| Tenis / ATP (mężczyźni)

Tenis. Kamil Majchrzak będzie współpracować z duetem trenerskim. "Nie będę ustawiał hierarchii"

Polski tenisista zdecydował się na zatrudnienie dwóch trenerów (fot. PAP)
Polski tenisista zdecydował się na zatrudnienie dwóch trenerów (fot. PAP)

Druga rakieta Polski, Kamil Majchrzak, ma za sobą wyśmienity powrót do rozgrywek po ponad rocznej absencji. Aktualnie 120. tenisista świata nie ma zamiaru spoczywać na laurach. W 2025 roku chce nadal wspinać się po szczeblach rankingu ATP, a pomóc w tym mają mu dwaj nowi trenerzy. W rozmowie z TVPSPORT.PL opowiedział, dlaczego zdecydował się na duet Maciej Domka – Christopher Kas. – Mnie zależało przede wszystkim na wspólnej wizji. Nie chcę żeby doszło do sytuacji, że z trenerem Maćkiem pracujemy nad czymś, a potem pojadę na turniej z trenerem Chrisem i będzie mi podpowiadał zupełnie inne rzeczy, w najgorszym wypadku przeciwne do tego, co słyszałem wcześniej – zdradził.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Polacy grali w tenisa, a na ulicach ginęli ludzie. "Obudził mnie huk"

Czytaj też

Polscy tenisiści musieli skrócić swój pobyt w Mozambiku (fot. archiwum rozmówcy / PAP)

Polacy grali w tenisa, a na ulicach ginęli ludzie. "Obudził mnie huk"

Kilkanaście dni temu dobiegł końca sezon dla Kamila Majchrzaka. Sezon, w który wchodził bez punktów ATP, z koniecznością przebijania się przez eliminacje do imprez ITF najniższej rangi. Obecnie mowa o 120. tenisiście świata z sześcioma tytułami (trzy na poziomie ITF oraz trzy w imprezach rangi ATP Challenger) na koncie w 2024 roku. Ojcem tych sukcesów w dużej mierze był Marcel du Coudray. Duet ten rozpoczął współpracę w 2022 roku, a zakończyła się ona pod koniec lipca. Od tego czasu Majchrzak pozostawał bez oficjalnego trenera, ale pomagał mu Maciej Domka, na co dzień pracujący z Martyną Kubką, a także członek sztabu reprezentacji Polski w rozgrywkach Billie Jean King Cup.

Majchrzak nie tylko zdecydował się przedłużyć współpracę z Domką, ale także dołączył do zespołu jeszcze jednego trenera. Jest nim Christopher Kas, który jako zawodnik słynął z gry w deblu (najwyżej plasował się na 17. miejscu w rankingu ATP). Jako trener ma za sobą epizod z Peterem Gojowczykiem, a także liczne współprace z tenisistkami. Są w tym gronie między innymi Sabine Lisicki czy Jule Niemeier. W 2024 roku zajmował się zdolną Niemką, Nomą Noha Akugue.

Poznałem go dobre kilka lat temu. Nie chcę skłamać, ale powiedzmy, że wydarzyło się to około osiem bądź dziewięć lat wstecz, gdy zacząłem grać w niemieckiej lidze dla TC Grosshesselohe. Chris Kas jest szefem drużyny, werbuje dla niej zawodników i jest obecny na każdym meczu. Ze względu na fakt, że w tych rozgrywkach dozwolony jest coaching, to siedział na mojej ławce podczas każdego meczu. Pomijając fakt, że świetnie rozumie tenis i dawał mi celne wskazówki, to od początku mnie wyczuł, zrozumiał, jak należy ze mną rozmawiać, kiedy trzeba dać mi trochę przestrzeni, gdy jej potrzebuję. Intuicyjnie wszystko robił tak, że czułem się bardzo komfortowo. W sytuacji, w której zakończyłem współpracę z Marcelem du Coudrayem i nie do końca wiedziałem i zastanawiałem się, jak teraz poprowadzić swoje tenisowe życie: gdzie wylądować oraz z kim, najzwyczajniej w świecie poprosiłem go o pomoc. Bo też i znałem jego warsztat trenerski oraz wiem, że się dogadujemy bardzo dobrze – przyznał 28-latek.

Z góry sobie powiedzieliśmy, że nie będzie to współpraca pełnoetatowa. Ani on nie jest w stanie ze mną podróżować na wszystkie turnieje, ani ja nie chcę przenosić się za granicę, gdy już i tak jest bardzo dużo wyjazdów turniejowych. Uważam, że od początku to bardzo dobry układ. Będzie dla mnie kimś w rodzaju konsultanta, trenera wyjazdowego. Świetnie mnie zna, wie, jak spowodować, abym poczuł się komfortowo, a to jest bardzo ważne zwłaszcza podczas turniejów. Oczywiście posiada ogromną tenisową wiedzę i myślę, że to zaprocentuje w przyszłości. Zresztą już zaprocentowało, bo mamy na swoim koncie pierwszy tytuł challengerowy, który wspólnie zdobyliśmy w końcówce sezonu, gdy poprosiłem go o pomoc – kontynuował Polak.

We wspomnianym duecie nie będzie pierwszego ani drugiego trenera, ale będzie obowiązywać jasny podział obowiązków. – Mnie jako zawodnikowi zależy na tym, aby wizja trenerów była wspólna, co nie zawsze jest łatwe do realizacji, bo każdy z nich ma własne podejście oraz warsztat. Zanim doszło do porozumienia to odbyliśmy rozmowy: ja rozmawiałem z trenerami, a także oni między sobą. Myślę, że nie będę tutaj ustawiał jakiejś jasnej hierarchii, ale z racji tego, że trener Kas będzie ze mną głównie na turniejach, a z trenerem Domką będziemy pracować na miejscu oraz wyjazdowo, to na pewno będzie miał on więcej ingerencji w mój tenis – tłumaczył Majchrzak.

Zależało mi przede wszystkim na wspólnej wizji. Nie chcę żeby doszło do sytuacji, że z trenerem Maćkiem pracujemy nad czymś, a potem pojadę na turniej z trenerem Chrisem i będzie mi podpowiadał zupełnie inne rzeczy, w najgorszym wypadku przeciwne do tego, co słyszałem wcześniej. Nie sądziłem, żeby takie sytuacje mogły mieć miejsce, ale chciałem się upewnić, że będziemy szli w jednym, zgodnym kierunku – objaśnił nasz rozmówca.

Obaj trenerzy zgodzili się na taki rodzaj współpracy. Odpowiada on też trenerowi Maćkowi, który od dłuższego czasu pracuje z Martyną Kubką i na samym wstępie dał mi do zrozumienia, że jej nie zostawi. Zresztą nie chciałbym tego, bo Martyna świetnie się rozwija, z roku na rok gra coraz lepiej. Wstępnie planujemy, że z trenerem Chrisem zrobię 10-12 turniejów, z trenerem Maćkiem 8-10, a resztę sam czy z moją żoną Martą – mówił 28-latek, który w jednym z ostatnich startów w sezonie powrócił do wielkoszlemowych eliminacji. Podczas US Open był o krok od wywalczenia przepustki do głównej drabinki, ale zatrzymał się na trzeciej rundzie.


Majchrzak w zawodowych rozgrywkach jest znany z solidnej gry. Wraz z trenerami ma jednak plan na to, aby stać się bardziej ofensywnym graczem. – W dalszym ciągu, mimo że uważam, że już całkiem nieźle serwuję, chciałbym popracować nad wyższym procentem trafianego pierwszego podania. Bo jak już je trafiam, to w większości meczów wygrywam minimum 75 proc. punktów po „jedynce”. Natomiast dobrze by było, żebym celność pierwszego podania miał w okolicach minimum 65 proc. To dałoby mi większy komfort rozgrywania gemów przy własnym serwisie – zapewnił.

Będziemy także pracować nad tym, aby upłynnić przejście z obrony do ataku. Wiem, że dobrze potrafię bronić, biegać oraz kontrować, ale przydałoby się także poprawić egzekwowanie sytuacji, które wypracowuję sobie na korcie. Często wypracowuję sobie przewagę, którą nie do końca wykorzystuję, a jak już to robię, to często z opóźnieniem. Chciałbym, aby w takich sytuacjach działał automatyzm. W dużym skrócie – chciałbym, aby moja solidna gra została wzbogacona o uderzenia kończące. Rywale w tourze już coraz bardziej mnie znają, wiedzą, jak ze mną grać, więc chcę coraz więcej spraw brać w swoje ręce – zdradził.

Wprawdzie nowy sezon rozpocznie się za sprawą turnieju United Cup, który będzie odbywać się od 27 grudnia, to jednak reprezentant Polski na kort wróci wcześniej. W ramach przygotowań do właściwych startów weźmie udział w rozgrywkach ligowych. – Większość okresu przygotowawczego spędzę w Warszawie. Na jego końcu wezmę udział w rozgrywkach ligowych w Czechach oraz w Polsce. Warszawę wybieram głównie dlatego, że jest tutaj mój trener od przygotowania fizycznego, Sławomir Fotek, a to właściwie jedyny czas w roku, kiedy nad tym aspektem można solidnie popracować. Jeśli chodzi o tenis, to będę trenował głównie z trenerem Domką, ale rozmawiam z trenerem Kasem o tym, aby przyjechał na kilka dni do Polski. Byłoby to dobre w kontekście tego, aby obaj szkoleniowcy lepiej się poznali.

Gdy Majchrzak tuż przed tegorocznym powrotem mówił o swoich ambitnych celach, dla wielu wydawały się one zbyt wygórowane. Tymczasem udało mu się je zrealizować z nawiązką. Niegdyś 75. zawodnik rankingu ATP (plasował się na tej pozycji w lutym 2022 roku) bez cienia niepewności mówi także o planach na 2025 rok. – Na dobre chciałbym wrócić do pierwszej setki rankingu ATP. Mam świetną pozycję wyjściową, niewiele mi brakuje do zrealizowania tego celu, tak naprawdę jest to kilkadziesiąt punktów. Ostatecznie skończyłem sezon około 120. miejsca, co summa summarum jest lepszym wynikiem, niż ten, który zakładałem na początku roku. Po ustabilizowaniu swojej pozycji w setce będę chciał wykonać krok w stronę pierwszej pięćdziesiątki. Niezmiennie moim celem jest także dotarcie do drugiego tygodnia turnieju wielkoszlemowego – podsumował drugi najwyżej klasyfikowany biało-czerwony tenisista.

Polacy grali w tenisa, a na ulicach ginęli ludzie. "Obudził mnie huk"

Czytaj też

Polscy tenisiści musieli skrócić swój pobyt w Mozambiku (fot. archiwum rozmówcy / PAP)

Polacy grali w tenisa, a na ulicach ginęli ludzie. "Obudził mnie huk"

Zobacz też
Djoković zdecydował. Będzie grał bez trenera
Novak Djoković (fot. Getty Images)

Djoković zdecydował. Będzie grał bez trenera

| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Forma przed French Open rośnie. Hurkacz wygrywa w Genewie
Hubert Hurkacz (fot. Getty)

Forma przed French Open rośnie. Hurkacz wygrywa w Genewie

| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Hurkacz wkracza do gry w Genewie. O której pierwszy mecz?
Hubert Hurkacz w 1. rundzie turnieju ATP w Genewie zagra z Arthurem Cazaux. Relacja na żywo w TVP (fot. Getty Images)

Hurkacz wkracza do gry w Genewie. O której pierwszy mecz?

| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Hurkacz daleko poza czołówką. Zobacz najnowszy ranking ATP
Ranking ATP 2025 (tenis mężczyzn). Na którym miejscu Hubert Hurkacz? [AKTUALIZACJA]

Hurkacz daleko poza czołówką. Zobacz najnowszy ranking ATP

| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Przerwana seria lidera rankingu! Rzym ma nowego króla
Carlos Alcaraz (fot. Getty)

Przerwana seria lidera rankingu! Rzym ma nowego króla

| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Znamy finalistów turnieju w Rzymie! Nokaut w półfinale
Jannik Sinner (fot. Getty Images)

Znamy finalistów turnieju w Rzymie! Nokaut w półfinale

| Tenis / ATP (mężczyźni) 
ATP Rzym: Sinner zagra z pogromcą Hurkacza o finał
Janik Sinner po awansie do finału (Fot. EPA)

ATP Rzym: Sinner zagra z pogromcą Hurkacza o finał

| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Zaskakująca decyzja Hurkacza. Czeka go debiut w turnieju
Hubert Hurkacz (fot. Getty Images)

Zaskakująca decyzja Hurkacza. Czeka go debiut w turnieju

| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Hurkacz pożegnał się z Rzymem. Kiedy jego kolejne występy w sezonie?
Kiedy gra Hubert Hurkacz w 2025 roku? Sprawdź plany startowe Polaka [TERMINARZ]

Hurkacz pożegnał się z Rzymem. Kiedy jego kolejne występy w sezonie?

| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Koniec turnieju w Rzymie dla Hurkacza!
Hubert Hurkacz (fot. Getty Images)

Koniec turnieju w Rzymie dla Hurkacza!

| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Najnowsze
Najmłodsza Polka w historii na najwyższej górze świata [WIDEO]
Najmłodsza Polka w historii na najwyższej górze świata [WIDEO]
| Inne 
Zoja Skubis najmłodszą Polką, która weszła na Mount Everest! [WIDEO]
Oprawcy gwiazdy Realu ukarani. Surowe konsekwencje za rasizm
Vinicius Junior podczas niedawnego El Clasico (fot. Getty).
Oprawcy gwiazdy Realu ukarani. Surowe konsekwencje za rasizm
| Piłka nożna / Hiszpania 
"Lewy" pominięty w najlepszych "11" sezonu!
Robert Lewandowski (fot. Getty)
"Lewy" pominięty w najlepszych "11" sezonu!
| Piłka nożna / Hiszpania 
Zarobki w Lidze Europy. Ile zarobi zwycięzca rozgrywek?
Piłkarze Tottenhamu Hotspur zagrają z Manchesterem United w finale Ligi Europy. Zwycięzca zarobi siedem milionów euro (fot. Getty Images)
Zarobki w Lidze Europy. Ile zarobi zwycięzca rozgrywek?
| Piłka nożna / Liga Europy 
Świątek właśnie to ogłosiła. Zagra tam po raz pierwszy
Iga Świątek z ważnym ogłoszeniem (fot. Getty)
Świątek właśnie to ogłosiła. Zagra tam po raz pierwszy
| Tenis / WTA (kobiety) 
Kubacki uderzył w trenera. Stoch: Dawid powiedział za mało, żeby...
Kamil Stoch i Thomas Thurnbichler (fot. PAP)
tylko u nas
Kubacki uderzył w trenera. Stoch: Dawid powiedział za mało, żeby...
| Skoki 
16-letni Polak w czołowym holenderskim klubie!
Bryan De Jongh (fot. archiwum prywatne)
tylko u nas
16-letni Polak w czołowym holenderskim klubie!
Przemysław Chlebicki
Przemysław Chlebicki
Do góry