Robert Lewandowski nie zapamięta obecnego roku najlepiej. W jego trakcie, po raz pierwszy w swojej karierze, nie strzelił w reprezentacji gola z gry. O powodach jego nieskuteczności na łamach TVPSPORT.PL wypowiedział się Zbigniew Boniek.
Kapitan biało-czerwonych zdobył w tym roku tylko dwie bramki w kadrze – obie z rzutów karnych – przeciwko Francji i Szkocji. W pozostałych ośmiu spotkaniach ani razu nie trafił do siatki. I to mimo tego, że w klubie strzelał jak najęty.
O powody jego nieskuteczności pod wodzą Michała Probierza zapytany został Zbigniew Boniek. – Proszę to pytanie zadać Paulo Sousie, to u niego ostatnio nasz kapitan strzelał jak na zawołanie – odpowiedział w rozmowie z Robertem Błońskim.
U portugalskiego selekcjonera Lewandowski faktycznie strzelał jak na zawołanie. W dwunastu meczach pod jego wodzą zdobył aż jedenaście bramek. W tym trzy na wielkim turnieju – Euro 2020.
Teraz Lewandowski o takiej skuteczności może tylko pomarzyć. Boniek nie uważa jednak, by stanowiło to wielki problem dla drużyny narodowej. – Dla mnie Robert to jeden z trzech najlepszych napastników świata w XXI wieku, młodszy nie będzie, ale to wciąż problem dla rywali, a nie dla reprezentacji Polski – podsumował były prezes PZPN.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: