milionów na Instagramie i 20,8 mln na YouTube.
Paul świetnie odnajduje się w swojej roli. – Będę nową twarzą boksu. Nauczę Tysona boksować – buńczucznie zapowiedział.
Na Tysonie te słowa nie robią wrażenia. – Zawsze się podnosiłem, zawsze wracałem. W boksie mówi się, że ruchomy cel jest trudniejszy do trafienia. I to dotyczy również życia, zwłaszcza mojego – podsumował w filmie dokumentalnym Netfliksa.
Różni ich wszystko, a łączy – poza chęcią rozgłosu – że w niedawnych wyborach prezydenckich w USA popierali Donalda Trumpa.
Walka Tyson – Paul powinna się rozpocząć ok. 3.30 czasu polskiego z soboty na niedzielę.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1028 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (93 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.